Strona 1 z 2
Wybór czołówki
: 24 lis 2013, 17:06
autor: kalel
Witam,
Z racji tego, że biegam od jakiegoś czasu i tak mi się podoba, że nie chce przestać chciałem się poradzić jaką czołówkę kupić...
Myślałem nad Energizerem:
http://allegro.pl/latarka-czolowa-energ ... 36914.html
lub Mactronic:
http://allegro.pl/latarka-czolowa-mactr ... 77778.html
Jakie macie zdanie na ich temat lub może doradzicie coś lepszego w podobnej cenie.
Dodam tylko, że biegam raczej w terenie zabudowanym tylko częściowo oświetlonym.
Re: Wybór czołówki
: 24 lis 2013, 17:38
autor: jedz_budyn
Polecam mactronic, jeszcze mnie nie zawiodła, jestem zadowolony a mam ją dwa lata. Pracowała przy -25, w ulewach, w błotku, działa do dziś.
Re: Wybór czołówki
: 24 lis 2013, 18:37
autor: psyszy
Zwróć uwagę na skupianie snopu światła. Zbyt duże ograniczy Ci trochę widoczność i będziesz więcej musiał szyją kręcić :]
Szy.
Re: Wybór czołówki
: 24 lis 2013, 19:35
autor: darwoz
To zależy gdzie będziesz biegał.
Jam mam model:
http://s-nikiel-mojegory.pl/sprzet/opis ... pJF4NJoQqw
uważam, że na spokojne bieganie po w miarę równym terenie jest wystarczająca (20lumenów).
Tą którą ty podajesz ma 45lumenów co wysdaje mi się że powinno wysarczyć. Chyba, że biegasz po terenie
niezbyt równym lub w górach, cóż wtedy zastanowił bym się nad czymś lepszym.
Z moją czołówką napewno w górach nie odważył bym się biegać.
Pozdrawiam
Darek Woźny
Re: Wybór czołówki
: 24 lis 2013, 19:57
autor: Kangoor5
Z tych dwu zdecydowanie McTronic. Tylko upewnij się, że przyślą latarkę a nie wiatrówkę
Na twoim miejscu poszukałbym czegoś zasilanego trzema lub czterema bateriami AA, powinny wystarczyć na znacznie dłużej. Zastanów się też, czy nie warto podwoić budżetu by kupić coś, co posłuży dużo lepiej. W końcu to zakup na kilka lat.
Na koniec proponuję przeczytać
ten wątek, w którym pewnie było to już omawiane i nie dublować tematu.
Re: Wybór czołówki
: 03 gru 2013, 15:48
autor: Gregz
Ja mam tego Energizera i jak na moje potrzeby zdecydowanie za słaba. Kupiłem nie wiedząc jak dużo światła będę potrzebował i po pierwszych biegach w terenie w zupełnej ciemności stwierdziłem, że światła jest za mało. Podejrzewam, że do parku czy do miasta gdzie jest trochę światła to w zupełności wystarczy, bo świeci całkiem ładnie (tylko po co w takich warunkach czołówka?

), ale jak trzeba mocno patrzeć pod nogi na korzenie, dołki, konary itp to jest już gorzej.
Właśnie szukam mocniejszej czołówki ... polecam ten wątek co podali koledzy powyżej ... sporo modeli się tam przewinęło.
Re: Wybór czołówki
: 03 gru 2013, 22:23
autor: sojer
Gregz pisze:Ja mam tego Energizera i jak na moje potrzeby zdecydowanie za słaba. Kupiłem nie wiedząc jak dużo światła będę potrzebował i po pierwszych biegach w terenie w zupełnej ciemności stwierdziłem, że światła jest za mało. Podejrzewam, że do parku czy do miasta gdzie jest trochę światła to w zupełności wystarczy, bo świeci całkiem ładnie (tylko po co w takich warunkach czołówka?

), ale jak trzeba mocno patrzeć pod nogi na korzenie, dołki, konary itp to jest już gorzej.
Właśnie szukam mocniejszej czołówki ... polecam ten wątek co podali koledzy powyżej ... sporo modeli się tam przewinęło.
A zakładasz ją na czapkę z daszkiem? Wadą energizera jest to, że rzuca nieco światła na oczy i wówczas masz wrażenie, że słabo oświetla drogę. Daszek czapki znakomicie to redukuje. Inną sprawą jest poziom naładowania baterii

Na tam na energizera nie narzekam, zwłaszcza, że z przesyłką kosztował jakieś 50 zł. A! Biegam za wsią i po lesie. Oczywiście bez dodatkowego oświetlenia.
Re: Wybór czołówki
: 03 gru 2013, 22:35
autor: terenowiec
Powiem Wam, że z tymi czołówkami to jest dziwnie. Zachęcony dobrymi opiniami o MACTRONIC HLS-NL3 EPIC - jednym z wyższych modeli tego producenta, zakupiłem ją tydzień temu za 159 zł. Przyznam świeci dobrze, ma kilka fajnych funkcji w tym SOS i światło ostrzegawcze z tyłu. Jednak co do oświetlenia drogi przed nogami, to świeciła dobrze, dopóki nie założyłem czołówki firmy "Fing Ping" kupionej przypadkowo za 15 zł brutto. Słuchajcie, to beznazwowe, jednodiodowe coś z zoomem, świeci tak mocno, że przed nogami mam duży krąg tak jasny, jakbym świecił samochodem. Podejrzewam, że baterie znikną szybciej niż w MACTRONICU, ale jasność jest kilkukrotnie większa. Po prostu przepaść. Ponieważ latareczka była ponad 10 raz tańsza, zamierzam będąc w tygodniu we Wrocławiu, kupić ich jeszcze ze 2 - 3 sztuki, by na górskie wycieczki zakładały je sobie dzieci. A i zapas mile widziany. Super czołóweczka za paczkę papierosów.
Kilka razy w życiu trafiały mi się dziwne, tanie przedmioty o nadzwyczajnych - jak na swoją cenę właściwościach. Jednak najczęściej były to produkty jeszcze radzieckie. Dlatego tym bardziej jestem zaskoczony tym chińskim tworem.
Ponieważ nie wiem, czy można szczegółowo pokazywać jaki to produkt, by nie być posądzony o reklamę sklepu. Linka nie zamieszczam. Jednak jeżeli moderatorzy pozwolą, to spróbuję pokazać, choć nie wiem, czy czołówka ta jest na ich stronie internetowej, gdyż ja pojechałem tam osobiście - w ciemno - by kupić światła dzienne do auta.
Re: Wybór czołówki
: 04 gru 2013, 00:17
autor: Gregz
sojer pisze:
A zakładasz ją na czapkę z daszkiem? Wadą energizera jest to, że rzuca nieco światła na oczy i wówczas masz wrażenie, że słabo oświetla drogę. Daszek czapki znakomicie to redukuje. Inną sprawą jest poziom naładowania baterii

Na tam na energizera nie narzekam, zwłaszcza, że z przesyłką kosztował jakieś 50 zł. A! Biegam za wsią i po lesie. Oczywiście bez dodatkowego oświetlenia.
Noszę na prawie łysy łeb

Re: Wybór czołówki
: 04 gru 2013, 11:42
autor: jedz_budyn
testowałem i docierałem różne czołówki, jednak zaufam mactronic, niezawodne i super mocne światło w każdych warunkach.
Re: Wybór czołówki
: 04 gru 2013, 12:18
autor: sojer
Gregz pisze:Noszę na prawie łysy łeb

Spróbuj z czapką z daszkiem, albo chociaż na chwilę przytknij do czoła dłoń, tak jakbyś osłaniał oczy przed słońcem. Zauważysz kolosalną różnicę.
Re: Wybór czołówki
: 16 gru 2013, 20:38
autor: psyszy
sojer pisze:A zakładasz ją na czapkę z daszkiem?
Czołówka nad daszkiem spowoduje, że nie będziesz w stanie oświetlić sobie najbliższego fragmentu drogi przed Tobą. Jak sobie dajesz z tym radę?
terenowiec pisze:to beznazwowe, jednodiodowe coś z zoomem, świeci tak mocno, że przed nogami mam duży krąg tak jasny, jakbym świecił samochodem.
A nie jest to właśnie kwestia rozproszonego światła przed Tobą, w przeciwieństwie do Mactronika, który może mieć skupiony snop światła?
Szy.
Re: Wybór czołówki
: 16 gru 2013, 21:29
autor: terenowiec
Psyszy zobacz zdjęcia pokazujące różnicę miedzy jednym z najwyższych modeli Mactronika (jeżeli nie najwyższym) i beznazwowcem. Jest to pokazane na dole osiemnastej strony w tym wątku: viewtopic.php?f=41&t=24577&start=255
Różnica jest kolosalna na korzyść beznazwowca. Nie ma znaczenia czy Mactronik jest rozproszony czy skupiony. W obu przypadkach świeci dużo słabiej, Na zdjęciach tego nie widać. W rzeczywistości różnica jest jeszcze większa.
Re: Wybór czołówki
: 18 gru 2013, 11:47
autor: jedz_budyn
terenowiec pisze:Psyszy zobacz zdjęcia pokazujące różnicę miedzy jednym z najwyższych modeli Mactronika (jeżeli nie najwyższym) i beznazwowcem. Jest to pokazane na dole osiemnastej strony w tym wątku: viewtopic.php?f=41&t=24577&start=255
Różnica jest kolosalna na korzyść beznazwowca. Nie ma znaczenia czy Mactronik jest rozproszony czy skupiony. W obu przypadkach świeci dużo słabiej, Na zdjęciach tego nie widać. W rzeczywistości różnica jest jeszcze większa.
powiem krótko i na temat: gówno prawda.
Re: Wybór czołówki
: 18 gru 2013, 16:14
autor: terenowiec
Jedz-budyń jak nie widzisz na zdjęciach różnicy, to idź do okulisty. Dzisiaj wieczorem zrobię kolejne testy porównawcze, bo nie ma mgły i będą lepsze warunki. Zrobię zdjęcia lustrzanką na manualnych - niezmiennych parametrach. Ustawię czołówki na różnych mocach oraz jak wyglądają skupione i rozproszone.
Mówiąc budyń "gówno prawda", obrażasz mnie, bo z czołówkami mam do czynienia od 25 lat, kiedy w Polsce Petzla jeszcze nie można było nawet kupić. Ten dziwny chińczyk świeci zaskakująco mocno i to jest fakt z którym nie ma co dyskutować. Owszem, jego wykonanie może się okazać mizerne i widać, że Mactronik to solidna konstrukcja. Jednak oceniając samą siłę świecenia różnica jest taka, jak między światłami starego Malucha o dużymi reflektorami nowoczesnego terenowego auta. I głosy, że mój Mactronik jest uszkodzony są moim zdaniem bezpodstawne, gdyż on świeci mocno, mocniej niż inne modele czołówek które mam. Po prostu chińska czołóweczka świecie diabelnie mocno - bez porównania mocniej od pozostałych.