Forum Bieganie.pl

Witam forumowiczów,

Zacznę od tego, że biegam od miesiąca i pierwszymi moimi butami są Nike Dual Fusion Lite. Po krótkim czasie noszenia (biegania) pojawiły mi się krwiaczki na całym obszarze dwóch paznokci u nogi. Miałem podejrzenie, że jest to grzybica, więc udałem się do dermatologa. Na moje szczęście pani dermatolog powiedziała, że są to tylko krwiaczki, które często pojawiają się na paznokciach u sportowców i są spowodowane uciskaniem buta na palce. Zaleciła mi kupno nowych butów i tu się rodzi pytanie.. jakie buty byście mi polecili? Czy może wystarczy kupno jakichkolwiek butów, ale 0.5 rozmiaru większe? Te Nike kupione były na styk, ale bardzo swobodnie się w nich czułem, więc myślałem, że nie będzie żadnych problemów.

jeżeli te Dual Fusion Lite są dla Ciebie OK, to takie możesz sobie kupić. tym bardziej, że są w promocji w Martes Sporcie po 169,99 zł. sam je kupiłem jako drugie buty do nabijania km. tylko rozmiar sobie wybierz lepiej - pięta ma trzymać, ale palce mają mieć luz.
generalnie w Martes Sporcie są też fajne promocje na Pegasusy i chyba Lunary jakieś.

Musisz dokladnie zmizyc dlugosc stopy( od piety do palca) zmierzona dl. +5mm
to twoj rozmiar -np. J 28= USA 10= UK 9,5 przewaznie rozmairowka sie tak pokrywa.
Niektore buty podaja tez szerokosc!
Niektorzy zarast stwierdza , ze jest inaczej, ale u mnie rozmiarowka akurat tak wychodzi.

Kozlowsky pisze:Witam forumowiczów ..... Czy może wystarczy kupno jakichkolwiek butów, ale 0.5 rozmiaru większe? Te Nike kupione były na styk, ale bardzo swobodnie się w nich czułem, więc myślałem, że nie będzie żadnych problemów.

Butów do biegania nigdy nie kupuj na STYK !!! w zależności od predyspozycji osoby "zapas" powinien być od 0,5 cm do nawet 1 cm. Chodzi o tendencji "puchnięcia" stopy podczas wysiłku biegowego

Właściwy dobór rozmiaru to oczywiście bardzo ważna sprawa.
Nie znam akurat tego modelu Nike'a o którym mówi pytający, ale te Nike'i które mam wykończone są z przodu plastikowym półokrągłym wzmocnieniem. Dwa razy zlazły mi w tych butach paznokcie z palca obok dużego palucha, mimo że obuwie jest w odpowiednim rozmiarze i naprawdę superwygodne/miękkie.
Działo mi się tak wtedy gdy zbyt krótko obciąłem pazury i to plastikowe wzmocnienie bardzo delikatnie (od góry, a nie od przodu) zawadzało o paznokieć. Podczas jednego biegania nie było problemu. Paznokieć był bardziej wrażliwy. Po kilku razach nieco urósł i przestał boleć, ale zrobił się siny i po paru miesiącach zszedł. Nie miałem, przy tym żadnych pęcherzy.
Moje doświadczenia są takie, że po prostu niektóre buty, choćby obiektywnie najlepsze, nie pasują zupełnie na niektóre stopy.
Przesiadłem się na Asicsy i jak na razie jestem zadowolony.
Konkludując, mocno bym się zastanawiał czy kupować drugi taki sam model butów które powodują obrażenia stopy. No chyba, że to ewidentny problem z rozmiarem.

Tak sobie myślę (ale może sie mylę, więc wyprowadzcie mnie z błędu), że firma NIKE robi dobre buty biegowe ale chyba tylko w "półce" zawodniczo-startowej ... sporo przepłaca się za samą markę a stosunek jakości do ceny nie jest wymierny ...
Jako do samego BRANDu nie mam zastrzeżeń to raczej nie kupił bym juz butów do biegania tej firmy (no chyba że dla kogoś liczy się lans - mimo iż moje pierwsze były AIR MAXy z kolekcji OLD SCHOOLowej sprzed 6 lat chyba (do tej pory uzywane sporadycznie). Na rynku jest cała masa butów o lepszych parametrach w tym segmencie a duuuuużo tańszych. Wybór jednak należy zawsze do kupujacego

No cóż... Trochę się przepłaca, ale w żadnych butach moje skomplikowane stopiszcza nie czuły się tak wygodnie. Teraz mam Asicsy, pobieguję też w Kalenji, ale żadnych nie "pokochałam". Z drugiej strony - od Nike miałam najlepsze i najgorsze buty w życiu.

Ginger pisze: ... moje skomplikowane stopiszcza ...

hehehe, co autor miał na myśli ?

giggy pisze:

Ginger pisze: ... moje skomplikowane stopiszcza ...

hehehe, co autor miał na myśli ?

To, że mam podbicie jak supinator, a stawiam stopę jak pronator.

Nawet jeżeli trochę się przepłaca,to moim zdaniem najważniejsze jest to aby było po prostu wygodnie,w końcu chodzi też o nasze zdrowie prawda?

StudioDobregoStylu pisze:Nawet jeżeli trochę się przepłaca,to moim zdaniem najważniejsze jest to aby było po prostu wygodnie,w końcu chodzi też o nasze zdrowie prawda?

nie no oczywiście, że tak, wygoda na pierwszym miejscu !!! też jestem tego zdania, jakos poprostu ostatnio "nie podchodzi" mi ta marka, może stąd ten wywód, ale wolność Tomku w swoim domku

Dzięki Wam za wszystkie rady i podpowiedzi. Myślę, że mój problem jest najbardziej podobny do tej sytuacji:

KrzysiekJ pisze:Właściwy dobór rozmiaru to oczywiście bardzo ważna sprawa.
Nie znam akurat tego modelu Nike'a o którym mówi pytający, ale te Nike'i które mam wykończone są z przodu plastikowym półokrągłym wzmocnieniem. Dwa razy zlazły mi w tych butach paznokcie z palca obok dużego palucha, mimo że obuwie jest w odpowiednim rozmiarze i naprawdę superwygodne/miękkie.
Działo mi się tak wtedy gdy zbyt krótko obciąłem pazury i to plastikowe wzmocnienie bardzo delikatnie (od góry, a nie od przodu) zawadzało o paznokieć. Podczas jednego biegania nie było problemu. Paznokieć był bardziej wrażliwy. Po kilku razach nieco urósł i przestał boleć, ale zrobił się siny i po paru miesiącach zszedł. Nie miałem, przy tym żadnych pęcherzy.

Na początku również bolały mnie paznokcie, a teraz problemem jest tylko to, że są sine i głupio na basen iść, bo ludzie pomyślą, że grzybcia :P.
_______________________________________________________

giggy pisze:... Na rynku jest cała masa butów o lepszych parametrach w tym segmencie a duuuuużo tańszych. Wybór jednak należy zawsze do kupujacego

Natomiast z tego co pisze użytkownik giggy wnioskuję, że za tę samą cenę mogę kupić buty jakościowo lepsze, niż moje NIKE (przypomnę, że moim modelem są Dual Fusion Lite). Ich cena wynosi ok. 170-200zł. W takim razie jakie buty byście polecili do tej ceny, a nawet tańsze?

P.S.: Grzybica u stopy jest dość znanym problemem w środowisku sportowców , więc tym którzy borykają się z tym problemem polecam, żebyście te miejsca myli szamponem Nizoral. Ja również byłem zdziwiony, że szampon przeciwłupieżowy na grzybice? Jednak podobno to działa. Kuzynka mojej partnerki była u trzech dermatologów i dopiero Nizoral jej pomógł!