Strona 1 z 1

Sprzęt z USA

: 05 lis 2003, 21:06
autor: hogart
Witam, jestem początkującym biegaczem a także użytkownikiem tego serwisu.  Od pewnego czasu zastanawiam sie nad zakupem Timexa IronMan BodyLink System lub Garmin Forerunner 201. W obu przypadkach jeszcze niedostępne w Polsce. Sa natomiast w amerykańskich sklepach internetowych i to o wiele taniej niż polskie zapowiedzi. Pytanie : czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie, jak wyglądają opłty, cło itd. Będę wdzięczny za informacje. Pozdrawiam

Sprzęt z USA

: 06 lis 2003, 12:47
autor: romek
Ale rzeczywiście można je kupić? Bo to czasem z tymi sklepami internetowymi różnie bywa.

Sprzęt z USA

: 06 lis 2003, 15:46
autor: hogart
Dotychczas korzystałem z aukcji www.ebay.com płacąc karta kredytową. Przelicznik na dolary doskonały, kupowałem drobne rzeczy, które przychodziły pocztą. W sumie bardzo sprawnie i bez wpadki. Natomiast obawiam się , że w przypadku elektroniki paczki bedą traktowane jako wartościowe i pójdą inną drogą  ( cło, certyfikaty pochodzenia itd ). Chyba, że ktoś wi coś innego.

Sprzęt z USA

: 06 lis 2003, 23:27
autor: wojtek
Zalezy czy kupujesz na eBay od prywatnych osob , czy sklepow internetowych . Prywatna osoba szalenie dba o ranking i zrobi wszystko , zeby dogodzic kupujacemu .

Sprzęt z USA

: 07 lis 2003, 18:57
autor: hogart
Ostatnio kupowałem od firmy i też bardzo się starali. Poza tym nie ma kłopotu z płatnością kartą a tym samym przelicznikiem.

Sprzęt z USA

: 07 lis 2003, 22:03
autor: wojtek
Mialem na mysli deklaracje celna .

Sprzęt z USA

: 07 lis 2003, 22:13
autor: hogart
jasne, dzięki, nie wyczułem kontekstu :)

Sprzęt z USA

: 08 lis 2003, 20:08
autor: PiotrP
uprzedze, iz zgodnie z polskim prawem wszytko o wartosci bodajze od 12 Euro podlega ocleniu w przesylce, dowiedzialem sie o tym w bedac zaproszony na wiosne po odbior przesylki na poczte i oplacenie cla

Sprzęt z USA

: 08 lis 2003, 20:27
autor: wese
A jak z butami kupowanymi np. za oceanem / koszty przesylki clo itd ?

Sprzęt z USA

: 18 lis 2003, 17:39
autor: krzycho
Quote: from PiotrP on 8:08 pm on Nov. 8, 2003
uprzedze, iz zgodnie z polskim prawem wszytko o wartosci bodajze od 12 Euro podlega ocleniu w przesylce, dowiedzialem sie o tym w bedac zaproszony na wiosne po odbior przesylki na poczte i oplacenie cla
Sprowadzałem pare miesiecy temu knigi z Krainy Deszczowców za 40parę funtów. Kupowane przez siec, na stronie wydawnictwa. Paczka, jak to z wiedzą, ciężka (prawie dwa kilo). Żadnych celnych problemów. Ale może to kwestia zawartości?

Sprzęt z USA

: 22 lis 2003, 17:25
autor: sms
Czy ktoś z Was widział Garmin Forerunner 201? Zastanawiam  sie czy go nie kupic - oczywiście w USA albo przez internet. Niestety na stronie nie podaja czy ladowarka do baterii jest uniwersalna, czy tylko na 110 V.
Będę wdzięczny za jakieś info

Sprzęt z USA

: 24 lis 2003, 10:20
autor: hogart
Z tego co wiem to GARMIN Forerunner 201 będzie w sprzedaży w Polsce w trym tygodniu. Miał być już w połowie listopada ale importer,  Excel Szczecin  nie dostał w ostatniej dostawie. Co ciekawe w USA kosztuje dokładnie połowę taniej - oficjalnie 160 USD ( można go zamówić już poniżej 140 USD plus koszty wysyłki ) lecz dostępny będzie w grudniu. Ze zmianą napięcia nie ma problemu - wystarczy transformator  z 220V/50Hz na 110V/60Hz za ok. 20 - 30 zł.  

Sprzęt z USA

: 24 lis 2003, 16:49
autor: Adam Klein
Szanowne Panie, Szanownie Panowie.

Kledzik chyba posiada Timexa.
I z rozmowy z nim nie nabrałem wrażenia, że jest to bardzo przez niego polecane urządzenie. Może on się tu wypowiedzieć powinien ale z jego opisu wynikało, że powszechnie nam znane niedoskonałości GPS'u trochę go dyskwalifikują jako idealne narzędzie treningowe do monitorowania tempa i dystansu dla biegacza.

Kledzik - wypowiedz się !!!

Sprzęt z USA

: 27 lis 2003, 20:59
autor: hogart
Szkoda, że Kledzik się nie wypowiedział bo chciałbym kupić Timexa lub Garmina - Forerunner 201 a nie wiem jakie są plusy a j akie minusy. Może ktoś inny podzieli się swoimi doświadczeniami ?

Sprzęt z USA

: 27 lis 2003, 21:52
autor: romek
Minus na pewno jest taki, że im więcej drzew (lub innych przeszkód) tym więcej problemów z używaniem (jak z każdym GPS)