Wrazenia z biegania w butach motion control
: 02 lis 2003, 00:15
Jakis miesiac temu mialem okazje odwiedzic profi sklep ze sprzetem biegowym (Kledzik - dzieki za namiary), gdzie zanalizowano moje stopy i moj bieg (ponoc bez zarzutu - laduje na zewnetrznej czesci piety, odbijam sie z wewnetrznego srodstopia), po czym zaproponowano mi testy butow motion control ze wzgledu na moja ponadnormatywna wage.
Biegalem tam w kilku roznych modelach (Brooks, Asics, Puma, NB). Pierwsze wrazenie bylo raczej negatywne - podeszwa sztywna jak diabli, biega sie jak w drewniakach. Mowilem o tym sympatycznemu Wolfgangowi, ze lepiej mi leza buty bardziej elstyczne, ale on w kolko swoje - pokazywal mi na ekranie, ze w butach nie MC staw skokowy ma tendencje do lekkiego "zapadania sie" do wewnatrz przy ladowaniu, a buty MC temu przeciwdzialaja.
Najbardziej z grupy MC spasowaly mi Asics Gel Foundation Plus, zreszta sprzedawca tez je polecal ze wzgledu na ponoc podwojna amortyzacje i system Duomax. No to je wzialem. Biegam w nich teraz na zmiane ze starymi butami i szczerze mowiac, gdy mam wychodzic w tych Asics'ach, to mi sie az nie chce. Podeszwa jest tak diablo sztywna, ze nie czuje nic pod stopa, zero kontroli podloza. Owszem, wytracic je z rownowagi jest bardzo ciezko - laduja jak B52 "latajaca forteca", ale i odbic sie z nich to sztuka. Szybko zaczynaja wysiadac lydki, ktore nie maja zadnej pomocy z ich strony. Biegam z natury wolno, ale w tych butach jeszcze wolniej - zdaja sie zachecac do marszu a nie biegu. Ogolnie rzecz biorac nie lubie w nich biegac.
Jesli ktos biega w butach MC, to moze podzieliby sie doswiadczeniami?
Biegalem tam w kilku roznych modelach (Brooks, Asics, Puma, NB). Pierwsze wrazenie bylo raczej negatywne - podeszwa sztywna jak diabli, biega sie jak w drewniakach. Mowilem o tym sympatycznemu Wolfgangowi, ze lepiej mi leza buty bardziej elstyczne, ale on w kolko swoje - pokazywal mi na ekranie, ze w butach nie MC staw skokowy ma tendencje do lekkiego "zapadania sie" do wewnatrz przy ladowaniu, a buty MC temu przeciwdzialaja.
Najbardziej z grupy MC spasowaly mi Asics Gel Foundation Plus, zreszta sprzedawca tez je polecal ze wzgledu na ponoc podwojna amortyzacje i system Duomax. No to je wzialem. Biegam w nich teraz na zmiane ze starymi butami i szczerze mowiac, gdy mam wychodzic w tych Asics'ach, to mi sie az nie chce. Podeszwa jest tak diablo sztywna, ze nie czuje nic pod stopa, zero kontroli podloza. Owszem, wytracic je z rownowagi jest bardzo ciezko - laduja jak B52 "latajaca forteca", ale i odbic sie z nich to sztuka. Szybko zaczynaja wysiadac lydki, ktore nie maja zadnej pomocy z ich strony. Biegam z natury wolno, ale w tych butach jeszcze wolniej - zdaja sie zachecac do marszu a nie biegu. Ogolnie rzecz biorac nie lubie w nich biegac.
Jesli ktos biega w butach MC, to moze podzieliby sie doswiadczeniami?