Strona 1 z 1
Slacklining – chodzenie po taśmie.
: 11 lut 2014, 09:26
autor: aro05
Czy ktos z Was "praktykuje" Slacklining?
Zainteresowal mnie ten temat ale poniewaz nie mam zadnych doswiadczen, chcialbym poznac wasze.
Re: Slacklining – chodzenie po taśmie.
: 11 lut 2014, 14:18
autor: wojtek
Bylo juz
Re: Slacklining – chodzenie po taśmie.
: 11 lut 2014, 16:48
autor: aro05
Wydawalo mi sie, ze w jednym z postow pisales o tym ale niczego nie znalazlem w archiwum;
Re: Slacklining – chodzenie po taśmie.
: 11 lut 2014, 18:37
autor: f.lamer
search.php?keywords=slackline&terms=all&author=
&sc=1&sf=all&sk=t&sd=d&sr=posts&st=0&ch=
300&t=0&submit=Szukaj
Re: Slacklining – chodzenie po taśmie.
: 12 lut 2014, 01:37
autor: wojtek
Slowo kluczowe "slackline"
Re: Slacklining – chodzenie po taśmie.
: 12 lut 2014, 12:38
autor: ioannahh
Re: Slacklining – chodzenie po taśmie.
: 17 lut 2014, 15:57
autor: Crazyfly
aro05 pisze:Czy ktos z Was "praktykuje" Slacklining?
Zainteresowal mnie ten temat ale poniewaz nie mam zadnych doswiadczen, chcialbym poznac wasze.
Ja praktykuje - od listopada, widze zanczace postepy w slaczeniu, czy sie przeloza na bieganie nie wiem, ale na pewno tzw czucie głebokie wzrasta. Kupilem tasme ( 135 zł/ 25 m) i raz w tygodniu ide sobie do lasu pocwiczyc. Na pewno - uwalnia glowe, trzeba sie skupic na chodzeniu po tasmie. Mysle ze na bieganie na pewno nie szkodzi, ale jest treningiem, bo na prawde po godzinie cwiczen na slacku - pewne partie miesni bola, np - ten najwiekszy posladkowy dostaje popalic, a przy bieganiu jest raczej wazny. Lepiej niz siedzic i nic nie robic
pzdr
Re: Slacklining – chodzenie po taśmie.
: 03 mar 2015, 10:05
autor: KrzysiekJ
Zainspirowany ćwiczeniami proponowanymi przez E.Ortona i nadchodzącą wiosną postanowiłem zamontować w ogrodzie slackline.
Czy ktoś z koleżanek/kolegów skusił się na oferowane na allegro tanie taśmy z napinaczem (zwykle długość 15m w cenie od 50 do 100zł)?
Na jakiejś stronie przeczytałem radę, żeby "nie kupować tanich taśm na allegro", bo się za mocno rozciągają i trudno je rozsądnie napiąć.
Nie wiem czy jest to do końca wiarygodna informacja, bo zauważyłem, że autor sam handluje (droższymi) taśmami. Stąd moje pytanie do praktyków.
Re: Slacklining – chodzenie po taśmie.
: 04 mar 2015, 16:10
autor: wojtek
Re: Slacklining – chodzenie po taśmie.
: 04 mar 2015, 18:07
autor: KrzysiekJ
Podejrzewalem, ze to nielatwe. Ale nie sadzilem, ze az tak trudne.
Re: Slacklining – chodzenie po taśmie.
: 04 mar 2015, 22:19
autor: wojtek
Najgorsze w tym jest to ze nie ma metody "pomiedzy".
Probowalem z kijkami, potem jednym ale to banalnie proste.
Chyba sobie zbuduje prowadnice od gory i podepne sie do niej za pasek.Mote tez wezme dluga tyczke, na podobienstwo tzw. linoskoczkow.
Z drugiej strony ludzie mowia za to przychodzi samo i nagle. W kazdym badz razie to dobre cwiczenie, nie podlegajace rezimowi monotonii.
Re: Slacklining – chodzenie po taśmie.
: 20 mar 2015, 13:45
autor: Crazyfly
KrzysiekJ pisze:Zainspirowany ćwiczeniami proponowanymi przez E.Ortona i nadchodzącą wiosną postanowiłem zamontować w ogrodzie slackline.
Czy ktoś z koleżanek/kolegów skusił się na oferowane na allegro tanie taśmy z napinaczem (zwykle długość 15m w cenie od 50 do 100zł)?
Na jakiejś stronie przeczytałem radę, żeby "nie kupować tanich taśm na allegro", bo się za mocno rozciągają i trudno je rozsądnie napiąć.
Nie wiem czy jest to do końca wiarygodna informacja, bo zauważyłem, że autor sam handluje (droższymi) taśmami. Stąd moje pytanie do praktyków.
Caly czas praktykuje i uwazam ze oprocz zwyklego cwiczenia miesni głebokich swietne odkorowania dla głowy.
Kup sobie taki zestaw
http://slackline.pl/Slackline-MonsterSet-25
ale na poczatek rozpinaj na dlugosci okolo 10 m - stosunkowo mocno naciagaj, koniecznie nad miekkim podlozem oraz tak zebys sie nie pozbawil cohones. A poniewaz apetyt rosnie wmiare jedzenia to i z czasem zaczniesz rozkaldac tasme na wieksza odleglosc.
Jak gdzie jade autem - to zawsze mam w bagazniku - rozpiac prawie wszedzie sie udaje i godzinka cwiczenia i radochy za darmo.
pzdr
Re: Slacklining – chodzenie po taśmie.
: 20 mar 2015, 13:53
autor: Crazyfly
Złe podejscie do nauki chodzenia, zadnego podpierania o jakies słupki - trzeba wyjsc na jednej nodze do gory na tasme, tak jakbysmy chcieli wstac z przysiadu na jednej nodze, stopy prosto na tasmie a nie bokiem, kolana ugiete plecy proste nie przechylone do przodu. I cwiczyc.
Zreszta pelno jest filmow dla poczatkujacych. Ale po paru razach od razu wychodzi jakie mamy miesnie głebokie, a jak juz zacznie wychodzic - to wtedy rany jakie ja mialem slabe te miesnie glebokie.
Po pierwszych 25 metrach jest spora satysfakcja jestem na etapie obecnie obrotu i powrotu do punktu wyjscia
pzdr
Re: Slacklining – chodzenie po taśmie.
: 20 mar 2015, 14:07
autor: KrzysiekJ
Crazyfly:
Już kupiłem tanią taśmę dostępną na allegro. Jeśli się nie sprawdzi (i do tego zachowam cohones), to zainwestuję w tą którą polecasz.
W sobotę ma padać przez większą część dnia, więc planuję pierwsze testy na niedzielę.
Podszkoliłem się już trochę teoretycznie. Zobaczymy jak teoria przełoży się na praktykę.