Forum Bieganie.pl

Hej, biegam 7-8 km co dwa dni i mam dylemat odnośnie kupna butów.Nie mam żadnych specjalnych butów przystosowanych do biegania, biegam w halówkach, które służą mi do grania w piłkę - Nike Tiempo Natural. Czy lepsze buty do biegania są na prawdę aż tak ważne przy takich krótkich dystansach ? Biegam co prawda po asfalcie, ale moja waga jest w normie, a nawet trochę za mała, więc stawy raczej nie są aż tak bardzo obciążone. Jaka jest wasza opinia ?

8 km to bieganie długodystansowe, choć są też tacy, którzy biegają długie dystanse boso, więc to indywidualna sprawa.
Przejdź się do jakiegoś sklepu i spróbuj jak Ci się po sklepie truchta w butach stricte biegowych.

Byłem dzisiaj w Martes sport. Było tam dużo butów do biegania, lecz nie wiedziałem jakie wybrać. Postanowiłem zapytać się o poradę sprzedawcę, ale on nie wiedział co mi odpowiedzieć, więc może ktoś inny jest w stanie mi polecić dobre buty do 200 zł.
Biegam po asfalcie/betonie - 7/8 km. Zależy mi na dobrej amortyzacji, ponieważ już teraz moje kolano jest w złym stanie ( coś mi ciągle strzela, ale jest to jednocześnie bezbolesne).

Zaczeles od konca. Najpierw sprawdz jaka masz stope :neutralna czy inna.
Jak to juz bedziesz wiedzial ":przyjemnej podrozy":do wyboru do koloru!
Jesli ci sprzedawca nie jest w stanie powidzidz jaka masz stope to
nie zrobisz nic zlego jak kupisz buty neutralne.
Bieganie krótkodystansowe- co to ma byc? 400m , 800m, sprint ?
Mysle , ze chcesz troche biegac 4-8km w tempie ktore wytrzymasz przez
kilka tygodni , albo i dluzej.(Czyli normalne buty zadne startowki czy trailowe).

Sądzę, że w najgorszych butach biegowych będzie ci się biegać lepiej niż w tych halówkach.
W Martes niczego nie kupuj i nikogo o nic się nie pytaj - mają gówno pojęcie.
Jeśli chcesz zbadać swoje stopy to sklepy fachowe i niektóre Intersport.
Jak już będziesz wiedział jakich butów szukasz to do 200zł znajdziesz coś w Decathlon, Intersport albo internecie ( allegro ), chociaż w/w kwota wielkiego wyboru nie daje

No właśnie do fachowego sklepu nie pójdę, bo tam to co najwyżej za 200 zł mogę sobie sznurówki kupić ;P Chciałem prosić o podanie kilku modelów butów, które trochę podratują moje stawy.

piotrLFC pisze:No właśnie do fachowego sklepu nie pójdę, bo tam to co najwyżej za 200 zł mogę sobie sznurówki kupić ;P Chciałem prosić o podanie kilku modelów butów, które trochę podratują moje stawy.

Nie ma takich butów

Od halówek lepsze będą Kalenji, nawet te "najmniejsze" modele 50 i 75. Ja z halówek przesiadłem się na swoje stare NB 410 i też biegało mi się w nich lepiej. Czy halówki męczą stawy? Ciężko mi powiedzieć. Mi męczyły stopy, a stawy miały to w czym biegam głęboko w nosie.