Forum Bieganie.pl

Witam wszystkich.
Nadszedł w końcu ten moment. Trzeba pomyśleć o nowych butach na nadchodzący sezon. Może w kilku zdaniach przedstawię siebie i moją sytuację. Mam 28 lat, biegam od ~1,5 roku. Moimi pierwszymi butami były Asiscy Pulse 4. Nie wiem dlaczego, ale nie wspominam ich dobrze. W nich przebiegałem prawie rok. Na biegi zimowe, po śniegu kupiłem trailowe Asisc Trainer 2. Te buty mimo sporo mniejszej amortyzacji o wiele bardziej przypadły mi do gustu. Do biegania po asfalcie długich wybiegań się one jednak nie nadają. Co innego na krótsze, szybsze akcenty czy nawet zawody na 10km. Udało mi się w nich zejść poniżej 37 minut co uważam za spory sukces. Mój wynik z półmaratonu w Pulsach jest już chyba dosyć nieaktualny (10.11.2013: 1:28)
Teraz przechodzę do tematu. Za miesiąc planuję start w półmaratonie, za 1,5 miesiąca start w maratonie. Moim priorytetem są jednak biegi krótsze 5-15 km. Z myślą o tych krótszych dystansach i półmaratonie planuję kupić Adiosy 2. Nie wiem jednak czy na półmaraton, maraton się one nadają ze względu na amortyzację. Ważę ~75kg.
W najbliższym czasie chciałbym też kupić buty z trochę większą amortyzacją. Miałyby one służyć do wybiegań i ewentualnie do pokonania w nich pierwszego maratonu.
Co sądzicie o tych adkach i jakie polecilibyście mi buty do wybiegań (ewentualnie na maraton)?
Z góry wielkie dzięki za odpowiedzi.

Z adidasow biegalem maraton w Adidas Mana 7 fajny lekki i szybki but ale lepiej je czuje na krotkich dystansach , drugi model to Adidas Boston 3 bardzo dobry but super podeszwa z gumy Continental zero slizgania , i lubie je na dlugie treningi .A teraz przebieglem maraton w Saucony Mirage2 i jestem zakochany w tym bucie rewelacjia, moja waga to 69kg 179cm.

Ostatni maraton biegłem w Adidas Adios Boost - do maratonu świetnie się nadają i nie widzę problemu, zwłaszcza jeśli biegasz na takim poziomie. Ja bym doradzał dołożyć nieco do Boostów i siekać w nich maraton i połówkę, chyba, ze do połówki wolisz coś lżejszego bo tu nie widzę problemu

mariuszuk pisze:Z adidasow biegalem maraton w Adidas Mana 7 fajny lekki i szybki but ale lepiej je czuje na krotkich dystansach , drugi model to Adidas Boston 3 bardzo dobry but super podeszwa z gumy Continental zero slizgania , i lubie je na dlugie treningi .A teraz przebieglem maraton w Saucony Mirage2 i jestem zakochany w tym bucie rewelacjia, moja waga to 69kg 179cm.

Co do Adidas Boston 3, to myślałem o nich. Miałyby mi służyć do dłuższych wybiegań i ewentualnie do maratonu, jeżeli stwierdziłbym, że adios 2 będą miały za małą amortyzację. Ja mam 75kg i 187cm.

mihumor pisze:Ostatni maraton biegłem w Adidas Adios Boost - do maratonu świetnie się nadają i nie widzę problemu, zwłaszcza jeśli biegasz na takim poziomie. Ja bym doradzał dołożyć nieco do Boostów i siekać w nich maraton i połówkę, chyba, ze do połówki wolisz coś lżejszego bo tu nie widzę problemu

Porównywałem Adidas Adios 2 do Boostów. Na "pewnej" stronie z butami widziałem, że są one porównywalne, minimalnie większą amortyzację mają boosty. Nie chciałbym wydawać takiej sporej kasy na jedną parę butów. Myślałem raczej o aidosach jako butach do zawodów do półmaratonu włącznie i ewentualnie bostonach 3 jako butach do dłuższych wybiegań i w razie słabej amotyzacji aidosów do maratonu. Nie wiem, jakie buty do tego dystansu są potrzebne. Będzie to mój pierwszy maraton. Jeszcze nie zdecydowałem jakim tempem pobiegnę. Nie mam na razie pojęcia jakie jest dla mnie osiągalne. Prawdopodobnie pobiegnę asekuracyjnie... może na 3:20 (4:45min/km).

Jak chcesz coś tańszego do dłuższych treningów a jednocześnie dobrego do startu w maratonie to polecałbym New Balance m890 - spełniają twoje kryteria a wersję V3 można teraz wyrwać za dobre pieniądze bo na półki wchodzi już wersja V4

Dziś po długiej przerwie biegałem w Adiosach 2... cudowne twarde, szybkie buty...

mihumor dobrze podpowiedział z NB 890 - to świetne buty do długich wybiegań, a jednocześnie do startu - jeżeli nie jesteś 'rzeczywiście szybkim ścigantem'.
gdybyś chciał spróbować jednak coś trochę bardziej startowego, a jednocześnie z amortyzacją, to fura ludzi biega w Kinvarach. tylko w przypadku Saucony może być kłopot z trwałością, jeżeli miałby być też do długich wybiegań.

wie ktoś jaki mają drop adiosy 2?

9 mm

Podobno 9mm http://www.runningwarehouse.com/adidas_ ... DI2M4.html się spóżniłem

dzięki

Witam po krótkiej przerwie. Jakiś czas temu zakupiłem adki adios 2. Pierwsze wyjście na szybki trening było szokiem. Naprawdę szybie te buty. Pierwsze wrażenia to szybkie, sztywne, z małą amortyzacją. No i właśnie o tą amortyzację się rozchodzi. Wystartowałem w nich w zawodach na 5km. Spisały się super. Zupełnie inne bieganie niż w asisc pulse 4 i fujitrainer 2. W niedzielę wystartuję w nich w połówce i jestem pewny, że świetnie się spiszą. Mam tylko dylemat dotyczący maratonu. Czy te buty, z tą amortyzacją nadają się do przebiegnięcia maratonu? Mam 187cm wzrostu, ważę 75kg.
No jeszcze pytanko o adki boston 3. Różnią się one amortyzacją od adiosów, mają ją większą? Zastanawiam się nad nimi. Chciałbym ich używać jako buty treningowe, ale w sklepie znajdowały się one w dziele butów startowych razem z adiosami 2.

bostony jak dla mnie to buty z innej bajki. zwykłe treningówki, no może trochę lżejsze i sztywniejsze.

Na twoim poziomie startówki zaczynają mieć sens ale myślę, że z Adidasa to Adizero Mana będzie najlepsza - są stosunkowo niedrogie (200-300) a można w nich bez kłopotu sieknąć półmaraton.
Co do maratonu - nie wiem jak mocny masz aparat ruchu ale ja biegając wolno (3:28 w maratonie) w życiu nie szarpnąłbym się na użycie startówek.
Do maratonu ewidentnie z Adidasa poleciłbym Supernova Glide. Są dość ciężkie ale amortyzacja i trwałość (bez kłopotu 1200-1700km w idelanym stanie) to klasa sama w sobie.

brujeria pisze:bostony jak dla mnie to buty z innej bajki. zwykłe treningówki, no może trochę lżejsze i sztywniejsze.

Bardzo mnie to cieszy. Ten sezon chciałbym przebiegać w butach firmy adidas. Bostony traktowałbym jako buty treningowe. Miałyby one służyć tylko do treningów. Skoro są one trochę lżejszymi i sztywniejszymi treningówkami to o to chodzi. Spiszą się na dłuższych, wolniejszych wybieganiach po asfalcie jaki i szybkich akcentach (takie 2w1). Szkoda mi do akcentów adiosów

hatek pisze:Na twoim poziomie startówki zaczynają mieć sens ale myślę, że z Adidasa to Adizero Mana będzie najlepsza - są stosunkowo niedrogie (200-300) a można w nich bez kłopotu sieknąć półmaraton.
Co do maratonu - nie wiem jak mocny masz aparat ruchu ale ja biegając wolno (3:28 w maratonie) w życiu nie szarpnąłbym się na użycie startówek.
Do maratonu ewidentnie z Adidasa poleciłbym Supernova Glide. Są dość ciężkie ale amortyzacja i trwałość (bez kłopotu 1200-1700km w idelanym stanie) to klasa sama w sobie.

Co do Mana to już mam kupione adiosy 2 i nie wątpię, że poradzą sobie w połówce. Zastanawiam się nad maratonem. Nie mają one za dużo amortyzacji a start w maratonie w prawie nowych butach nie wchodzi w grę. Prawdopodobnie pobiegnę go w lekkich trailówkach fujitrainer 2. Mają one nieco więcej amortyzacji niż adiosy. Po połówce będę wiedział więcej.