Forum Bieganie.pl

Witam, chciałbym się zapytać posiadaczy opasek/skarpet kompresyjnych, czy pomiędzy sprzętem za 150, a 70 zł jest różnica? Zastanawiam się nad opaskami Compressportu, ale widzę, że np. Mizuno ma w swojej ofercie sprzęt ten o połowę tańszy. W dobie nadużywania słowa "kompresja" chciałbym kupić opaski warte swojej ceny
Z góry dzięki

To tak jak z inwestowaniem na gieldzie. Postaw wszystkie pieniadze z budzetu, pod warunkiem ze ich przepadek nie bedzie odczuwalny.

Opaski CEP'a w Intersporcie kosztują 119 zł - i to już jest niezła cena.
Dodatkowo, jeśli zarejestrujesz się w programie lojalnościowym i zainstalujesz mobilną aplikację, dostaniesz 30 zł rabatu. Mając CEP za 89 zł nie brałbym pod uwagę innych opcji.

nikt więcej nie podzieli się swoimi doświadczeniami z tego typu odzieżą?

jarjan pisze:Opaski CEP'a w Intersporcie kosztują 119 zł - i to już jest niezła cena.
Dodatkowo, jeśli zarejestrujesz się w programie lojalnościowym i zainstalujesz mobilną aplikację, dostaniesz 30 zł rabatu. Mając CEP za 89 zł nie brałbym pod uwagę innych opcji.

Bardzo dobra opcja Dzięki bardzo za info, na pewno wykorzystam.

Tylko sobie zostaw paragon, bo opaski lubią się pruć/ zużywać z tyłu nad pięta, podejrzewam ze zakładanie i zdejmowanie powoduje wyciągnięcie z biegiem czasu nitek ze szwu. Ja mam 3-cią parę Cepów, dwie poprzednie właśnie reklamowałem właśnie przez tą wadę. Niestety ta będzie chyba ostatnia bo mi się gwarancja kończy. Mogę polecić te opaski chociaż wcześniej miałem do czynienia z kompresją z Lidia.

Po dzisiejszym dniu chyba tylko CEP.
Kto nie wie ten traba.

Opaski Cepa są bardzo dobre aczkolwiek Compressport ma znacznie przyjemniejszy i gładszy materiał dla skóry i troszkę mocniejszy ucisk. Design to kwestia gustu

Używam opasek Compressportu R2 od dokładnie roku i odnoszę wrażenie, że straciły już swoje podstawowe właściwości, a mianowicie ucisk. Niby się trzymają się łydek, ale to już jednak nie to samo... dla pewności musiałbym porównać z nowym kompletem, lecz taka przyjemność kosztuje 139 zł.

Bardzo ubolewam, że Compressport praktycznie wcale nie stosuje żadnych promocji/wyprzedaży swoich produktów, czasami jedynie można się zdać na łaskę sklepu.

Miałem Compresporty, teraz mam Cep i za dużej różnicy nie widzę. W działaniu, bo w użytkowaniu trochę jest.

Materiał CEP, w przeciwieństwie do tego co pisano powyżej, wydaje mi się przyjemniejszy - przewiewniejszy, milszy w dotyku. I moim zdaniem dużą zaletą jest fakt, że cała opaska jest utkana z jednego kawałka. Do Compresport zraziłem się właśnie po tym jak przy zakładaniu naddarł się szef łączący opaskę z górnym obrębem. W zakładaniu i zdejmowaniu CEP jest łatwiejszy, w pierwszej chwili CEP również sprawiał wrażenie, jakby miał zaraz się zsunąć, ale nic takiego nie ma miejsca.

Największym znakiem zapytania jest ile jeszcze CEP pociągnie. Już widzę, że górna krawędź jest rozciągnięta bardziej niż inne partie, ale ciągle kompresja jest silna.

marcinnek_ pisze:Do Compresport zraziłem się właśnie po tym jak przy zakładaniu naddarł się szef łączący opaskę z górnym obrębem.

Ja również jedną z opasek rozdarłem podczas zakładania... jakoś udało mi się to zszyć, ale wygląd minimalnie na tym ucierpiał
Może pora przetestować CEPy, na pierwszy rzut oka materiał nie wydaje się tak przyjazny jak ten z CS, ale mogę być w błędzie. Najlepiej przekonać się organoleptycznie

CEP polecam! Ktoś wspomniał wcześniej o Lidlu. Niestety, tam kompresja tylko w nazwie. To zwykłe skarpety obciskające.

Posiadam skarpetki i opaski na łydki CEPa. Bardzo polecam. Łydki to w tej chwili grupa mięśni która u mnie po maratonie regeneruje się w ekspresowym tempie. W przeciwieństwie do innych mięśni nóg. Poza tym w skarpetach na dłuższym wyścigu przestały mnie łapać skurcze w końcówkach.

Teraz kombinuję jak wspomóc uda (opaski albo spodenki kompresyjne).

Używa ktoś opaski z Decathlonu? Cena 79zł, ale czy warto?

Ja osobiście nie używałem. Ciekawe czy to nie bedą zwykłe skarpety uciskowe z kompresją nie mające nic wspólnego.