Forum Bieganie.pl

Ostatnio natrafiłem na prawdziwy wysyp tanich (bo w cenie mocno poniżej 50% regularnej ceny) butów Salomona, głównie Speedcrossów 3. np na Allegro jest co najmniej kilkanaście aukcji na których te buty, NOWE, można kupić za 170-200 PLN ! z dostawą - "bezpośrednio od producenta - wysyłka zagraniczna".
Pod tymi aukcjami podpisują się jacyś zadowoleni nabywcy.
Mam pytanie - czy ktoś korzystał z takiej OKAZJI i czy to na pewno oryginalne Speedcrossy 3 ?
Czy warto ryzykować nawet te 200 ? może jednak sobie odpuścić?

--
Luk

To chińczyki, które rozpadają się od samego patrzenia na nie. Przynajmniej tak wynika z relacji osób, które zdecydowały się takowe zakupić.

Nie przepłacaj, tu są taniej:)
http://www.aliexpress.com/item/New-Arri ... 22524.html

to jakaś masakra - takie podróby na beszczela tuż przed świętami !!!

Znajoma ma takie i biega. Ogólnie nie są złe, troche niedoróbek, np. widoczny klej między łączeniami, w niektórych miejscach zamiast 3 przeszyć, dwa itp. ale jakościowo nie są złe. Już kiedyś był wątek ile kosztuje w Chinach produkcja (z materiałem) buta biegowego kosztującego ok 500zł (tego orginalnego Salomona też) i było to kilka albo kilkanaście dolarów, reszta to narzuty, transport i marketing.

tu znalazłem podobny temat: http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=38&t=36141

Lukmaj, co do tych Salomonow, to Ci nie powiem, buta nie znam na tyle, zeby ze zdjec oblukac, zreszta chinskie podrobki potrafia naprawde wiernie przypominac oryginal.
Mam natomiast troche doswiadczen azjatyckich i znam troche ceny i realia.
W normalnych sklepach w Chinach buty sportowe, w tym biegowe kosztują tam z grubsza tyle co u nas, choc zupelnie inne marki (poza nike) sa naprawde popularne. Bylam 1,5 mca temu w outlecie Nike w nienajdrozszym, uwazanym za dobre na zakupy chinskim miescie, ceny ok. 50 do 70% cen, ktore u nas sa teraz (czyli naszych posezonowych) czyli taniej, ale bez szalu. W outlecie LiNing (dobra marka chinska) cenowo podobnie, wszystko na pewno oryginaly.
Salomonow nie widzialam w Chinach ani w sportowym ani w outdorowym sklepie nigdy, a ogolnie zawsze chętnie do takich sklepow wlaze.. jesli ktos tym handluje, ciagnie raczej prosto z fabryki. Koszt wyprodukowania pary bucikow w fabryce jest niewielki, ale juz w sklepach oryginalne outdorowe rzeczy wliczajac w to buty sa koszmarnie drogie, wyraznie drozsze niz u nas.
Nie wiem, czy Salomon ma swoja produkcje w Chinach czy innym azjatyckicm kraju, ale to pewnie latwo sprawdzic - jesli am ja gdzie indziej, to chinczycy robia podrobki. Natomiast nie jest tak, ze nie mozna sie zaopatrzyc w tanie, oryginalne rzeczy sportowe czy outdorowe. W niektorych fabrykach (ale nie w Chinach) jest tak, ze 5 do 10% produkcji sprzedaje sie lokalsom niewiele powyzej kosztow. Oczywiście odsprzedaja od razu turystom albo drobnym handlarzom za troche wieksze, ale wciaz niewysokie kwoty. I te rzeczy sa normalnej, porzadnej jakosci i w porownaniu do cen w PL smiesznie tanie.
Natomiast kupujac w sklepie online z wysylka z Chin trzeba sie naszykowac na 30dni roboczych na to, zeby towar dotarl do Europy i ewentualna wpadke kolorystyczna/ rozmiarowa. Regulamin tych sklepow, jest tak ustawiony, ze mozesz zwrocic towar, ale ty za to placisz (wiec raczej nikt nie odsyla, bo to za duzy % oryginalnej ceny) wiec ryzyko spore, bo jak dostaniesz fake to w sumie tego wystawiac nie powinienes bo to u nas nielegalne.
Swoja droga, odwazni sa, z takim towarem wystartowac na allegro...

W normalnych sklepach w Chinach buty sportowe, w tym biegowe kosztują tam z grubsza tyle co u nas,

Dokładnie to samo słyszałem od osoby, która kupiła w Chinach oryginalne Asicsy w sklepie firmowym.
Niestety allegro w ogóle olewa temat, bo te fałszowane Salomony są na allegro obecne praktycznie stale.
Na marginesie chciałbym dodać, że nie tylko na Dalekim Wschodzie fałszuje się buty, ale także np. w Północnej Afryce.
Reasumując, lepiej jednak łowić buty na przecenach, niż kupować po "okazyjnej" cenie podejrzanie wyglądające od podejrzanych sprzedawców na znanym portalu aukcyjnym.

Dobra, poklikalam troche.
Speedcrossy 3 (oryginalne) na rynku chinskim sa w 6 kolorach.
Jesli ten radosny sprzedawca z allegro zalatwia towar w kolorach 16 "prosto od producenta", a ten producent jest w Chinach, to sa podrobki i to ordynarne.

Nie kupilabym z 2 powodow. Primo, nie lubie podrobek, secundo - podrabiacze chinscy, ktorzy podrabiaja dbajac jednak o jakosc (wbrew pozorom sa tacy) zwykle trzymaja sie oryginalnej wersji takze w kwestii kolorystyki.

z aliexpresu za 40 baksow z przesylka jest to na granicy oplacalnosci. kazda wieksza cena to wyrzucenie pieniedzy w bloto, szczegolnie ze teraz spokojnie mozna kupic oryginaly (coprawda nie cs) za 300.

tak wiec BARDZO NIE POLECAM.

(a temat przetestowalem na sobie, co mozna sprawdzic w ww watku)

Witam

A nie zastanawia was fakt, ze Salomon nie interweniuje?

Te SC3 mozna na allegro dorwac za 220zl, a mozna i za prawie 500zl, wiec w tej cenie mozna miec 2 pary.
Z ciekawości spojrzałem na ebay. com i tam jest to samo

Normalnie w takich wypadkach producent raczej chyba interweniuje, a u nas i w usa cisza.

O ile dobrze pamiętam akurat ten model Salomona (SC3) można było kupić jakoś tak z miesiąc czy dwa temu w outlecie w Gdańsku (Kowale) za bodajże 199zł.
Nawet zastanawiałem się nad zakupem, ale biegam częściej po asfalcie niż po lesie i ostatecznie zrezygnowałem, bo stwierdziłem, że zajadę podeszwę w dwa miesiące.
Aż mi się nie chce wierzyć, żeby w sklepie sygnowanym logiem Salomon'a sprzedawano lewiznę. Ale też kończyny żadnej nie dałbym sobie za to obciąć.

1x2lupus pisze:Witam

A nie zastanawia was fakt, ze Salomon nie interweniuje?

moze dlatego ze afaik juz zakonczyl produkcje tego modelu ?

ps: ja sobie na zapas kupilem 2 pary, wyszly mnie po niewiele ponad 300 pln, a nastepca napewno bedzie drozszy (nie tylko dlatego ze nastepca, ale tez dlatego ze nowy, a wiec raczej nie licztylbym na wyprzedaze itd itp)

Ale to akurat nie jest dobry argument.
Nawet jesli model zakonczyl swa produkcje, to nie chodzi o to, ze Salomon czy inny producent w podobnej sytuacji nie zarobi.
Czesc osob wie co kupuje, czesc nie i uderza to w wizerunek marki.

Na allegro sa 2 osoby sprzedajace te z chin, jeden z nich to sklep, a nie osoba prywatna.

W ogole jak sie nie naciac na te buty?
Na ebay wiekszosc sprzedawcow ma wypisane wagi buta, org wazy 313, podroba ponad 600.

Na allegro wszyscy maja wywalone, i nikt tego nie pisze.
Po cenie to wiem, ze te z za 220 i z 30 dniowa wysylka to bankowo chiny a te za ponad 400 to orginal.
Ale ;ipa byloby kupic np za 300zl podrobe, ktora juz jest w kraju

a czyż parę lat temu Salomon przypadkiem nie zakazał dystrybutorom sprzedaży swoich rzeczy na allegro? faktycznie wtedy produkty wycofały się do stron internetowych sklepów, na allegro pozostało tylko to co na aukcjach osób prywatnych