ja się na nie strasznie napaliłam ale...
Rozczarowały mnie pod względem miekkości /amortyzacji/ i wygody stopy w bucie a także wyglądu podeszwy :P
Do tej pory Brooks jako marka nigdy mnie zawiodły żeby nie było że czepiam się marki

ale mając do wyboru transcend, ghost czy glycerin na pewno nie wybiorę transced'ów
Mam stopę neutralno/supinującą i mimo iż transcendy zakładają użytkowaników o każdym rodzaju stopy to jednak wsparcie (zapewne mające zastosowanie dla pronotorów) mi akurat przeszkadza-jest wyczuwalne już po założeniu buta a co dopiero na x kilometrze trasy;)
Kolorystyka jest bardzo kusząca /jak na nudnawe dość szaty w brooksach

/ ale kształt podeszwy nie czyni buta ładnym

(to tak z kobiecego punktu widzenia

)
Jest też dość twardy (w porównaniu z moimi ostatnimi ghost 6)
Mogą być jednak zdecydowanie wygodniejsze dla pronotorów-nie skreślam ich zupełnie. Ja biegam sporo po ścieżkach asfaltowych i mega amortyzacja i kapciuszkowatość

była dla mnie bardzo ważna - tutaj niestety jej nie znalazłam.
Znajoma natomiast testowała i twierdzi,że są bardzo przyjemne i wygodne - więc najprościej jednak spróbować na własnej stopie
