Forum Bieganie.pl

Witam.
Pierwsza zima biegowa przede mną Od czerwca postępy, co drugi dzien 12 km.
Szukam czegoś do biegania na zimę i mam pytanie czy taka kurtak była by odpowiednia ? Zaznaczę, że troche polar "od srodka" mnie martwi, bo wychodzi na to, ze musiał bym ubrać jedynie koszulkę termoaktywną, pod to, no może dwie i dopiero biegać.

Jakie opinie wystawicie?

http://tramp4.pl/mezczyzna/odziez/kurtk ... 000mm.html

Ja bym się nie odważył w tym biegać. Koszulka termo + bluza i wiatrówka mi osobiście wystarcza.
Za 199 spokojnie kupisz w/w zestaw...

Raczej będzie ci za ciepło w tym.

ja raz jedyny wybrałem się w softshellu (też firmy 4f) na bieganie i nigdy więcej tego błędu nie popełnię.
o ile na początku biegu (około 2-3 km) było OK to po zwiększeniu prędkości i rosnącego dystansu była masakra. czułem że w środku cały płynę (i tak było). po niecałych 10 km byłem już w domu mimo że zaplanowane miałem więcej. wszystko było przemoczone i wyjątkowo mocno śmierdziało.
obecnie jak jest zimno to mam bieliznę, bluzę i wiatrówkę za 60 zł z deca. super zestaw

Dzieki za odpowiedz.

Czyli zestaw -> koszulka termo + polarek/bluza + wiatrówka lub kutreczka softshell wystarczy. Pytanie - czy przy minus 10 i niżej tez ?

nie polarek tylko bluza, nie softshell tylko normalna kurtka biegowa. wystarczy do minus 20.

Funky Koval pisze:Dzieki za odpowiedz.

Czyli zestaw -> koszulka termo + polarek/bluza + wiatrówka lub kutreczka softshell wystarczy. Pytanie - czy przy minus 10 i niżej tez ?

Daj spokój polarom i softshellom. One się do biegania nie nadają.

Zakładaj np bieliznę termoaktywną lub koszulkę jako pierwszą warstwę. Następnie bluzę np http://www.decathlon.pl/bluza-do-biegan ... 21610.html
Ostatnią warstwę (jeśli jest potrzeba) stanowi kurtka do biegania. Ja używam takiej http://www.decathlon.pl/kurtka-running- ... 84389.html.
Więcej Ci nie potrzeba.
Jeśli zajdzie potrzeba to możesz na bieliznę wrzucić jeszcze jakąś koszulkę i dopiero bluzę ale to już przy dużo niższych temperaturach.

Softshella zostaw sobie np na spacery

Ok. Konkretna odpowiedz, dzieki :]

Kamirsia pisze:Bielizna termoaktywna to podstawa. W softshellu jeszcze nie biegałam.

i lepiej nie biegaj. to nic przyjemnego.
no chyba że ktoś lubi takie gotowanie się we własnych sokach

ja myślałem że ja pójdę pobiegać w softshellu to nie zmarznę, nic nie będzie dmuchać. spociłem się gorzej jak świnia i w dodatku zmarzłem bo cały ten pot płynął na dół co powodowało wychłodzenie tyłka i genitaliów

A czy kominiarka to dobry pomysł? Podobno najszybciej padają zatoki, jesli się biega z gołą głową.

Trzeba chronic zatoki czolowe, mi sie glowa mocno grzeje i raczej uzywam opasek - poważne problemy z zatokami od dziecka skonczyly sie od kiedy unikam pocenia sie w czapce. Pozdrawiam

ja jeszcze kilka ostatnich treningów to w letniej czapce robiłem i nie było mi zimno.
jednak już na ujemne temperatury mam przygotowane czapki (mam trzy różne) - każda jest inna.
na temp do -5 używam tej http://attiq.net/odblaskowa-czapka-360.html
a na naprawdę niskie temp mam taką http://attiq.net/czapka-windblock-odblask.html

trzecią kupiłem w lidlu (żeby mieć na wszelki wypadek) jeszcze jej nie używałem

co do opasek to się nie wypowiadam bo jeszcze nie używałem ale chodzi mi po głowie zakup żeby mieć na wczesną wiosnę