Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Testujemy buty Inov-8 F-Lite 192

Ciekawe jakby wypadł w porównaniu z slab sense.

oj 2 różne buty

mam inov8 f-lite 195 czyli trochę grubszego brata i s-lab sense ultra.

W inov8 bym się nie pokusił o wyjście w góry, podeszwa w zasadzie przepuszcza każdy rodzaj podłoża czego w s-labach nie ma.
F-lite nadaje się do lasu, na jakieś proste ścieżki, ma bieżnik i to całkiem przyzwoity, ale s-lab jest ma dużo lepsze opinanie stopy co jest istotne w biegach w terenie trudniejszym, ma lepszą izolacje od podłoża oraz wbrew pozorom dobrą trakcję jak na bieżnik który posiada.
Salomony nie sa tak elastyczne, nie mają w pełni elastycznego zapiętka i są sporo grubsze od inov8 ( mam na myśli piankę).

Inov-8 ma szeroką ofertę, w tym również modele typowo trailowe. Z mocno minimalistycznych modeli w hard core'owy teren to Inov-8 bare grip 200

Pozdrawiam

Paweł

ja używam trailroc 245 i x-talon 212, do S-lab sense porównałbym najbardziej trailroc'i , świetne buty, w porównaniu do Salomonów mają ponad 1000km i żadnego śladu zniszczenia poza bieżnikiem przytartym, ale też bez szału

Takie trochę buty nie wiadomo po co. Fajne, ale za mały bieżnik żeby na przykład wykorzystać je w orientacji. Choć w sumie... w końcu biegam po krzaczorach w minimusach czy merrellach, więc te też powinny się nadać.

Paul, a krzaczory cholewki nie szarpią?

Klosiu, nie że nie wiadomo po co, tylko nie dla "ekstremistów" Dlaczego chciałbyś w nich przedzierać się przez krzaczory skoro Inov-8 ma inne modele, które o wiele lepiej się do tego nadają. To jest but po trochę do wszystkiego, czyli tak jak biega większość z nas - trochę chodnika, trochę ścieżki, ale wszystko z umiarem, a jak wyczyścisz to i na siłkę się w nich wybierzesz

Pozdrawiam

Paweł

A bo właśnie szukam dobrego buta mini stricte do orientacji, bo startuję dość często dla rozrywki i patrzę na wszystko pod tym kątem .
Dochodzę do smutnego wniosku że orientalista wszystko szybko rozwali, hehe. Kombinacja krzaczorów, jeżyn, wody i błota do kolan da radę każdym butom.
W każdym razie lekko już nadwerężona siateczka w Minimusach poddała się po 30km przebieganych na zawodach .

Inovejty bardzo mi się podobają w ogóle, najgorsza w nich jest cena .

merrell mix master, icebug (ten lżejszy model, ale on jest chyba z kolcami, i do tego dość wąskie kopyto), no i inov8...

Inovejty bardzo mi się podobają w ogóle, najgorsza w nich jest cena

tutaj często można kupić buty inov-8 ze sporym rabatem; standard -15%, często -20%; do tego co jakiś czas pojawiają się wyprzedawane rozmiarówki, nawet -35-40%

Biegam obecnie w Inowejtowych 2 i bede chcial schodzic nizej ale moje pytanie czy jest sens zahaczac o 1 skoro pod srodstopiem roznica tylko 1mm czy lepiej od razu zejsc na 0 ?

ale jakie modele?

Qba Krause pisze:ale jakie modele?

f-lite 220 i road-x 233.

klosiu, skoro szukasz butów typowo do biegów na orientację do obczaj VJ SPORT: http://sx-sport.iai-shop.com/pol_m_Obuw ... e-118.html

Ja mam model Sarva D'vil. Co prawda nie nabiłem jeszcze zbyt dużo kilometrów, ale zdążyłem już je "trochę" ubrudzić i nie sądzę, żeby szybko się rozwaliły To nie jest taki minimalizm jak f-lite, ale jest ok - są lekkie i elastyczne, mają mały drop. A z Inov-8 to może bare grip 200?

Pozdrawiam

Paweł

Hardcorowe minimalne kozaki do bno to polecam Icebug Acceleritas albo Spirt z kolcami. Moje Acceleritasy mają 350 kaemów z czego 200 na zawodach. Mają się całkiem nieźle. Amortyzacji nie mają wcale, podeszwa jest cienka jak naleśnik, cholewka wody nie bierze ani grama a bieżnik przeora wszystko, nawet asfalt:P. Ważą tyle co nic.