Forum Bieganie.pl

Witam serdecznie,

to mój pierwszy post na tym forum, piszę do Was z pewnym problem otóż zacząłem jakiś czas temu przygodę z bieganiem i mam pewien problem z ubiorem otóż zakupiłem niektóre przydane rzeczy.... jednak pozostaje jedna sprawa mam dylemat ponieważ bardzo przyjemnie biega mi się w legginsach jednak są one dosyć cienkie i zaczyna mi być po prostu zimno. Pytanie brzmi czy warto kupić ocieplane legginsy, albo ktoś ma jakiś inny sprawdzony sposób na "docieplenie" nóg?

załóż na nie krótkie spodenki i żyj długo i szczęśliwie.

http://www.decathlon.pl/legginsy-runnin ... #avantages myślałem o takim czymś ...

dziękuje za życzenia Tobie również tego samego

Qba Krause pisze:załóż na nie krótkie spodenki i żyj długo i szczęśliwie.

ale będzie wtedy głupio wyglądał ... i szczęście uleci daleko, daleko ... co to za życie bez szczęścia? nawet jeżeli długie?

w sumie wojtek może mieć rację. to może zrób tak jak wojtek wlaśnie - załóż krótkie spodenki POD legginsy

Qba Krause pisze:w sumie wojtek może mieć rację. to może zrób tak jak wojtek wlaśnie - załóż krótkie spodenki POD legginsy

to dużo lepsze rozwiązanie ze względów czysto estetycznych. ważne tylko aby były obcisłe, bo zwykłe krótkie spodenki spowodują nienaturalne wybrzuszenia, które mogą być zinterpretowane jako ... skarpetki :D
ciepłe bokserki, czy coś. może być też coś markowego, jakaś bielizna termo UA. zależy jakie masz fundusze. pokombinuj.
albo zwyczajnie - kup sobie te cieplejsze leginsy. jeżeli będziesz dalej zimno, wtedy cieplejsze gatki POD spód - jak słusznie zasugerował Kuba.

WojtekM pisze:

Qba Krause pisze:załóż na nie krótkie spodenki i żyj długo i szczęśliwie.

ale będzie wtedy głupio wyglądał ... i szczęście uleci daleko, daleko ... co to za życie bez szczęścia? nawet jeżeli długie?

Przed rejestracja myślałem, że trafiłem na normalne forum, jednak się CHYBA myliłem. Jak widzisz drogi kolego nie jestem pewnie tak doświadczonym biegaczem jak Ty przez co moje proste pytanie wynikające z niewiedzy... ale cóż nie będę dalej komentować.

WojtekM pisze:to dużo lepsze rozwiązanie ze względów czysto estetycznych. ważne tylko aby były obcisłe, bo zwykłe krótkie spodenki spowodują nienaturalne wybrzuszenia, które mogą być zinterpretowane jako ... skarpetki :D
ciepłe bokserki, czy coś. może być też coś markowego, jakaś bielizna termo UA. zależy jakie masz fundusze. pokombinuj.
albo zwyczajnie - kup sobie te cieplejsze leginsy. jeżeli będziesz dalej zimno, wtedy cieplejsze gatki POD spód - jak słusznie zasugerował Kuba.

Nie mam zamiaru przepłacać za ubrania UA, ponieważ ich najzwyczajniej nie potrzebuje. Uwierz mi, że mam doświadczenia sportowe w innej dyscyplinie i chętnie bym komuś doradził, gdyby o to zapytał. Tutaj niestety spotkałem się z tonem ironiczno-zaczepnym.

Dziękuje bardzo.

Nie, po prostu trafiłeś na naczelnego fashionistę i trendsetera tutejszego forum WojtkaM. W sprawach biegowej mody męskiej i nie tylko jest jak wyrocznia, a zagadnienie leginsy+spodenki jest najbliższe jego sercu W tej kwestii nie ma miejsca na zbędne dyskusje, jak mówi WojtekM tak ma być!
I wbrew pozorom to jest bardzo poważne forum czego najlepszym dowodem jest ta dyskusja. Takiego zaangażowania i zapału interlokutorów inne fora mogą tylko zazdrościć.

kochany autorze, odkładając na bok żarty, ja na przykład od 4 lat biegam w spodenkach na legginsy i naprawde działa to jak należy. myślę, że możesz podjąc własną decyzję w sprawach estetycznych. ja szczerze polecam. dzięki takiemu rozwiązaniu nie musze cierpieć mokrych bawełnianych gaci, nie muszę też inwestować hajsu w termobokserki.

Arekngr, w takich o które pytasz biegam już kilka zim z rzędu i są całkiem dobre. Gdy temperatura spada poniżej -10, zakładam pod nie kalesony temoaktywne (Berkner Ultra). Jeśli jest poniżej -15, ratuję się dodatkowo spodenkami i opaskami na łydki (te miejsca mi najszybciej przemarzają).
Jeśli chodzi o skalę izolacji termicznej, to w kolejności od najmniejszej:
- cienkie legginsy,
- cienkie leginsy + kalesony,
- ciepłe legginsy,
- ciepłe legginsy + kalesony.

Mozna zalozyc cos lekkiego i na to spodnie ortalionowe lub jakies szerokie (nie wiem jak sie specyficznie nazywaja).

Kiedys koledzy latali w damskich rajstopkach i bylo git.

arekngr pisze: Przed rejestracja myślałem, że trafiłem na normalne forum, jednak się CHYBA myliłem. Jak widzisz drogi kolego nie jestem pewnie tak doświadczonym biegaczem jak Ty przez co moje proste pytanie wynikające z niewiedzy... ale cóż nie będę dalej komentować.

nowy Grim Reaper?

arekngr pisze: Dziękuje bardzo.

ale grzeczny przynajmniej

Piechu pisze:a zagadnienie leginsy+spodenki jest najbliższe jego sercu

najbliższe tyłka

Nie rozumiem. Po co w to brniesz?

a, bo miałem chwilkę czasu z rana. ale rzeczywiście bez sensu - masz rację.

U mnie w okolicy krótkie spodenki założone na legginsy są tak samo odbierane jak skarpety w sandałach. Obciach jest ale cóż, skarpety w sandałach były, są i będą, pewnie tak samo się to tyczy legginsów i spodenek na nich.