Mialem kiedys trenazer , ale w tej chwili mam w domu profesjonalny rower treningowy do spinningu firmy Precor .
Nie ma to jak wlasnie taka maszynka . Po pierwsze , jestes zupelnie
niezalezny , wskakujesz na takie cos kiedy chcesz i na ile chcesz
- nie musisz montowac swojego roweru , co do pozycji , to ma
takie mozliwosci regulacji , ze nie ma zadnego problemu , wiec
ten argument przeciw odpada . Rower dziala rewelacyjnie ,
regulowane obciazenie , "ostre kolo" zmusza do konkretnej pracy
- zadnej elektroniki , tyle stal i ciezkie kolo zamachowe .
Wracajac do trenazera , trzeba uwazac , slabsze modele moga
pobiac ramy mniej sztywnych rowerow no i jednak troszke
halasuja , w porownaniu z Precorem to rzeczywiscie halas ,
warto wspomniec , ze jednak trenazer zuzywa dodatkowo
opone a symulacja prawdziwej jazdy na rowerze nie do konca
jest mozliwa (chodzi glownie o pozycje) ...
Jedyna wada takiego roweru jest jego cena , ktora oscyluje
w granicach pozadnego gorala , no ale coz za jakosc trzeba
zaplacic .
Oto on :
