Strona 1 z 6

Zbyt mała amoryzacja

: 23 maja 2014, 13:59
autor: jacu
2 miesiące temu kupiłem Pumy Faas 300 v2 i przez jakiś miesiąc nie było problemu z bieganiem aż zacząłem odczuwać lekki ból po wewnętrznej stronie stopy między kostką a achillesem i dodatkowo pojawiło się lekkie uczucie dyskomfortu w miejscu gdzie stopa łączy się piszczelem. Biegam tygodniowo ok 15km i ważę 86kg przy 185cm wzrostu. Trasa po której biegam składa się w 50% z chodnika i asfaltu a w pozostałych 50% jest to leśna ścieżka, która nie jest zbyt równa. Zastanawiam się czy moje bóle mogą być spowodowane zbyt słabą amortyzacją w butach lub zbyt mocnym ich sznurowanie, co Wy o tym sądzicie?

Re: Zbyt mała amoryzacja

: 23 maja 2014, 14:02
autor: fantom
jacu pisze:2 miesiące temu kupiłem Pumy Faas 300 v2 i przez jakiś miesiąc nie było problemu z bieganiem aż zacząłem odczuwać lekki ból po wewnętrznej stronie stopy między kostką a achillesem i dodatkowo pojawiło się lekkie uczucie dyskomfortu w miejscu gdzie stopa łączy się piszczelem. Biegam tygodniowo ok 15km i ważę 86kg przy 185cm wzrostu. Trasa po której biegam składa się w 50% z chodnika i asfaltu a w pozostałych 50% jest to leśna ścieżka, która nie jest zbyt równa. Zastanawiam się czy moje bóle mogą być spowodowane zbyt słabą amortyzacją w butach lub zbyt mocnym ich sznurowanie, co Wy o tym sądzicie?
A czy oprocz kupna butow zainteresowales sie bardziej tematem jak biegac w takich butach czy po prostu miales taki kaprys ?

Re: Zbyt mała amoryzacja

: 23 maja 2014, 14:05
autor: jacu
Fantom, co rozumiesz przez "jak biegać w takich butach"?

Re: Zbyt mała amoryzacja

: 23 maja 2014, 14:09
autor: fantom
jacu pisze:Fantom, co rozumiesz przez "jak biegać w takich butach"?
A potem Vibram jest winny...Dziekuje za uwage...

Re: Zbyt mała amoryzacja

: 23 maja 2014, 14:13
autor: jacu
fantom pisze:
jacu pisze:Fantom, co rozumiesz przez "jak biegać w takich butach"?
A potem Vibram jest winny...Dziekuje za uwage...
Dziękuję za bardzo konstruktywną pomoc

Re: Zbyt mała amoryzacja

: 23 maja 2014, 14:31
autor: hassy
Koledze chodziło zapewne o bieganie poprawną techniką, w której to amortyzacją zajmuje się nie podeszwa buta, ale własne (odpowiednio zaadaptowane i wzmocnione) mięśnie, kości, ścięgna i więzadła. Podeszwa chroni przed urazami, zimnem (to akurat mały i tylko sezonowy problem dla biegaczy) i zapewnia ew. trakcję na śliskim. Nawet gruba nie ma szans dobrze poradzić sobie sama (bez udziału ciała) z dużymi siłami występującymi w biegu. Jest tu dużo materiałów na ten temat.

Kupno butów na cieńszej podeszwie i bieganie w sposób nieodpowiedni (albo bez odpowiedniej adaptacji układu ruchu do nowych wyzwań) może być przyczyną problemów, a nie "zbyt mała amortyzacja" buta (stąd zapewne kąśliwa uwaga Kolegi o zwalaniu winy na Vibrama - czyli podeszwy). Nie wiem, dlaczego u Ciebie wystąpiły one po 2 miesiącach, może to po prostu nawarstwiające się z czasem przeciążenie? Bo 2 miesiące to może być za mało na ww. adaptację.

Re: Zbyt mała amoryzacja

: 23 maja 2014, 14:36
autor: jacu
hassy pisze:Koledze chodziło zapewne o bieganie poprawną techniką, w której to amortyzacją zajmuje się nie podeszwa buta, ale własne (odpowiednio zaadaptowane i wzmocnione0 mięśnie, kości, ścięgna i więzadła. Jest tu dużo materiałów na ten temat. Kupno butów na cieńszej podeszwie i bieganie w sposób nieodpowiedni (albo bez odpowiedniej adaptacji układu ruchu do nowych wyzwań) może być przyczyną problemów. Nie wiem, dlaczego u Ciebie wystąpiły one po 2 miesiącach, może to po prostu nawarstwiające się z czasem przeciążenie? Bo 2 miesiące to może być za mało na ww. adaptację.
czyli buty z większą amortyzacją (Faas 500) powinny pomóc mi wzmocnić aparat ruchu?

Re: Zbyt mała amoryzacja

: 23 maja 2014, 14:51
autor: hassy
Nie, dokładnie odwrotnie. Poczytaj artykuły/wątki o obuwiu minimalistycznym czy bieganiu boso. Nie sugeruję w ten sposób abyś miał biegać boso albo w mini, ale tam znajdziesz wyjaśnienie o co chodzi. Gruba słonina stwarza złudne poczucie bezpieczeństwa, przykrywa błędy (bo nie masz sygnału - ból, dyskomfort - że coś robisz źle)... choć częściowo masz rację, w butach na poduchach musisz się bardziej napracować (energia wytracana na ugniatanie pianki), więc jeśli o to chodzi... :)

Przeczytaj też o potrzebie stopniowej adaptacji, żeby sobie na własne życzenie kuku nie zrobić (a potem "zwalać winę na Vibrama" :))

P.S. Tajemniczo brzmiący kod o zwalaniu na Vibrama znajdziesz tu w artykule/wątku o firmie Vibram co przegrała w sądzie i płaci klientom.

Re: Zbyt mała amoryzacja

: 23 maja 2014, 14:59
autor: jacu
Artykuł o pozwie czytałem a z wątkami na forum się zapoznam :) dziękuje za wyjaśnienia :)

Re: Zbyt mała amoryzacja

: 23 maja 2014, 16:38
autor: 502340
Amortyzacja w butach do biegania związana jest z wagą biegacza. Ciężsi biegacze zwykle winni kupować buty z większą amortyzacją. Tak radzi Mizuno czy Asics. Takie są również moje doświadczenia z ostatnich 15 lat biegania (wtedy kupiłem pierwsze buty z amortyzacją). Kupienie butów z dobrą amortyzacją Asics nimbus 15 i do tego twardych wkładek (dałem się namówić sprzedawcy) za 180 zł spowodowało po tygodniu bóle obu kolan. Leczyłem je biegając wyłącznie na bieżni i bez feralnych wkładek. Nie lekceważyłbym amortyzacji w butach, zwłaszcza jeśli chce się biegać wiele lat i bez kontuzji. Oczywiście rekordowych wyników w takich butach nie ma szans zrobić, ale nie o to w treningu chodzi.

Re: Zbyt mała amoryzacja

: 23 maja 2014, 20:32
autor: Qba Krause
powyższy post to za przeproszeniem totalna bzdura, która wynika tylko i wyłącznie z faktu złej techniki. poprawna technika, sprawny aparat ruchu pozwala zrezygnować z protezy, jaką jest amortyzacja w bucie, ponieważ doskonale działaja naturalne struktury ciała amortyzujące dużo lepiej niż jakikolwiek system.

Re: Zbyt mała amoryzacja

: 23 maja 2014, 20:38
autor: zoltar7
Qba Krause pisze:powyższy post to za przeproszeniem totalna bzdura
A potrafisz to udowodnić? :spoczko: Nie chodzi mi przy tym o to, że to bzdura czy nie, tylko czy potrafisz swoją hipotezę poprzeć naukowymi dowodami, czy po prostu żywisz takie przekonanie? Jeśli nie posiadasz takich dowodów, to twoje twierdzenie nawet jeśli jest bardzo prawdopodobne, to nadal pozostaje hipotezą. W takiej sytuacji radziłbym ci powstrzymać się od używania słów typu "totalna bzdura".

Re: Zbyt mała amoryzacja

: 23 maja 2014, 21:04
autor: gl
Qba Krause pisze:powyższy post to za przeproszeniem totalna bzdura, która wynika tylko i wyłącznie z faktu złej techniki. poprawna technika, sprawny aparat ruchu pozwala zrezygnować z protezy, jaką jest amortyzacja w bucie, ponieważ doskonale działaja naturalne struktury ciała amortyzujące dużo lepiej niż jakikolwiek system.

w samochodzie są opony (nazwijmy może je "asicsowymi systemami" oraz zawieszenie (resory, amory;); jedno i drugie powinno być sprawne, abyśmy nie stracili zębów na progu zwalniającym;)

miękka nawierzchnia, łuk stopy, ugięte kolano itd - wszystko jest ważne; jednak im więcej elementów tłumiących - tym lepiej - oczywista oczywistość
jedyne, co mnie jeszcze dziwi - że mi się jeszcze chce tu o tym pisać:)
wg obecnego stanu wiedzy: chrząstka stawowa praktycznie się nie regeneruje; pora to w końcu zrozumieć.

Re: Zbyt mała amoryzacja

: 23 maja 2014, 21:36
autor: zoltar7
gl pisze:jednak im więcej elementów tłumiących - tym lepiej
A dla mnie nie jest to takie oczywiste. Jeśli ktoś biega na piętę to i owszem mogę się z tym zgodzić, ale jeśli ktoś biega z palców to już nie jest to takie pewne, że zacytuję specjalistę "Energia, która przy lądowaniu z pięty musi być wytłumiona w podeszwie buta aby nie przenosiła się nadmiernie wyżej, przy lądowaniu na śródstopiu zostaje przejęta przez naturalne taśmy mięśniowo-ścięgniste".
:spoczko:

Re: Zbyt mała amoryzacja

: 23 maja 2014, 21:37
autor: małymiś
obraziliscie Wielkiego Minimala.....