Trwałość pulsometrów
: 23 lis 2013, 16:24
Od 2009 roku używam Polara RS200. Stwierdziłem, że czas "przesiąść się" na coś ciekawszego.
Wiem, zaraz ktoś napisze - sprawdź sobie forum. Jednak nie chodzi mi o parametry pulsometrów, ale o ich trwałość.
RS200 był bardzo precyzyjny, rzadko gubił puls (jedynie przy słabym zwilżeniu elektrod lub przy mrozach poniżej -20 stopni). Zawiodłem się jednak co do wykonania - wysiadło podświetlenie, wysiadł lewy górny przycisk (na szczęście był on odpowiedzialny za "szybkie menu", więc pusometr dalej działa). Do tego od dłuższego czasu, zegarek zachowuje się, jak gdyby był na wyczerpanej baterii. No i pasek - nie dość że popękał w paru miejscach i musiałem go prowizorycznie zszyć, to jeszcze tarcza zegarka ma tendencje do wyślizgiwania się z paska. Generalnie pulsometr był zaprojektowany na 2 lata użytkowania, czyli po gwarancji wszystko zaczęło się sypać.
Jest to jeden z podstawowych pulsometrów, dla tego mniemam, że te droższe powinny być lepiej wykonane.
Jak jest z Garminem i jego trwałością? Bo szczerze mówiąc, na Polarze się z deka zawiodłem. Jeśli mam zainwestować grubszą kasę w pulsometr, a po 2 latach znowu dosłownie rozsypie mi się w rękach to dziękuję.
Zastanawiam się nad Polarem RC3 GPS, ale nie wygląda on dużo porządniej od RS200. Może ktoś z Garminowców będzie w stanie coś polecić podobnego, za podobne pieniądze?
Wiem, zaraz ktoś napisze - sprawdź sobie forum. Jednak nie chodzi mi o parametry pulsometrów, ale o ich trwałość.
RS200 był bardzo precyzyjny, rzadko gubił puls (jedynie przy słabym zwilżeniu elektrod lub przy mrozach poniżej -20 stopni). Zawiodłem się jednak co do wykonania - wysiadło podświetlenie, wysiadł lewy górny przycisk (na szczęście był on odpowiedzialny za "szybkie menu", więc pusometr dalej działa). Do tego od dłuższego czasu, zegarek zachowuje się, jak gdyby był na wyczerpanej baterii. No i pasek - nie dość że popękał w paru miejscach i musiałem go prowizorycznie zszyć, to jeszcze tarcza zegarka ma tendencje do wyślizgiwania się z paska. Generalnie pulsometr był zaprojektowany na 2 lata użytkowania, czyli po gwarancji wszystko zaczęło się sypać.
Jest to jeden z podstawowych pulsometrów, dla tego mniemam, że te droższe powinny być lepiej wykonane.
Jak jest z Garminem i jego trwałością? Bo szczerze mówiąc, na Polarze się z deka zawiodłem. Jeśli mam zainwestować grubszą kasę w pulsometr, a po 2 latach znowu dosłownie rozsypie mi się w rękach to dziękuję.
Zastanawiam się nad Polarem RC3 GPS, ale nie wygląda on dużo porządniej od RS200. Może ktoś z Garminowców będzie w stanie coś polecić podobnego, za podobne pieniądze?