Dziwna historia - Â buty do tenisa
: 19 sty 2004, 09:31
Witam
Kupiłem sobie 2 tygodnie temu w Makro buty do tenisa HEAD za niecałe 100 zł z przeznaczeniem na siłownię. Ostatnio były duże roztopy, moje buty biegowe solidnie przemokły i nie wyschły na czas. Żeby nie stracić treningu założyłem te buty do tenisa i chciałem chociaż trochę potruchtać. Zacząłem bardzo powoli bo miałem wcześniej problemy z kolanami. Niesamowite, ale biegało mi się doskonale, zaliczyłem porządny trening, żadnych dolegliwości. Ciekawa sprawa? Myśle że pozytywną cechą takiego obuwia jest to, że pięta jest wyżej uniesiona niż w biegówkach co wymusza naturalnie nieco większe ugięcie kolana w czasie chodzenia i biegu. Podeszwa jest też twardsza i nie czuje się efektu "zapadania". Na dłuższą metę to pewnie nie jest zbyt dobre, ale może raz na jakiś czas warto pobiegać w innym obuwiu.
Co o tym sądzicie? - napiszcie.
Pozdrawiam
Kupiłem sobie 2 tygodnie temu w Makro buty do tenisa HEAD za niecałe 100 zł z przeznaczeniem na siłownię. Ostatnio były duże roztopy, moje buty biegowe solidnie przemokły i nie wyschły na czas. Żeby nie stracić treningu założyłem te buty do tenisa i chciałem chociaż trochę potruchtać. Zacząłem bardzo powoli bo miałem wcześniej problemy z kolanami. Niesamowite, ale biegało mi się doskonale, zaliczyłem porządny trening, żadnych dolegliwości. Ciekawa sprawa? Myśle że pozytywną cechą takiego obuwia jest to, że pięta jest wyżej uniesiona niż w biegówkach co wymusza naturalnie nieco większe ugięcie kolana w czasie chodzenia i biegu. Podeszwa jest też twardsza i nie czuje się efektu "zapadania". Na dłuższą metę to pewnie nie jest zbyt dobre, ale może raz na jakiś czas warto pobiegać w innym obuwiu.
Co o tym sądzicie? - napiszcie.
Pozdrawiam