Forum Bieganie.pl

Od dawna szukałem tego wynalazku, gdyż mam wciąż niedrożny nos ( choroba cywilizacyjna ) na szczęście na ratunek przyszedł mi niezastąpiony pan Rysio z Broniewskiego. Od dziś oddycham pęłną piersią. Polecam osobom Które chcą poprawić swoje wyniki a mają problemy z dotlenieniem. Komplet dziesięciu sztuk kosztował mnie 25 zł ale było warto.

Jest moze podane co zawieraja te plastry ?

napisane że antyalergiczne

Anton - podaj przynajmniej producenta i twoje wrażenia po ich uzytkowaniu. Ja miałem kiedys dawno taki plasterer z 3M, juz na rozgrzewce mi sie odklejał i zdjąłem go przed samym startem

Te plasterki mają za zadanie rozchylić, podnieść "płatki nosa" (nie wiem czy dobrze to nazywam). Oddycha się swobodniej.

trzeba umyć nocha, wysuszyć i przykleić pół godziny przed rozpoczęciem staru , treningu i nic sie nie odklei