Forum Bieganie.pl

Witam, przymierzam się do zakupu kurtki do biegania zimą.
Czy jest ona odpowiednia do biegania w zimę jako 3a warstwa odzieży?

1 warstwa to tshirt dri-fit (100 % poliester)
2 warstwa to bluza z martesa BIKILA nieocieplona (92% poliester, 8% spandex)
3 to właśnie ta kurtka ze zdjęcia poniżej? Kurka jest oczywiście nieprzewiewna i nieprzemakalna,

W zasadzie nic nie jest ocieplone, czy nie będzie to za słaba kurtka na biegi poniżej 0stopni?




Z góry wielkie dzięki.

JA się w tym ugotuję.
Zadnej wentylacji, trzymanie ciepła, a czym skóra ma oddychać?

Tzn. Na stronie producenta kurtki jest info ze jest też oddychająca. Piszesz że się ugotujesz, a ja bałem się ze będzie za zimno, bez polara w kurtce. No chyba że chodzi o to ze bluza pod kurtka nieodpowiednia

Poniżej 0 stopni to jeszcze żadna tragedia, chociaż wiele zależy od indywidualnej tolerancji na zimo. Kurtka raczej nie będzie potrzebna.
Możesz kombinować strój na zimę np. z 4 elementów (na górną część ciała)
- przylegająca do ciała koszulka z krótkim rękawem (bielizna termiczna),
- koszulka z długim rękawem,
- bluza,
- kurtka.
Dla mnie osobiście kurtka jest wyborem ostatecznym. Wtedy przeważnie są takie warunki, że problemem stają się i tak marznące dłonie, a nie korpus

brabusslr20 pisze:Tzn. Na stronie producenta kurtki jest info ze jest też oddychająca. Piszesz że się ugotujesz, a ja bałem się ze będzie za zimno, bez polara w kurtce. No chyba że chodzi o to ze bluza pod kurtka nieodpowiednia

Każdy inaczej reaguje na zimno. Ja przy -20 wolę krótki rękaw, długi rękaw (nie bluzę) i kurtkę na wiosnę/jesień, bo inaczej jestem ugotowany. Teraz jednak chce pójść w innym kierunku i kupić komplet zimowy od Dobsom'a. Wtedy możliwe będzie bieganie w 2 warstwach. Grunt to rękawiczki, czapka i skarpetki, które kostki ogrzeją.
Przeglądnąłem stronę producenta i mają tam kurtałkę dedykowaną do biegania. Ale widzę, że idą dokładnie moim torem. Od krótkiego rękawka po długi, jest tez bluza i dopiero kurtka. Wygląda na jesien/wiosnę, a zimówka jakas spandexem wyłożona hmm. Jednak to kwestia indywidualna.

A gdzie masz zamiar zimą biegać i jak długo? Góry? Treningi dłuższe niż 3 godz na odludziu?
Jeśli nie, w ogóle nie rozważałbym kurtki z membraną, tylko zwykła wiatrówkę. Podczas mrozu deszcz cię przecież nie przemoczy, za to zapocisz się mocno w takiej membranie. Lepiej kup zwykłą kurtkę przeciwwiatrową, np. najtańszą z Decathlonu i ciepłochronną bluzę do biegania. Jeśli zostanie coś środków, to jeszcze bieliznę z długim rękawem, najlepiej z poliamidu.

Dokładnie tak, jak radzi Kangoor5. Termo, na to koszulka, ewentualnie bluza z Decathlonu i wiatrówka. To wydaje się trudne do ogarnięcia, by kilka cienkich warstw miało Cię uchronić, ale o ile w pierwszej chwili może być chłodno, to po pół kilometrze, kilometrze będzie w sam raz. Tak, jak piszą koledzy - w większe mrozy podstawa to rękawiczki w windstoperem i buff/lekka czapka polarowa. Mi w największe mrozy nie było ani zimno w stopy, a biegałem w zwykłych niemembranowych butach, ani w nogi - miałem tylko legginsy, ani w górę...Przy intensywnym wysiłku membrana nie odda wilgoci z ciała i się będziesz gotował.

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Kupię zatem ta kurtkę, bo to ewidentna wiatrówka. Myślę że 3y warstwy mi wystarczą bo zmarzluchem nie jestem. To moja pierwsza biegowa zima.
Rękawiczki i czapkę mam z Lidla