Forum Bieganie.pl

Jakie buty lepiej wybrać dla osoby ważącej 90 kg,supinującej
Aktualnie biegałem w flyknite lunar2, ale wydają mi sie troche wąskie do mojej stopy.

Już jest pegasus 31?

Jest juz Lunarg6 ?

Jak kupilem lg5 i jestem zadowolony. Jedyne co mnie troche zastanawia to szybkie zurzycie podeszwy. Niektore obszary nie sa wogole chronione przed
ostrymi krawedziami np kamieni itd. Oczywiscie ,ze sa to buty na asfalt, ale gdzie na swiecie chodniki sa idealnie czyste ???
Podejrzewam ,ze jedno pechowe stapniecie na szklo podczas biegu, moze przeciac podeszwe i buty nie beda nadawaly sie juz do urzytku
Nie wiem jak sprawa wyglda w Pegasusie , albo w Structure lub LG6 ... mam nadzieje ,ze lepiej , bo w butach biega sie naprawde fajnie ...

Aha ... Wg mnie LG nie sa to buty ,dla lekkich ludzi ani dla tych co chca biegac szybko. Te buty to taki codzienny kapec do dreptania dlugich dystansow.
Nalezy jeszcze dodac ,ze przod stopy maja szeroki i na tym mi zalezalo. Kupilem nr. 13 US, moja waga to 94 wzrost 190.

Lunary ID można już zamówić ,zwykle 10 lipca wchodzą z tego co wiem

jeżeli zdecydujesz się na Pegasusy, to Pegasus 30 widziałem dzisiaj w promocji w Martes Sport za 249,99 zł - pełna rozmiarówka.

ale on pyał o 31...a Pegasus 31 jak i Lunarglide 6 wyglądają na dość mocno "odświerzone" projekty i nowymi elementami więc mogą to być całkiem inne (lepsze ? gorsze ? ) buty - z wygladu na fotkach - bardzo pozytywne odczucia - poczekałbym na nie nie patrząc na promocje

krzysztof jot pisze:ale on pyał o 31...a Pegasus 31

te same buty - http://blog.runningwarehouse.com/rs/mee ... egasus-31/
kierując się informacjami runningwarehouse podobno Pegasus 31 jest bardziej sprężysty / mniej miękki w porównaniu do 30. i chyba tyle z głównych różnic.
reszta to samo - typowy krążownik do dreptania km.
jeżeli ktoś lubi takie buty, chyba nie ma sensu przepłacać i można spokojnie kupić okazyjnie Pegasus 30.

WojtekM pisze:

krzysztof jot pisze:ale on pyał o 31...a Pegasus 31

..... podobno Pegasus 31 jest bardziej sprężysty / mniej miękki w porównaniu do 30. i chyba tyle z głównych różnic.
reszta to samo - typowy krążownik do dreptania km.
jeżeli ktoś lubi takie buty, chyba nie ma sensu przepłacać i można spokojnie kupić okazyjnie Pegasus 30.

no jednak różnic jest kilka i w najważniejszych aspektach - zmniejszony drop, więcej dynamiki, poprawiona trakcja - jednym słowem P30 a P31 to jednak rózne buty.

krzysztof jot pisze:

WojtekM pisze:

krzysztof jot pisze:ale on pyał o 31...a Pegasus 31

..... podobno Pegasus 31 jest bardziej sprężysty / mniej miękki w porównaniu do 30. i chyba tyle z głównych różnic.
reszta to samo - typowy krążownik do dreptania km.
jeżeli ktoś lubi takie buty, chyba nie ma sensu przepłacać i można spokojnie kupić okazyjnie Pegasus 30.

no jednak różnic jest kilka i w najważniejszych aspektach - zmniejszony drop, więcej dynamiki, poprawiona trakcja - jednym słowem P30 a P31 to jednak rózne buty.

TUTAJ najważniejsze cechy Pegasusa 31 i różnice między 31 a 30

____
o różnych butach

moim zdaniem - Pegasus 31 to jeden z fajniejszych butów, jak na razie jest jestem pod wrazeniem a opnie na jego temat w oparciu o modele 29 czy 30 maja się nijak - bo to inna konstrukcja buta, jest bardziej dynamiczny, do perfekcji brakuje tylko systemu FlyWire, aczkolwiek dopasowane sa idealnie, a z drugiej strony - zarezerwowano trochę dla innych modeli - Elite 7 ma podeszwę jak Pegasus 31i FlyWire ale do premiery jeszcze pare tygodni...
No i są do tego ładne )

a dzis zmierzyłem LunarGlide 6... i nie sponiewierało mnie

Faky, były w ciemnogranatowym kolorze - zupełnie bez wygladu, białe czy błękitne pewnie robią lepsze wrażenie, ale i jakościowo coś nie teges...nie wiem, trudno mi na razie odpowiednio to wyrazic - ale jak przymierzałem Energy Boost 2M to az się chciało po sklepie biegać, to jakoś takie bezpłciowe.... muszę się dobrze nad nimi zastanowić, poczekać na więcej opinii.

o ile jeszcze p31 jako tako można nazwać recenzją, to materiał o Lunar6 nazwać recenzją to już lekka przesada . To podnieta kilkoma obrazkami... kolorowymi fakt, ale np. w "realu" okazuje się że to farbka, a nie warstwy różnych gęstości pianek w podeszwie... No tak czy owak - do recenzji LG6 daleko, raczej bezczelnie nachalna reklama bloga.

LunarGlide jest butem relatywnie twardym jak na taką ilośc pianki jaką posiada.
Ja mam wagę o 10kg mniejsza niż założyciel wątku, ale wygralbym do biegania Pagasus.
Ale chodzę akuratnie LunarGlide, do chodzenia są ok, do biegania dla mało sprawnego człowieka za twarde.

Moje wymiary to 181 cm i waga w przedziale 88-93. Dziś przyszły moje trzecie Pegasusy i szczerze mówiąc to nie zamieniłbym ich na inne szuracze. Miałem w sobotę w ręku Lunarglide'y i powiem jedno - zabójczo lekkie, ale jak dla mnie z przesadną amortyzacją (Głos z szafy: "Nie sądziłem, że kiedyś to powiesz")
Aha, w sklepiebiegowym.com wyrwałem oczojebne czerwone Pegasusy za 207 zł... Życie jest piękne...

Adam Klein pisze:LunarGlide jest butem relatywnie twardym jak na taką ilośc pianki jaką posiada.
Ja mam wagę o 10kg mniejsza niż założyciel wątku, ale wygralbym do biegania Pagasus.
Ale chodzę akuratnie LunarGlide, do chodzenia są ok, do biegania dla mało sprawnego człowieka za twarde.

Ja mam wagę o 10kg mniejszą niż Adam ale nie pomyślałem do tej pory,że LunarGlide są za twarde. Moim zdaniem zapewniają taki komfort, że do głowy nie przychodzi mi żaden inny model buta na wymianę a rocznie zużywam cztery pary. Różnie można o nich pisać ale chyba nie że są za twarde
Pozdrowienia