Strona 1 z 3

[spodnie] Dobsom R-90 a zimowe bieganie. Dają radę?

: 02 gru 2013, 18:30
autor: Piechu
Chcę kupić nowe porcięta na zimę. Zastanawiam się nad Dobson R-90 w wersji "zwykłej" i wersji "winter". O tym, że winter idealnie na zimowe bieganie się nadają wiadomo. Ale jak ma się sprawa z wersją zwykłą? Czy w połączeniu z jakimiś cienkimi legginsami lub termorajciakami dają radę? Osobiście wolałbym kupić spodnie bardziej uniwersalne (R-90) niż wyspecjalizowane na konkretną porę roku (R-90 winter).
Ma ktoś doświadczenia z R-90 podczas zimowego biegania? Nawet tego bardzo, bardzo mroźnego?

Re: [spodnie] Dobsom R-90 a zimowe bieganie. Dają radę?

: 03 gru 2013, 10:57
autor: 7arema
Biegam w Dobsomach R-90 i dla mnie są wybitnie okej, zwłaszcza zimą. Przy temperaturze w okolicy zera - kilka stopni poniżej wystarczają krótkie gacie + spodnie, jeśli temperatura spada wrzucam 3/4 i też jest git. W długich gaciach raczej nie wystepuję, ZTCP w najprawdę siarczysty mróz zakładałem gacie + gacie 3/4 i dopiero na to spodnie.

Reasumka - dobry ciuch.

Reasumka nr 2 - w winterach nie biegałem, ale jeśli grzeją podobnie jak kurtka dobsoma to dla mnie się raczej za ciepłe.

Re: [spodnie] Dobsom R-90 a zimowe bieganie. Dają radę?

: 03 gru 2013, 12:45
autor: Piechu
O widzisz!
I to mi się podoba :) Ostatecznie przekonuję się, że wersja podstawowa będzie bardzo sympatycznym wyborem.

Re: [spodnie] Dobsom R-90 a zimowe bieganie. Dają radę?

: 03 gru 2013, 13:20
autor: pehop
To ja się podczepię z pytaniem - na 185 wzrostu brać L czy XL?

Re: [spodnie] Dobsom R-90 a zimowe bieganie. Dają radę?

: 03 gru 2013, 13:25
autor: Mar.co
zwykłe r-90 w temp do -10 są idealne, poniżej pod spód można założyć jakieś gacie termo, 3/4 albo całe. Ogólnie spodnie 10/10, jesli chodzi o rozwiązania (kieszenie, ściągacz itp.), wygodę, materiał, trwałość.
pehop pisze:To ja się podczepię z pytaniem - na 185 wzrostu brać L czy XL?
zdecydowanie L, XL bardziej na 195 cm były by dobre.

Re: [spodnie] Dobsom R-90 a zimowe bieganie. Dają radę?

: 03 gru 2013, 13:30
autor: Piechu
A powiedz mi ino drogi kolego a propos wytrzymałości tych portek....
Przy moim mikrym wzroście mam udziska enerdowskiej panczenistki i tak się zastanawiam jak może wyglądać kwestia przecierania się spodni w tych obszarach. Fakt, w każdym opisie trwałość tych spodni jest szczególnie podkreślana ale ciekawe jak to wygląda w rzeczywistości?

Re: [spodnie] Dobsom R-90 a zimowe bieganie. Dają radę?

: 03 gru 2013, 13:42
autor: Mar.co
Spodnie są uszyte bardzo solidnie, dodatkowo pokryte teflonem. Nie ma żadnych niedoróbek. Tutaj masz krótki test:

http://www.testyoutdoorowe.pl/spodnie/d ... 0-spodnie/

Re: [spodnie] Dobsom R-90 a zimowe bieganie. Dają radę?

: 03 gru 2013, 13:48
autor: 7arema
Znowu, same pozytywy. Spodni używam głównie zimą (chyba, że latam po krzakach, wtedy wiosną/ jesienią też zdarza się założyć), głównie do biegania (sporadycznie rower) i nic się nie przeciera. Po jakimś czasie używania urwał się dzyndzel od zamka jednej z nogawek i to tyle jeśli chodzi o staty.
Nie biegam po jeżynach, rzadko kiedy przebijam się przez naprawdę gęste chaszcze więc w ekstremalnych warunkach nie testowałem.

Re: [spodnie] Dobsom R-90 a zimowe bieganie. Dają radę?

: 03 gru 2013, 13:54
autor: Piechu
Dzięki Panowie. Ten test czytałem wcześniej ale wiecie jak jest ;)

Re: [spodnie] Dobsom R-90 a zimowe bieganie. Dają radę?

: 06 gru 2013, 11:30
autor: gulogulo1970
Mam i te cienkie i te zimowe .Ogólnie bardzo dobre spodnie takie lekkie.Wersja letnia zdecydowanie bardziej uniwersalna,biegam cały rok do temperatury minus 5 stopni.Jedyna wada to zamki kiepskiej jakości

Re: [spodnie] Dobsom R-90 a zimowe bieganie. Dają radę?

: 06 gru 2013, 11:49
autor: mihumor
Też mam - "edycja niedocieplana" ale używam ich raz do roku, dobre są ale trudno mi sobie wyobrazić warunki by w tym biegać, używam tylko jak muszę biegać gdy mocno leje i bardzo wieje (dzisiaj/jutro :hahaha: ) , w zimie to wolę dwie pary gaci założyć niż te spodnie bo w tym się tak sobie biega. Trudno mi sobie wyobrazić sobie warunki by biegać w zimie, jeśli ktoś biega przy - 15-20 stopni to może wtedy ale ja osobiście uważam, że wtedy lepiej robi nie biegać a do siedzenia w chacie takie cieplejsze nieprzydatne chyba

Re: [spodnie] Dobsom R-90 a zimowe bieganie. Dają radę?

: 06 gru 2013, 15:23
autor: Piechu
-20 nie jest żadną wymówką ;)
Dlaczego źle Ci się w nich biega? Krój, materiał czy jakieś inne względy?
gulogulo1970 pisze:Jedyna wada to zamki kiepskiej jakości
coś więcej na ten temat możesz napisać?

Re: [spodnie] Dobsom R-90 a zimowe bieganie. Dają radę?

: 06 gru 2013, 15:37
autor: mihumor
Po prostu w obcisłych biega się wygodniej niż w luźnych ale to w sumie detal, te Dobsony nie są złe akurat w tej kwestii. Co do sensu biegania w -20 stopniach to różne są opinie, ja pozostanę wierny tej, że lepiej wtedy w chacie siłę robić czy inne rzeczy i na tym poprzestanę bo wiem jak silne jest lobby, że biegać trzeba zawsze, dużo i do bólu fest, wyżej cenię podejście pragmatyczne niż manifestacyjną miłość na zabój :spoczko:

Re: [spodnie] Dobsom R-90 a zimowe bieganie. Dają radę?

: 06 gru 2013, 20:08
autor: Piechu
mihumor pisze:wyżej cenię podejście pragmatyczne niż manifestacyjną miłość na zabój
true true

Re: [spodnie] Dobsom R-90 a zimowe bieganie. Dają radę?

: 06 gru 2013, 22:20
autor: plastyczny
mihumor pisze:Po prostu w obcisłych biega się wygodniej niż w luźnych ale to w sumie detal...
Wersja zimowa tych spodni jest raczej obcisła/dobrze dopasowana (wszystko zależy od wielkości umięśnienia).
Zimówki posiadają dwie kieszonki, brak ściągaczy pod kolanami (jedynie gumki), przy kostkach mama niskie gumki w odróżnieniu od tych "potworów" dostępnych w letniej odmianie (szkoda ?).