Buty (trzecie) trail czy normalne?
: 10 lut 2014, 23:46
Witam, nowy na forum, ale jako poglądacz już tu trochę przesiedziałem...nvm, mam pytanie, na które nie znalazłem odpowiedzi - użyłem szukaj = sumienie czyste.
Przymierzam się do zakupu nowych butów. Pierwsze, jakie miałem bardzo dawno, jakieś NB nie do przypomnienia jaki model, obecnie wykańczam (albo tak mi się wydaje) Asicsy Blackhawk. A sytuacja jest następująca, zaczynałem poważniejszą zabawę właśnie na tych Asicsach, szło całkiem nieźle, półmaraton, przymiarka do maratonu, w połowie drogi kontuzja, przerwa, zaniedbanie, teraz nadwaga i średni powrót...
Dla oszczędności kolan (właściwie jednego) asfaltu unikam jak ognia, chociaż nie zawsze się da (?). W ww. butach biegałem bez żadnych problemów po błotku i śniegu. I właśnie w celu jeszcze większej ochrony pomyślałem nad nowym zakupem. Asicsy nie wiem jaki mają dokladnie staż, zacząłem liczyć dopiero po powrocie - 250 km, wcześniej z 1000 na pewno. Także planując tę przesiadkę szukałem czegoś z dobrą amortyzacją.
Celowałbym w Kayano (drogo ) i GT-2000
(tak jestem zadowolony z jakości obecnych butów, ze nie rozlglądałem się za innymi niż asics).
I tak wybierałem, szukając czy może jest coś taniej niż te GT-2000 i patrze na ich stronie, opcja trail, no i pytanie dlaczego nie?
Np. FUJI TRABUCO ?
Więc pytanie, czy buty trailowe mają wystarczającą dla mnie amortyzację? Czy takie buty się bardzo ścierają na nawierzchni asfaltowej? (Do ścieżki trzeba też dobiec) Czy w takich butach da radę zrobić jakiś bieg na asfalcie - np. 10tke/21? Czy będę musiał wrócić wtedy do starych butów? Czy skoro w butach nietrailowych biegało mi się ok (no może poza zabrudzeniami) na ziemi/trawie/błocie/śniegu to nie warto kombinować? I wreszcie - , które brać? (stopa lekko pronująca jakby już na to uwagę zwracać )
Przymierzam się do zakupu nowych butów. Pierwsze, jakie miałem bardzo dawno, jakieś NB nie do przypomnienia jaki model, obecnie wykańczam (albo tak mi się wydaje) Asicsy Blackhawk. A sytuacja jest następująca, zaczynałem poważniejszą zabawę właśnie na tych Asicsach, szło całkiem nieźle, półmaraton, przymiarka do maratonu, w połowie drogi kontuzja, przerwa, zaniedbanie, teraz nadwaga i średni powrót...
Dla oszczędności kolan (właściwie jednego) asfaltu unikam jak ognia, chociaż nie zawsze się da (?). W ww. butach biegałem bez żadnych problemów po błotku i śniegu. I właśnie w celu jeszcze większej ochrony pomyślałem nad nowym zakupem. Asicsy nie wiem jaki mają dokladnie staż, zacząłem liczyć dopiero po powrocie - 250 km, wcześniej z 1000 na pewno. Także planując tę przesiadkę szukałem czegoś z dobrą amortyzacją.
Celowałbym w Kayano (drogo ) i GT-2000
(tak jestem zadowolony z jakości obecnych butów, ze nie rozlglądałem się za innymi niż asics).
I tak wybierałem, szukając czy może jest coś taniej niż te GT-2000 i patrze na ich stronie, opcja trail, no i pytanie dlaczego nie?
Np. FUJI TRABUCO ?
Więc pytanie, czy buty trailowe mają wystarczającą dla mnie amortyzację? Czy takie buty się bardzo ścierają na nawierzchni asfaltowej? (Do ścieżki trzeba też dobiec) Czy w takich butach da radę zrobić jakiś bieg na asfalcie - np. 10tke/21? Czy będę musiał wrócić wtedy do starych butów? Czy skoro w butach nietrailowych biegało mi się ok (no może poza zabrudzeniami) na ziemi/trawie/błocie/śniegu to nie warto kombinować? I wreszcie - , które brać? (stopa lekko pronująca jakby już na to uwagę zwracać )