Może się mylę, ale z tego co wiem, to nikt z forumowiczów posiadających S810/S810i nie korzysta z tego. Ja trochę próbowałem i na razie mogę powiedzieć tylko to co poniżej.
IMHO
wersja krótka: zapomnij o tym
wersja dłuższa: RLX czy też RLX baseline to własny patent Polara (nie znalazłem w literaturze wzmianki o takim parametrze a tym bardziej jego analizy). Nie dowiesz się nawet jak RLX jest liczone, bo to podobnież jakaś straszna tajemnica (sic!). Na strona Polara poza ogólnikami też nie wiele znajdziesz. Jest to (powinien) miernik zmieności pulsu (coś jak wariancja). Z moich obserwacji:
- to co pokazuje zegarek jest znacząco zupełnie inne nż to co pokazywane w oprogramowaniu (PPP4). Więc w conajmniej jednym miejscu jest liczone źle: wg mnie z tym wyliczaniem RLX w oprogramowaniu jest coś nie tak - jaka by nie była wariancja, to prawie zawsze RLX wychodzi mi 5ms (choć gołym okiem widać rożnice) (dla porównania zegarek w trakcie biegu pokazywał 2ms - przy zero błędów pomiaru!!!)
- RLX baseline też jest jakoś dziwnie liczone. Na wyjaśnienia z Polara nie licz. Najciekawsze, że dla RLX baseline liczonego z zaznaczonego odcinka czasu mają wpływ wartości pulsu za tym odcinkiem.
(- tak na marginesie PPP4 - oprogramowanie - potrafi czasem człowieka zaskoczyć: kiedyś średni puls z międzyczasu wyszedł mi 183 pomimo, że maksymalny puls w tym czasie był 152

)
- sprawdzanie w trakcie biegu (wysiłku) z założenia mija się z celem; teoretycznie mogłoby się przydać przy treningu w stanie przemęczenia - miałem jednak okazję to sprawdzić (niestety) raz i powiem tylko tyle: zapomij; szkoda mi więcej słów
- jeśli chodzi o test przemęczenia w spoczynku, to test ortostatyczny dla 99.9% ludzi powinien wystarczyć. Jeśli się mylę w tych procentach lub należysz do pozostałej części, to zwróć uwagę na inne wskaźniki (np. LF/HF) - są przynajmniej jakoś opisane w literaturze.
Na razie tyle chyba starczy.
Pozdrawiam