Forum Bieganie.pl

Zastanawiam się nad zakupem takiego oto sprzętu: http://trainingmask.pl/product/training-mask-2-0/

Miał ktoś już doświadczenia z takimi maskami? Czy średnio zaawansowany biegacz da radę biegać w tym??
Dziękuję z góry za pomoc.

a po co ci to ustrojstwo? naprawdę nie masz czasu, żeby "normalnie" trenować?

Być może takie ustrojstwo przydałoby się podczas biegania zimową porą między domami, gdzie do palenia służy nie tylko węgiel i drewno!

W wojsku był? w słoniu biegał? Jeśli tak to wie jak pomaga to w treningach
a na poważnie :"Training Mask symuluje warunki treningu wysokogórskiego. Większa intensywności treningu sprawia, że można skrócić jego czas z 60 minut do 20 minut. Maska jest idealna dla każdego zawodnika, który chce poprawić swoje osiągi i ogólny stan zdrowia. -" ze zdjęć wynika że symulacja wysokości polega na ograniczeniu ilości dostarczanego powietrza kup popróbuj opisz ale ja tam nigdy nie widziałem kogoś kto w takim cudzie biega

Proponuję zacząć od spróbowania oddychania tylko przez nos na każdym treningu. Wyjdzie na to samo a taniej.
Jeśli to za słabe, to proszę wsadzić sobie jakiś korek do jednej dziurki od nosa.

Poza tym, zgodnie z zasadą: "Live high, train low", korzyści wynikające z treningu wysokogóskiego to długotrwałe przebywanie na wysokości, żeby nastąpiły zmiany adaptacyjne w krwi, więc w tej masce należałoby raczej spać, proponuję raczej obwiązać sobie twarz bandażem.

Ta maska nie ma to absolutnie związku z treningiem wysokogórskim i z tego punktu widzenia, jest to wciskanie kitu.
To jest raczej pewien sposób "na trening z utrudnieniem", w stylu: np zmniejszenia dopływu krwi do mięśni (są specjalne opaski). Yacool te pomysły chyba testował to może cos może powiedzieć.

Kiedys Salazar w podobnej maseczce trenowal. No ale czego Salazar nie probowal?

Zatopek biegal wstrzymujac oddech.

Adam Klein pisze:Ta maska nie ma to absolutnie związku z treningiem wysokogórskim i z tego punktu widzenia, jest to wciskanie kitu.
To jest raczej pewien sposób "na trening z utrudnieniem", w stylu: np zmniejszenia dopływu krwi do mięśni (są specjalne opaski). Yacool te pomysły chyba testował to może cos może powiedzieć.

Yacool raczej szuka sposobu na "Live high, train low". Można nawet dołączyć do do jego eksperymentu. Szczegóły: http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 40#p639349

Ja już posiadam ową maskę, za kilkanaście tyg. mogę zdać relację jak siw biega, co się poprawiło, wady i zalety.
Nikogo nie widziałem, aby ktoś biegał w takiej masce.

Inné bieganie jest w tej masce to na pewno.

Tutjaj macie reklamę.
https://youtu.be/G6ZGAqHecM0

wojtek pisze:Kiedys Salazar w podobnej maseczce trenowal. No ale czego Salazar nie probowal?

Zatopek biegal wstrzymujac oddech.

Kiedyś wrzucałes jak Rupp biegł pierwsze 5 km w masce, potem ja zdjął, to były zawody na bieżni otwartej w USA, może znalazłbys te wideo?

Rupp biegał w takiej maseczce, miała go chronić rzed pyłkami (w związku z alergią)

Wlasnie chcialem dodac ze mozna zaczac od takiej maski bo podczas biegania odczuje sie niedobor tlenu. Bardzo czesto robie cos extremalnego w masce ale nie pod katem wydolnosci wiec nie zastanawialem sie.