Forum Bieganie.pl

Witam,
Biegam od okolu roku. Ostatnio zauważyłem tendencje mojej stopy do robienia okręgów w powietrzu. Nie wiem czy to błąd czy co. Myślę ze mi pomożecie . Z góry dzięki.

http://youtu.be/RHwwenvG-QU

Problem techniki biegu nie jest tak latwy do poprawienia
chociaz mozliwy. Istnieje nawet specjalny prokram komputerowy
majacy scharakteryzowac glowne wady a co zatym idzie
przyczyny pozniejszych kontuzji biegacza.
Zaklada sie specjalne elektrody ktore karaja delikwenta impulsem
elektrycznym jesli tylko neurony(przewodniki impusow z mozgu)
przypomna sobie o dawnych nawykach.
Taka metoda zostala rozwinieta w USA w celu leczenia konuzji
wsrod sportowcow i jak to bywa cieszy sie duzym powodzeniem!
Czyli jesli zaobserwowales u siebie nawyk krazenia stopy (opisujac
ruch stopy :powinna sie ona poruszac po luku w plaszczyznie
pionowej nie wykonujac odchylen na boki).
Co powinnienes poprawic?
Otoz w/m opinii to jest tylko problem neurologiczny(nawyk) zakladajac
ze niemasz innych wad np.postawy.
Popracuj nad sila biegowa:wieloskoki i skipy ze zwroceniem uwagi na
tkz. ciagniecie kolana.
Poprawna postawa : sylwetka wyprostowana, brzuch wciagniety i ramiona pracuja.
Bieg : spokojny ze stala kontrola techniki i sily odbicia(pociagniecia).
Poprboj, a pozniej pytaj! powodzenia

Yeh, nie za ciekawie to wyglada, ale zawsze mozesz tylko to polepszyc.
Kazdy bedzie Ci chcial tutaj pomoc, ja Ci dam moja rade.

Poczytaj troche o 'cadence'.

Jesli mozesz poprawic swoja 'cadence' to krok Ci sie zmieni.
Poogladaj tego goscia, duzo ciekawych informacji i nie za dlugich do ogladania.

kółka stopą są tu moim zdaniem mało ważne. cała technika jest do kitu: spięcie, lądowanie chamsko na pięcie, zgarbiona sylwetka, przykurczone ramiona. tu wszystko trzeba poprawić, a nie skupiać się na jednym elemencie odległym od centrum ruchu,.

Ja jestem początkujący, ale gdybym tak przebiegł 6 kilometrów, stopami do zewnątrz, to moje kostki musiałbym wymienić na nowe. :D

Czy kiedyś podejrzewał ktoś u Ciebie płaskostopie?

Z tą techniką nie forsowałbym się, bo nawet taki szaraczek jak ja może Ci wskazać parę pewniaków do poprawy. Polecałbym na następnym treningu przpilnować przede wszystkim stóp (ale jak masz je stawiać to ktoś inny musi doradzić), ale prócz tego po kolei wprowadzaj takie rzeczy:

1/ wymachy rąk bardziej dynamiczne, eksperymentuj, tułów ma nie wykonywać przesadnych skrętów, po to się rękoma macha mocno. Dzięki temu ciało lepiej pracuje, szczególnie oddech i krążenie, unikniesz niepotrzebych bóli, złapiesz nieco więcej tlenu no i nie pogłębisz sobie garba.

2/ oddychanie przeponą (nie wiem czy to robisz, ale nie wygląda), u mnie oddychanie przeponą zmniejsza ryzyko wszelkich bóli w jamie brzusznej, klatce piersiowej, kłuć, no i wydaje się, że to jednak będzie większa pojemność

3/ nie patrz pod nogi. dzieciom się mówi patrz pod nogi, ale dorosłemu wystarczy jak ma w zasięgu wzroku swoją trasę.ja się staram patrzeć na coś zielonego, bo to podobno zdrowo kark będziesz mieć wtedy bardziej prosto. staraj się nie ulegac pokusie spoglądania pod nogi dłużej niż gdy sie naprawdę musisz przyjrzeć czy nie ma korzenia albo kamyka i od razu wzrok do góry.

4/ na koniec przypilnuj plecków - ja osobiście pilnuję wyprostowanego odcinka ledźwiowego kręgosłupa. prostuję go tak, aby czuć swobodę w jamie brzusznej i prawie że napięcie skóry na brzuchu (jestem chudy). druga rzecz której pilnuję to łopatki, staram się je ściągac, chociaż wyglądam jakby wytężał pierś cherlawą, ale wtedy mam większe (naturalne) luzy w okolicach obojczyków i karku co też oznacza lepsze krążenie krwi.

Technika rodem z Monthy Pythona ale duzy plus za odwage we wrzuceniu klipa.

Moim zdaniem organizm dostal malpiego rozumu bo hormon wzrostu szaleje.

Sa bardzo dobre cwiczenia ogolnorozwojowe, dostepne w tym serwisie.
Trzeba troche czasu i dyscypliny.

Dzięki
Posiadam lekkie skrzywienie kręgosłupa i nie miałem nigdy plaskostopia. Postaram się walczyć z.moja technika

Sprobuj jeszcze jedno,
przejdz sie do najblizszego klubu lekkoatletycznego. Dopadnij trenera i spytaj sie, czy nie moglby Cie jeszcze raz obejrzec jak biegniesz i doradzic, od czego zaczac, azeby skorygowac technike.

Nie wiem czy Cię pocieszę, ale moja małżowina też tak biega Płaskostopie miała, próby tłumaczenie nie wiele dają (wie lepiej...) i zamiata kurz za każdym razem. W sumie temat odpuściłem, staram się tylko nie biec za nią
Tak poważnie, ćwicz jak już koledzy napisali przede mną

Płaskostopie raczej nie, mam ciut podobnie, w powietrzu jedna stopa ma tendencję do odchodzenia w bok od kierunku ruchu, przy lądowaniu wraca na miejsce. Problemu z tym dużego nie mam, sprawę tłumaczę nierównomiernym rozciągnięciem lewej i prawej strony ciała (mam tak, a to lewa stopa wariuje)

Ja również majtam jedna nogą. Sama nie miałam o tym pojęcia aż mąż zwrócił mi uwagę; nie wierzyłam dopóki nie obejrzałam filmiku z biegu. mimo usilnych prób nie jestem w stanie zapanowac nad tym, ja tego nie czuję po prostu, wiem tylko, ze przy szybkim biegu majtam mniej. mam skolioze i moze to jest przyczyna.

hmm ciekawe!

nie wiem jaki masz cel w tym bieganiu, ale olej to i... biegaj - jak zaczniesz kombinować to coś na bank przekombinujesz, pewnych nawyków już się nie zmieni, czasem jest to niemożliwe, czasem po prostu szkoda zachodu i nie warto jesli biegasz dla fanu i zdrowia, zreszta - wejdź na You Tube wpisz - Priscah Jeptoo - i zobacz technikę I co - mistrzyni swiata, olimpijska, wygrywa maratony... a powiedziałbyś, że nie ma prawa dobiec cała do pierwszego zakrętu

maju96, tak się tylko luźno zastanawiam.
Widzę że lądujesz na pięcie, spróbuj może pobiegać na śródstopiu?
Zastanawiam się też jakie by były twoje odczucia biegowe, gdybyś pobiegał (oczywiście wolno i tylko w celach "naukowych") w ortezach na kostkach? - ewentualnie z zastosowaniem tapingu.
Zastanawiam się też czy robisz w treningach skip C? Jeżeli tak, to jak wygląda "ruch" twojej nogi? - jeżeli nie, to raczej czas zacząć.
Według mnie i moich doświadczań, czas na zmiany jest zawsze dobry, trzeba tylko robić je z głową;)

To prowokacja?

Jeżeli nie, to masz ogromne braki motoryczne i siłowe, a do tego jesteś spięty i przez to ociężały. Drewno. Po cholerę wpatrujesz się ziemię? Czego tam szukasz? Przed siebie, chłopie! Przed siebie! Wypatruj dziewczyn(albo psów)! Ale wtedy musisz się wyprostować i skakać jak ta łania :D Ta twoja "majdająca" noga, to Twój najmniejszy problem :P

Ale nie łam się, jeżeli ktoś wcześniej nie miał do czynienia ze sportem (a po takich brakach, tak zakładam), to tak niestety zaczyna.

Fajna kostka.