Forum Bieganie.pl

Witajcie!

Moje pierwsze buty biegowe z prawdziwego zdarzenia - Asics GT-2170 - powoli żegnają się z tym światem. Na początku pomyślałem, kupię następcę -> Asics GT-2000. Później, że może jednak zainwestuję w jakąś inną firmę/model?

Moje oczodoły padły na razie na 2 modele NIKE [niestety, okazja do ich przymierzenia pojawi się dopiero na dniach]:
->
Lunarglide + 4
->
ZOOM STRUCTURE + 16



Kilka słów o mnie:
- 172 cm i 67 kg żywej wagi
- nadpronuję
- miesięcznie biegam w okolicach 200 km
- asfalt, bruk i inne twarde nawierzchnie
- szczupła budowa stopy
- systematycznie schodzące paznokcie pomimo 1 cm zapasu w numeracji buta
- przeznaczenie: szybkie treningi, długie wybiegania, starty w zawodach

Mieliście w/w buty? Możecie coś o nich napisać? [szczególnie o modelu ZOOM STRUCTURE + 16] A może moglibyście mi polecić coś innego?
Z góry dzięki za każde słowo, dzięki któremu będzie mi łatwiej podjąć decyzję!

Pozdrowienia znad ramienia!

Breaking news everyone!

Wczoraj kupiłem Lunarglide+ 5. Były w promocji za 299 zł, więc żal było nie brać
Dzisiaj idę na pierwszy trening. Mam nadzieję, że nie pożałuje wyboru.

Mimo wszystko jeszcze raz poproszę Was o pomoc i liczę na odzew

W skrócie:
Ostatnie 1200 km przebiegłem w Asicsach GT-2170. Niestety trochę się ubiły, zaczęły mnie ocierać i postanowiłem je zmienić na inny model/markę. Padło na Nike Lunarglide+ 5. Nadpronuję. W sklepie powiedziano mi, że przy mojej wadze i wzroście (67 km /172 cm) Nike'i powinny dać radę.
Do tej pory przebiegłem w nich 45km. Niestety, zaczyna się pojawiać delikatny, pulsujący ból kilka cm nad kostką po wewnętrznej stronie nóg
Piszę o tym z dość dużym niepokojem, bo miałem podobnie przed modelem GT-2170. Około 100 km biegałem w butach dla stopy neutralnej -> Cumulusach. Z każdym kilometrem ból się zwiększał. Skończyło się tym, że łydki, a szczególnie miejsca przy piszczelach po wew. stronie zaczęły pulsować i piec nawet w stanie spoczynku (o siadaniu na piętach nawet nie wspominam, bo wtedy było najgorzej). Przerwałem bieganie prawie na miesiąc, kupiłem GT-2170 i problem ustąpił. Prawdopodobnie było to nieszczęsne Shin Splints.

Teraz przy tych Lunarach zaczyna się więc robić podobnie jak przy Cumulusach
Dodam, że biegam w opaskach Compressport i sowicie się rozgrzewam przed i rozciągam po bieganiu.

Tu pojawia się kilka moich pytań:
Czy przy mojej wadze/wzroście/nadpronacji/bieganiu ze śródstopia tyko i wyłącznie po twardej nawierzchni -> mam się martwić obecnym stanem rzeczy? Czy te buty muszą się jakoś dostosować? Przebiec z dobrych 100 km by dopiero oszacować, czy te buty są dla mnie?
Boję się, że Duomax zastosowany w Asicsach [ http://www.runshop.pl/img/products/17/69/3_max.jpg ] lepiej spełniał swoją rolę niż Nike'owy Dynamic support [ http://www.sklepbiegacza.pl/img/product ... 531c2e.jpg ]?
Czy to może mieć znaczenie? Czy przy mojej wadze nie powinno?

Z góry dzięki za odpowiedź!