Forum Bieganie.pl

Witam, witam.
Zwracam się z prośbą o opinie o butach Kalenji Ekiden 200. Obecnie biegam w Ekiden 75, a w związku z małymi problemami z nogami, które zmuszają mnie od dzisiaj do kilkudniowej przerwy w bieganiu (o tym tutaj dla chętnych viewtopic.php?f=2&t=37966) zastanawiam się nad zakupem nowych butów. Najpierw zastanawiałam się ze względu na nadchodzącą zimę nad drugą parą Ekidenów, czarnych, ale że nogi zaszwankowały i szanowny ktoś uświadomił mi, że amortyzacja to ważna rzecz, to znalazłam właśnie Kalenji Ekiden 200. Chwilowo uwierzyłam, że są one w stanie rozwiązać problem bólu.

Kilka informacji o mnie: 175cm, 80kg, stopa supinująca raczej, biegam od 2 miesięcy po chodnikach, betonach, kostce, asfalcie. Wszystkim twardym, mieszkam w centrum miasta, do lasu daleko. Niestety muszę kupić buty przez internet, w moim mieście nie ma nic takiego. Rozmiar 42, buty do biegania 43. Widzę, że damskie przecenione na 130 w Decathlonie, wyjątkowo do rozmiaru 43, niestety niedostępne, chyba będę musiała kupić znowu męskie

Kilka pytań:
1. Czy da radę w nich przebiegać zimę?
2. Czy w takich butach z amortyzacją można biegać zgodnie z powszechnymi zaleceniami ze śródstopia?
3. Czy odpowiednie będą dla supinatora?
4. Czy ma ktoś jakieś porównanie z Ekidenami 75? W sensie wygody itp.
5. A jeśli nie te, to czy inne podobne w cenie do 200 zł byłby ktoś w stanie polecić?
6. Takie poza tematem, czy buty (jakiekolwiek nie-zimowe) po zimie strasznie są zniszczone? Czy nadają się na kolejne pory roku?
To chyba tyle, z góry dziękuję za pomoc

marlena.skorkiewicz pisze:Witam, witam.
Zwracam się z prośbą o opinie o butach Kalenji Ekiden 200. Obecnie biegam w Ekiden 75, a w związku z małymi problemami z nogami, które zmuszają mnie od dzisiaj do kilkudniowej przerwy w bieganiu (o tym tutaj dla chętnych viewtopic.php?f=2&t=37966) zastanawiam się nad zakupem nowych butów. Najpierw zastanawiałam się ze względu na nadchodzącą zimę nad drugą parą Ekidenów, czarnych, ale że nogi zaszwankowały i szanowny ktoś uświadomił mi, że amortyzacja to ważna rzecz, to znalazłam właśnie Kalenji Ekiden 200. Chwilowo uwierzyłam, że są one w stanie rozwiązać problem bólu.

Kilka informacji o mnie: 175cm, 80kg, stopa supinująca raczej, biegam od 2 miesięcy po chodnikach, betonach, kostce, asfalcie. Wszystkim twardym, mieszkam w centrum miasta, do lasu daleko. Niestety muszę kupić buty przez internet, w moim mieście nie ma nic takiego. Rozmiar 42, buty do biegania 43. Widzę, że damskie przecenione na 130 w Decathlonie, wyjątkowo do rozmiaru 43, niestety niedostępne, chyba będę musiała kupić znowu męskie

Kilka pytań:
1. Czy da radę w nich przebiegać zimę?
2. Czy w takich butach z amortyzacją można biegać zgodnie z powszechnymi zaleceniami ze śródstopia?
3. Czy odpowiednie będą dla supinatora?
4. Czy ma ktoś jakieś porównanie z Ekidenami 75? W sensie wygody itp.
5. A jeśli nie te, to czy inne podobne w cenie do 200 zł byłby ktoś w stanie polecić?
6. Takie poza tematem, czy buty (jakiekolwiek nie-zimowe) po zimie strasznie są zniszczone? Czy nadają się na kolejne pory roku?
To chyba tyle, z góry dziękuję za pomoc

Obstawiam, że jakich byś butów nie kupiła to ból kolan od nich nie minie. Prawdopodobnie problemem jest zbyt duże obciążenie biegowe - za duży kilometraż lub za szybko. Ja po blisko dwóch latach biegania stwierdziłem że na maraton to trochę bardziej trzeba się przygotować i jedynie długie wybieganie zwiększyłem z 1,5h do 2,5-3h raz na tydzień i po miesiącu pojawił się narastający ból kolana. Teraz ból kolana zniknął praktycznie po 2 miesiącach zredukowanego wcześniejszego treningu o połowę. Wcześniej ból kolan odczuwałem tylko na samym początku przygody - organizm musi się zaadaptować do większych obciążeń powoli. Powodem bólu może też być nieodpowiednia technika biegu ale zmiana butów na bardziej amortyzowane nic nie da. A co do pytań
ad. 1 - tak
ad. 2 - nie/raczej nie - jak buty maja za dużo pianki pod piętą to ciężko biegać ze śródstopia
ad. 4 - wygoda jest kwestia osobniczą, każdy ma trochę inną nogę i jednemu but A może być wygodniejszy niz B a drugiemu nie.
ad. 5 - jeśli chcesz biegać ze śródstopia to jest mnóstwo butów w tej cenie i tańszych.
ad. 6 - mam wrażenie że buty biegowe są dosyć odporne - niektórzy co miesiąc piorą buty w pralce i się nie rozlatują - ja w swoich biegam praktycznie 1,5 roku (jako jedyne buty) i nie odczuwam jakoś potrzeby na każdy sezon innej pary - ale wiem że bardziej zaawansowani biegacze mają inne na asfalt inne na miękkie drogi, na długie wybiegania, na śnieg i jeszcze inne startówki na zawody - jeśli biegasz 2 miesiące to bym sobie głowy tym nie zawracał i jedna para wystarczy.

Cóż, ja polecam idealne i niezniszczalne buty "TRENINGOWE" Nike pegasus +29 albo +30, tyle że przymierzając wpierw w sklepie, i ewentualnie kupując później w Internecie. Powinny odciążyć kolana, przynajmniej ja tak miałem z sobą.

jedz_budyn pisze:Cóż, ja polecam idealne i niezniszczalne buty "TRENINGOWE" Nike pegasus +29 albo +30, tyle że przymierzając wpierw w sklepie, i ewentualnie kupując później w Internecie. Powinny odciążyć kolana, przynajmniej ja tak miałem z sobą.

Być może kiedyś, na chwilę obecną szukam czegoś tańszego niestety.

Stare kalenji + Nowe kalenji = ??? Pln
Nike pegasus + 29 = ??? Pln

Wypełnij pytajniki i odpowiedz co taniej wyjdzie.
Bo za jakiś czas pewnie równanie będzie wyglądało tak:

Stare kalenji +Nowe kalenji+ Nike = ??? Pln

Ale "stare Kalenji" już mam, więc tego nie wliczajmy, kupiłam je w sierpniu, w nich się to zaczęło, w nich pokochałam bieganie i oddajmy im należyty szacunek A tak serio, dziękuję Ci za radę, zapisałam sobie te buty i być może w przyszłym roku pomyślę o nich. Biegam od 2 miesięcy i też nie chcę wysłuchiwać biadolenia bliskich, którzy nie rozumieją o co mi chodzi z "tym całym bieganiem", dlaczego niby zamierzam wydać na buty biegowe więcej niż na jakiekolwiek buty w całym swoim życiu Gdybym miała za zbyciu tyle kasy, napewno zainwestowałabym w nie Dzięki za pomoc.

Drogi Budyniowy Kolego dzięki za rady! Kupuję i Ekideny 200 i Pegasus+ 29 znalazłam za 249 zł przecenione z 429 (nie wierzę, tyle kosztowały??), kasę trzeba pożyczyć, ale zakochałam się i poszperałam i znalazłam same dobre opinie. Niestety bez mierzenia - nie mam możliwości, ale wkładka 28cm przy stopie 27cm będzie idealna. Na dodatek damskie - myślałam że nigdy nie kupię damskich butów biegowych, a dla mnie jako kobiety to dosyć ważna kwestia Ekideny natomiast też kupuję, bo zwyczajnie... szkoda będzie mi pięknych Pegasusów na śnieg i błoto, które niebawem nadejdzie, a nie chcę biegać już w butach bez amortyzacji. Tyle się dzisiaj naczytałam i dowiedziałam o tym wszystkim, że mój mózg już nie pracuje Mam nadzieję, że większy wydatek jednorazowy na dwie pary opłaci się i na dłuższy czas mam to z głowy

Po raz kolejny zmieniam zdanie nie chcę zakładać nowego wątku, mam nadzieję, że tutaj zostanę zauważona. Myślałam nad Kalenji Ekiden 200, ale dziś natrafiłam na Nike Revolution i Nike Dart 10, w podobnych, a nawet niższych cenach. Czy jest ktoś kto mógłby wypowiedzieć się na temat tych butów? Która z tych 3 par wypada najlepiej? Stopa supinująca, biegam po twardej nawierzchni typu beton.

wszystkie trzy to niezbyt zaawansowane modele, sztywne, na grubej słoninie. kalenji ma do tego plastikowe usztywnienie podeszwy, odrzuciłbym na początku.

od podziału stopy pod względem supinacji/pronacji odchodzi się ponieważ nie da się dłużej ukrywać, że to nie ma żadnego sensu.

a powiedz, dlaczego chcesz swoje stopy katować takimi czołgami?

Qba Krause pisze: a powiedz, dlaczego chcesz swoje stopy katować takimi czołgami?

Biegam w Ekidenach 75, chcę kupić buty z amortyzacją na zimę, dlatego też jakieś ciemne, a amortyzacja ze względu na bóle w nogach występujące ostatnimi czasy...

na zimę to właśnie białe, coby ze śniegiem współgrały

poszukaj może w internecie ćwiczeń na kolana, a nie nowego obuwia, co?

amortyzacja nie pomoże.

To również. Obuwie czarne, zamierzam biegać nie tylko po ładnym śniegu, ale też po takim, który doprowadzi białe buty do szarości. A biorąc pod uwagę fakt, że jestem kobietą, to chyba nic dziwnego, że chcę biegać nie tyle w ładnych, co czystych butach. I od razu uprzedzę pochopne wnioski, nie chodzi mi o wygląd podczas biegania. Po prostu logicznie, skoro i tak kupuję buty ze względu na amortyzację, to wolę kupić czarne. Tyle. Ile forumowiczów tyle opinii, to właśnie na forum dostałam radę o obuwiu z amortyzacją.
Dziękuję za radę dot. ćwiczeń, napewno wezmę je pod uwagę.

Marlena, nie ilu forumowiczów tyle opinii, tylko opcje są dwie: albo buty z amortyzacją pomagają i są dobre, albo szkodzą i są złe. Znasz argumentację obu stron, umiesz podjąć świadomą decyzję? Czy wybierasz rzut monetą?

Myślę, że w przypadku mojego problemu z bólem, przez który teraz robię sobie kilka dni przerwy, a kolana nie są głównym problemem, można spróbować butów z amortyzacją, których na nogach nigdy jeszcze nie miałam. A ta amortyzacja to związek z bieganiem naturalnym tak? W sensie przeciwieństwo? Bo to, że na forum są zwolennicy jednego i drugiego to wiem i to by się zgadzało. Żeby do którejś grupy dołączyć muszę chyba spróbować obu "stylów" biegania