Forum Bieganie.pl

Jak wiadomo firma New Balance (i jej polski przedstawiciel) chwali się, że produkuje jako jedyna buty na różne szerokości stopy. Teoretycznie każdy model można kupić w różnych szerokościach: 2A (najwęższe), B, D, 2E, 4E, 6E (najszersze). Praktyka jest inna i np. model 806 jest dostępny w Polsce tylko w tzw. tęgości D, a model 705 tylko w B. Czy jeśli do tej pory biegało mi się komfortowo w rozmiarze D, i założę 2E to będą jakieś problemy? Czy te różnice w szerokościach są na tyle wyraźne, że na przykład stopa będzie się przesuwać w bucie na boki?

No wlasnie tez sie z tym problemem spotkalem. Buty, ktore kupowalem byly jedynie w rozmiarze 2E. Jak dla mnie okazaly sie ciut za szerokie. To ze sa troche za luzne okazalo gdzies po piecdziesieciu kilometrach i trzeba bylo cos zaimprowizowac. Poradzilem sobie tak, ze wycialem identyczne wkladki z korka i wlozylem pod te firmowe.
Rozmawialem o szerokosciach butow NB ze sprzedawca, ale niczego sensownego sie nie dowiedzialem. Powiedzial, ze to tylko taki trick reklamowy. Facet chyba sie nie za bardzo orientowal, mysle, ze jest dokladnie jak napisal Darek, czyli buty sa w cywilizowanych krajach dostepne we wszystkich szerokosciach, a na rynek polski trafily tylko w jednym rozmiarze.

Różnice sa zauważalne: mierzyłem ten sam model (716) w 2E i było ok, natomiast D był dla mnie za wąski: Choć sprzedawca tez twierdził, że to tylko bajer, a róznicy niby nie ma....

A było tak, że ten sam model (716) był w różnych kolorach, a każdy z nich w innej szerokości...

podobno różnica wynosi 2 mm.

Ja troche nie kapuje polityki marketingowej NB. Z jednej strony NB coraz czesciej mozna spotkac w sklepach sportowych i oferta wydaje sie szeroka. Robi to dobre wrazenie i wydaje sie, ze mamy do czynienia z powazna firma, ktora moze sensownie obuc biegacza, a z drugiej strony taka wpadka - modele sa dostepne tylko w jednej szerokosci i na dodatek np biale 716 sa tylko 2E, a szare 716 sa dostepne w D i badz tu madry

Sprawa jest prosta. Nie tylko NB ale wszystkie firmy starają się upychać na Polski rynek schodzące serie modeli, często jakieś źle wykończone, z nowości to co jest w miarę tanie lub znajdzie odbiór u największej grupy odbiorców. Czyli tych, którzy przy zakupie kierują się tylko wyglądem.Dystrybutorzy, chętnie  to tolerują bo wówczas kupią towar taniej.
Co do wiedzy sprzedawców, to ich celem jest aby klient, który wejdzie do sklepu zostawił w nim kasę. Czym więcej tym lepiej.
Jeśli sprzedawca powiedziałby wam, że NB produkuje ten model w innej szerokości, tylko on jego akurat nie ma, to musi liczyć się z tym, że pójdziecie do konkurencji.Czyli nic nie zarobi.
O ile ma w ogóle o tym jakąś wiedzę. Bo właściciele sklepów w większości są ludźmi, którzy dziś handlują butami, jutro meblami a pojutrze... Nie napiszę czym handluje się w sex shopach bo na to forum mogą wchodzić także osoby niepełnoletnie.
Sprzedawcy zatrudniani przez właścicieli tym bardziej nie mają wiedzy, a ich szkolenie ogranicza się do umiejętności powtarzania zdań typu: "czym mogę pomóc", "widzę, że ogląda pan buty to może jakieś przymierzymy".Co więcej ich pensja jest nędzna, zależna od premii za sprzedaż, a jeśli za mało wciskają klientom towaru, to z trzech milionów bezrobotnych właściciel znajdzie bez problemu następcę.
Radziłbym nie wierzyć sprzedawcom, najpierw sprawdzać co jest w sklepie, później, co to jest w internecie i ponownie iść do sklepu.

zgadzam się z outsiderem. Jakieś 90% rynku butów do biegania w Polsce to wynik czyszczenia magazynów w Niemczech i innych krajach UE. NB nie ma pojęcia i go nie interesuje co jest na pułkach w Polsce. Czy ty byś się przejmował rynkiem z którego pochodzi promil twojej sprzedaży? Ja nie.

a ja jak mierzyłam to mi sie wydawaly i za szerokie dla mnie (wtedy jeszce nie wiedzialm ze sa rozne zserokosci) ale i za wysokie..dosłownie w numerze 37 dla mnie czyłam sie jak w kaloszach!! bardzo za to mi odpowiadały 470 były suuper ale nie na zime niestety...

Quote: from darek on 6:38 am on Oct. 15, 2003
Jak wiadomo firma New Balance (i jej polski przedstawiciel) chwali się, że produkuje jako jedyna buty na różne szerokości stopy.

Darek, nie wierz im! Mierzyłam w londynie różne szerokości Ascics'a i nikt nie wciskał mi kitu, że tylko jedna firma na świecie...

oni liczą na to że ty o tym nie wiesz...to jak z proszkami do pranaia...jest zawsze najlepszy...np. Vizir...a za 5 minut ak ogladasz reklame to najlepiej brud usuwa z wszystkich dostepnych na polskim rynku proszkow..nie kto inny a persil...i tak w koło macieju