Forum Bieganie.pl

Altrnatywą jest ściągnięcie aplikacji biegowej na smartfona, są darmowe. mnogośc funkcji, z wad to ze nie każdy lubi biegac z telefonem. A jeżeli chcesz tylko wiedzieć ile kilometrów przebyłaś i w jakim czasie to potrzebujesz tylk stoper za 5 złotych i możesz manualnie wprowadzac ,czas i trase w endomondo np. Ale to przy bieganiu rekreacyjnym, do okreslenia tych wartości mniej -wiecej.

850 pisze:Altrnatywą jest ściągnięcie aplikacji biegowej na smartfona, są darmowe. mnogośc funkcji, z wad to ze nie każdy lubi biegac z telefonem. A jeżeli chcesz tylko wiedzieć ile kilometrów przebyłaś i w jakim czasie to potrzebujesz tylk stoper za 5 złotych i możesz manualnie wprowadzac ,czas i trase w endomondo np. Ale to przy bieganiu rekreacyjnym, do okreslenia tych wartości mniej -wiecej.

Endomondo i inne aplikacje nie wchodzą w grę, bo zawsze trzeba łączyć się z internetem, co jest niemożliwe z powodów technicznych na moim przedpotopowym telefonie. Szukam na forach i chyba faktycznie nie ma zegarków z mniejszą ilością funkcji, albo są zwyczajne zegarki, albo na bogato ze wszystkimi funkcjami i równie szaloną ceną.

W takim razie będzie trzeba skarbonkę podszykować i wrzucać każdego miesiąca

najprostszy i najtańszy zegarek, który sprosta Twoim wymaganiom to Garmin Forerunner 10

Za 1/2 ceny zegarka kupisz telefon, nie trzeba sie laczyc online z aplikacjami, wystarczy wlaczony gps, pozniej wgrasz do programu w domu.

w cenie zegarka? smartfon do endo można kupić już poniżej 100zł

Biegaj na tętno. Szybciej się nauczysz o co w tym chodzi i jak reaguje Twój organizm. A ew. dystanse sobie w domu wklepiesz na stronach biegowych.
Koszt zakupu <150zl (siec sportowa na D.)

Ozinka pisze:Endomondo i inne aplikacje nie wchodzą w grę, bo zawsze trzeba łączyć się z internetem, co jest niemożliwe z powodów technicznych na moim przedpotopowym telefonie.

A jaki to przedpotopowy telefon? Pewnie możesz dokupić moduł GPS na Bluetooth za 50 PLN i będziesz mogła mierzyć przebiegnięty dystans telefonem. Aplikacje nie muszą łączyć się z Internetem, a korzystanie z GPS nic nie kosztuje.

jabbur pisze:Biegaj na tętno. Szybciej się nauczysz o co w tym chodzi i jak reaguje Twój organizm.

To ja mając mniejszy staż powiem tak przekornie - NIE biegaj na tętno, biegaj na tempo. Na tym poziomie biegać na tempo jest łatwiej i przyjemniej, zwłaszcza na początku (piszę z doświadczenia) - najpierw musiałabyś zmierzyć/wyliczyć HR Max, tętno spoczynkowe, wyliczyć strefy, po czym okaże się, że Ty masz inaczej strefy ułożone i dupa.

Zacznij biegać z aplikacją biegową jak możesz (pożycz od kogoś fona na próbę) i potestuj - trzymaj równe tempo przez 1-2 kilometry, i zobacz na Endo (albo endo niech Ci powie) jak szybko biegłaś, następny ciut przyspiesz i zobacz jakie to tempo, itd.

Ja odkąd kupiłem pulsometr biegam z nim, przez 2 miesiące próbowałem biegać na tętno - dramat, więc teraz znów biegam na tempo, ale staram się wyłapywać taką zależność:

komfortowy bieg vs bieżące/średnie tempo vs tętno - bo dwa bierwsze miałem już w miarę poznane. U Ciebie brakuje wszystkich trzech

Ja wogole pasek odłożylem na półkę i z niego nie korzystalem. Na zawodach było mi w nim nie wygodnie, na codzień tym bardziej. Jeżeli nie biegasz profesjonalnie a tylko dla własnych potrzeb łatwiej i przyjemniej jest biegać na tempo. Mi na podstawie tempa łatwiej wyliczyć moja zdolność do pobicia zyciowki,mocnego treningu, czy też biegu spokojnego np.na dłuższym dystansie... Owszem to tez jest kwestią kilku treningów wybiegania a nawet jakiegoś startu w zawodach, ale jest to bardziej przejrzysta opcja wg. Mnie... A bieganie z komórka - sorry ale to dramat, pomijając fakt tego ze można mieć spory telefon i to juz w ogóle zaczyna Przeszkadzać. Ps.a czy również nie o to chodzi by tel. Zostawić na ta godz. Czy dwie i odciąć się od otoczenia idąc biegać? Kup Garmina forerunner 10 i to nowego bo w cenie 400zl trafiają się okazję i może nawet kolorystycznie trafi w Twój gust .

Masz rację. Za duży skrót myślowy u mnie. Rozchodzi mi sie by intensywnoscią sie kierować. U mnie to było:
- Oddychanie nos-usta
- Oddychanie usta-usta bez zadyszki
- Wypluwanie płuc
I wystarczyło by w 16ms od zera dojść do 42k/3:30

zdeydowanie garmin FR10 prostota ma to co trzeba do kontrolowania swego biegu. ja szybko zrezygnowalem z biegania z telefonem bylo to dla mnie poprostu nie wygodne.

Potwierdzam i popieram. Tym bardziej dla początkującego biegacza. Idzie wówczas wyczuć i nauczyć się własnego tempa, poczucia danego dnia,zdolności na dany moment, a i zegarek z Gps jest mega istotny i pomocny podczas startów! Ja z telefonem i endomondo wytrzymałem kilka dni po uszkodzeniu mojego poprzedniego pulsomertu z GPS-em i musiałem kupić drugi zegarek! Ta wygoda jest tego warta :-D . No i mnie dodatkowo do ruszenia dupska motywuje sam fakt wydania pieniędzy na taki sprzęt wiec dobre buty + zegarek z Gps i Wszystko można zdziałać .

Ps. I czas szybciej mija podczas biegu hehe

Czy nie lepiej jest kupić prosty zegarek ze stoperem, międzyczasami i ewentualnie z timerem (to już większy wypas) i skorzystać z internetu w domu? Taki koszt to kilkadziesiąt złotych, a można z tego odczytać: przebiegnięty dystans, średnie tempo biegu, czy tempa poszczególnych odcinków z najwyższą dokładnością! Możemy biegać interwały, trenować spokojne biegi, biegać tempem progowym czy maratońskim. Jest to znakomite rozwiązanie dla początkujących biegaczy, ale i średnio albo i bardzo zaawansowanych amatorów.