Strona 1 z 1

Zegarek uniwersalny

: 18 maja 2014, 21:16
autor: Slavo
Witam,
Poszukuję uniwersalny kombajn naręczny - squash, rower, biegania, ćwiczenia ogólnorozwojowe. Zupełnie nie jestem w temacie takiego sprzętu gdyż do tej pory miałem endomodno (od niedawna z pulsometrem). Cena? Jestem skłonny dołożyć i kupić coś lepszego jeżeli będzie sens. Rzucił mi się w oczy Garmin Fenix 2 (za pułap tlenowy i bardziej prozaicznie - wygląd) aczkolwiek nie wiem czy działa prawidłowo z androidem (sprzeczne informacje można znaleźć nawet na stronie Garmin). Ewentualnie może jakaś alternatywa?
Pozdrawiam, Sławek

Re: Zegarek uniwersalny

: 19 maja 2014, 10:44
autor: marcinnek_
Niezależnie co wybierzesz, jedna uwaga na boku - squash i zegarek to bardzo kiepskie połączenie. Może się polać krew z łuku brwiowego twojego lub partnera. Przetestowane na własnej nomen omen skórze.

Re: Zegarek uniwersalny

: 19 maja 2014, 15:57
autor: Slavo
Niestety nie mam za bardzo wyjścia - muszę pilnować tętna. Jak przekraczam 180 to mi się wada serca objawia nagłą utratą świadomości. I tak gorzej oberwać rakietą.
A wracając do tematu?

Re: Zegarek uniwersalny

: 19 maja 2014, 16:00
autor: Kolaj
Czy planujesz też używać do pływania?

Re: Zegarek uniwersalny

: 19 maja 2014, 17:52
autor: Slavo
W zasadzie to nie pływam więc nie. Aczkolwiek jakaś tam wodoodporność mile widziana.

Re: Zegarek uniwersalny

: 19 maja 2014, 18:03
autor: Kolaj
Z Garminów :
Bez pływania 610xt
Z plywaniem 910xt

Re: Zegarek uniwersalny

: 19 maja 2014, 18:39
autor: Piechu
Jeśli nie pływasz to FR610 (nie ma modelu 610xt) będzie bardzo dobrym wyborem. Jest to także zegarek, którego można używać jako zegarek do codziennego użytku. Nie jest wodoszczelny ale wodoodporny więc żaden deszcz mu nie zaszkodzi.

Re: Zegarek uniwersalny

: 20 maja 2014, 11:20
autor: Slavo
Chwilowo się wstrzymam z zakupem i zrobię sobie prezent na urodziny. Zobaczę jak rozwinie się sprawa z Fenixem gdyż nadal najbardziej przypadł mi do gustu. Aczkolwiek do rywalizacji doszedł Ambit. Trochę szkoda, że brak polskich marek (chyba).
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi tutaj oraz przez PW.
Pozdrawiam, Sławek