Salomon Sense Pro (odczucia)
: 16 kwie 2014, 18:30
Nabyłem takiego buta :

za fajne pieniądze i powiem, że po parunastu treningach sens wydawania kasy na Sense Ultra zmalał do zera.
Te całe sense pro oferują dokładnie to samo, z perspektywy ultra 22mm pod piętą jest nawet lepsze, z przodu mamy 17mm, ale specjalnie tego nie czuć. Jak kogoś interesuje to można całkiem grubą wkładkę usunąć.
Co zyskujemy:
1. Lepszy bieżnik, grubszy i wyższy
2. Miękką gumę pod piętą, coś a'la Terra Kiger (jak ktoś biegał to wie o co chodzi)
3. Fajny denaturowaty kolorek
4. W mojej opinii mocniejszą cholewkę bo otok tak na oko mamy do połowy wysokości buta
5. Wagę w normie
6. Trochę szerszy przód
7. Pięta zakończoną taką płetwą jak w Mantrach (ja to osobiście lubię na zbiegach)
Co tracimy:
1. biały bieżnik
2. na języku mamy napisane City Trail, a nie Racing Product (aczkolwiek skąd ten city trail w tym bucie to się zastanawiam bo to normalna pełnoprawna startówka praktycznie zrobiona tak samo jak pierwsze s-lab sense, które jeszcze mam)
3. Trochę sztywniejszy zapiętek, ale jest znośnie
4. Ogólnie but jest odrobinę sztywniejszy od Sense Ultra, ale bardziej elastyczny niż Sense Mantra
Pobiegałem w nich w różnych warunkach, zaliczyły trochę błota, kamieni, nawet jeszcze na śnieg się załapały i jestem zadowolony, dorżnę jeszcze swoje sense ultra i chyba na tym etapie zakończę z nimi swoją przygodę bo nawet po sporych rabatach wychodzą mi one drożej niż Sense Pro które IMO są tym samym butem, ciężko mi znaleźć różnicę, które drastycznie wpływają na odczucia biegu w tym bucie.

za fajne pieniądze i powiem, że po parunastu treningach sens wydawania kasy na Sense Ultra zmalał do zera.
Te całe sense pro oferują dokładnie to samo, z perspektywy ultra 22mm pod piętą jest nawet lepsze, z przodu mamy 17mm, ale specjalnie tego nie czuć. Jak kogoś interesuje to można całkiem grubą wkładkę usunąć.
Co zyskujemy:
1. Lepszy bieżnik, grubszy i wyższy
2. Miękką gumę pod piętą, coś a'la Terra Kiger (jak ktoś biegał to wie o co chodzi)
3. Fajny denaturowaty kolorek
4. W mojej opinii mocniejszą cholewkę bo otok tak na oko mamy do połowy wysokości buta
5. Wagę w normie
6. Trochę szerszy przód
7. Pięta zakończoną taką płetwą jak w Mantrach (ja to osobiście lubię na zbiegach)
Co tracimy:
1. biały bieżnik
2. na języku mamy napisane City Trail, a nie Racing Product (aczkolwiek skąd ten city trail w tym bucie to się zastanawiam bo to normalna pełnoprawna startówka praktycznie zrobiona tak samo jak pierwsze s-lab sense, które jeszcze mam)
3. Trochę sztywniejszy zapiętek, ale jest znośnie
4. Ogólnie but jest odrobinę sztywniejszy od Sense Ultra, ale bardziej elastyczny niż Sense Mantra
Pobiegałem w nich w różnych warunkach, zaliczyły trochę błota, kamieni, nawet jeszcze na śnieg się załapały i jestem zadowolony, dorżnę jeszcze swoje sense ultra i chyba na tym etapie zakończę z nimi swoją przygodę bo nawet po sporych rabatach wychodzą mi one drożej niż Sense Pro które IMO są tym samym butem, ciężko mi znaleźć różnicę, które drastycznie wpływają na odczucia biegu w tym bucie.