Forum Bieganie.pl

Witam wszystkich,
Mam pewien dylemat, otóż mam takie ( http://www.runnersclub.pl/product-pol-1 ... -0-V2.html ) od pół roku. Niestety już pojawiają się dziurki, pęknięcia na tym jasno szarym panelu z meshu. Uważacie, że opłaca się to reklamować czy raczej mnie zleją i strace czas i pieniądze na przesyłkę.

Pozdrawiam

Jesli nie kupiles tych butow po obnizce ceny to mozesz sprobowac.
Ja skontaktowalbym sie emailem, najpierw odsylac chyba nie!

Moje doświadczenia z reklamowaniem Nike są raczej kiepskie (kupowałem w sklepie stacjonarnym).
Jeśli chce Ci się walczyć i włączyć w to organizację ochrony konsumenta, to według mnie wyegzekwujesz swoje. Jeśli nie masz na to czasu i ochoty, to przypuszczam, że na 99% cię oleją (trochę zależy od tego kto jest gwarantem).
W innych wątkach forumowicze pisali, że nie ma problemu z wymianą czegokolwiek w Decathlonie. Nawet w sytuacjach w których przyczyna reklamacji jest mocno dyskusyjna.

To jest właśnie problem z nike free. Mam już trzecie buty tego rodzaju i wygląda to tak:
Nike Free Run 3.0 - zaczęły się pruć przy ok. 1000 km. Dały radę prawie 1600 km
Nike Free 4.0 V2 - zaczęły się pruć przy 800 km. Obecny przebieg ok 1200 i nie wiem czy do 1500 dociągną.
Nike Free 3.0 - przebieg ok. 200 km i dostrzegam małe załamania z boku i małą dziurkę.
Linia Free mi bardzo leży. Lubię te buty i super mi się w nich biega, ale to już ostatnie buty tego rodzaju, bo to trochę za drogi interes jak dla mnie, żeby buty po 800 km się dziurawiły.
Co do tematu to próbuj reklamować. Zobaczymy jaki będzie odzew. No ważne ile w nich zrobiłeś km bo to, że masz je pół roku to nic nie znaczy. Mogłeś przebiec 100 km a mogłeś i 1500. Po 100 km szanse na reklamację są znacznie większe . Ja niestety nie mam możliwości reklamacji.

Jak skończy się luty to je wyśle. Natomiast nie wiem, w jaki sposób mają sprawdzić ile w nich przebiegłem, po prawdzie to i tak dość dużo(1400km).

adam1adam pisze:Jesli nie kupiles tych butow po obnizce ceny to mozesz sprobowac.

Dla rękojmi to raczej nie ma znaczenia czy buty były po obniżce czy nie. Chyba, że kupiłby jakiś niepełnowartościowy towar i był o tym poinformowany przez sprzedawcę. W tym przypadku nie zachodzi taka okoliczność. Z drugiej strony 1400km dla tego typu butów, to sorry ale raczej oznacza ich naturalny kres. Więc ten tego

Jak przebiegłeś w nich 1400 km to chyba nawet przyzwoitość nakazuje aby nie myśleć o reklamacji . 2000 w nich dolecisz więc to chyba przyzwoicie jak na buty. Ja pisałem, że w jednych butach dziura pojawiła się po 800 km (Free 4.0 V2) a w drugich (Free 3.0) po 200 . Powiedzmy, że 800 km mogę zrozumieć bo biegałem w każdych warunkach - błoto, śnieg, asfalt, ale po 200 km? To o tyle dziwne, że te 200 km to zrobione jest na suchej nawierzchni i raczej po asfalcie, bieżni. Zabieram Free 3.0 na wyjazdy służbowe bo są lekkie i idealne jak dla mnie na biegi do max 20km. Nie forsowałem ich zbytnio i dlatego jestem troszkę rozczarowany.

buba_3010 pisze:Jak skończy się luty to je wyśle. Natomiast nie wiem, w jaki sposób mają sprawdzić ile w nich przebiegłem, po prawdzie to i tak dość dużo(1400km).

Powiem to samo co kolega wyżej.

Przy takim kilometrażu to jest oczywiste że są to uszkodzenia użytkowe a nie wady ukryte więc skladanie reklamacjii by było trochę nie na miejscu.

zoltar7 pisze:

adam1adam pisze:Jesli nie kupiles tych butow po obnizce ceny to mozesz sprobowac.

Dla rękojmi to raczej nie ma znaczenia czy buty były po obniżce czy nie. Chyba, że kupiłby jakiś niepełnowartościowy towar i był o tym poinformowany przez sprzedawcę. W tym przypadku nie zachodzi taka okoliczność. Z drugiej strony 1400km dla tego typu butów, to sorry ale raczej oznacza ich naturalny kres. Więc ten tego

Nie chyba a na pewno. Jeśli jakakolwiek obniżka/przecena wynikała z wady buta, to tylko i wyłącznie tej wady nie można reklamować. Wszystkie pozostałe już tak. Czyli jeślibyś kupił but taniej bo ma naderwany język, to i tak możesz go reklamować normalnie jeśli się podeszwa odkleja.

a ktoś miał coś takiego?
free 3, po niecałych 200 km: