Strona 1 z 1
kamyk w bucie
: 06 kwie 2004, 07:23
autor: Crossman
Witajcie, czy macie, dobre ludziska, jakiś patent na kamyki i piasek w butach podczas biegu? Może jakieś mufki łączące nogę z butem. (jak w pustynnym maratonie

. Pozdrawiam
kamyk w bucie
: 08 kwie 2004, 19:01
autor: entre
Jak pozbyć się intruza w bucie. Instrukcja w 7 punktach.
1. Zatrzymać się.
2. Rozwiązać but.
3. Zdjąć but.
4. Wytrzepać zawartość (uważając, aby nie zgubić wkładki).
5. Założyć but spowrotem.
6. Zawiązać
7. I jeśli w tym czasie mięśnie zbytnio nie zesztywniały, biec dalej.
Powodzenia.
kamyk w bucie
: 08 kwie 2004, 19:16
autor: Crossman
O serdeczne dzięki za cenną poradę. Na pewno ją wypróbuję przy najbliższej okazji. Jest tylko mały mankament tej metody: jeśli biegniesz na ten przykład po deszczu i ciapie Ci woda z piachem i kamykami do butów to wtedy, musisz kilka razy się zatrzymać, żeby to wyciągać. To ja w takim razie, zadaję pytanie, tu na tym forum: czy to wtedy jest jeszcze bieg czy wyciąganie kamyków????? I jaki jest czas takiego biegu (łącznie z wyciąganiem kamyków czy bez wyciągania)?
Pozdrawiam bardzo serdecznie.

kamyk w bucie
: 08 kwie 2004, 19:30
autor: entre
Mój poprzedni post, to był oczywiście żart. Biegam głównie po leśnych ścieżkach i nawet podczas deszczu rzadko zaliczam takiego gościa w bucie, więc nie robię z tego większego problemu. Zapewne niektóre nawierzchnie są bardziej uciążliwe, ale osobiście nie widzę zadawalającej metody na ochronę przed dostaniem się ciał obcych do butów. Chyba, że buty z cholewkami, albo getry
kamyk w bucie
: 09 kwie 2004, 07:10
autor: wirek
Niektórzy używają długich skarpet i wywijają je w dół, poniżej górnej krawędzi buta. Ale niestety skarpeta ma tendencję do wędrowania na najmniejszą średnicę nogi czyli nad kostkę i wymagałaby dodatkowego mocowania. Widziałem też ludzi biegających z takimi ,jakby to nazwać, mankiecikami mocowanymi na gumką nad kostką, osłaniającymi górną krawędź buta. Nie jest to szczelne zabezpieczenie, ale chyba dość skuteczne.
kamyk w bucie
: 09 kwie 2004, 12:49
autor: Crossman
Dzięki za odp. Mnie też nie często się to zdarza. Ale ostatnio biegłem w deszczu ok. 15km po asfalcie. A na asfalcie, jak to po zimie, dużo piachu, żużlu itp. No i wraz z wodą chlapało tym po pleckach, nogach i butach. Zasadniczo biegam w dość grubych skarpetach i to chroni przed piaskiem. Nawet jak wejdzie do buta to jest niewyczuwalny w materiale. No ale chciałem się dowiedzieć jak to się robi gdzie indziej. Pozdro i miłego biegania.
kamyk w bucie
: 11 kwie 2004, 14:42
autor: Lord von Banan
A może coś takiego?
Sam to planuję zakupić na następną jesień.
http://www.callida.pl/stup_rain.htm
kamyk w bucie
: 11 kwie 2004, 16:28
autor: Crossman
No pomyślę, pomyślę, może... dzięki.