Strona 1 z 2
Co z bidonem
: 20 mar 2003, 14:33
autor: MarekC
ośmielam się zacząć nowy temat,
mimo iż trochę przeglądałem forum nigdzie nie znalazłem informacji co zrobić (jak nosić) bidon z napojem podczas biegania (>1h); prosiłbym o radę bardziej doświadczonych biegaczy (oczywiście biegaczki także) co wybrać:
-camelbag (drogie > 100 zł sam plecaczek)
-nerka, czy wygodne, czy może będzie przeszkadzać?
-noszenie w ręce ? chyba bardzo niewygodne (gdzieś się tu już wywnętrzniłem że jestem inwalidą bez ręki)
-może coś innego?
Co z bidonem
: 20 mar 2003, 14:47
autor: caryca
Co z bidonem
: 20 mar 2003, 15:41
autor: kledzik
Niezbyt dobrze mi sie biegalo w pasku z uchwytem na bidon. Chlupocze to i buja sie... Chyba, ze jest to
taki pasek przypominajacy pas na granaty, tyle, ze zamiast granatow ma malutkie buteleczki.
Jednak bezkonkurencyjny, mimo ze drogi jest camelbag.
kledzik
Co z bidonem
: 20 mar 2003, 16:25
autor: MarekC
Quote: from caryca on 2:47 pm on Mar. 20, 2003
proponuje na poczatek
serdeczne dzięki - szukałem naprawde !!:jatylko:
Co z bidonem
: 20 mar 2003, 16:41
autor: MarekC
Quote: from kledzik on 3:41 pm on Mar. 20, 2003
Niezbyt dobrze mi sie biegalo w pasku z uchwytem na bidon. Chlupocze to i buja sie... Chyba, ze jest to
taki pasek przypominajacy pas na granaty, tyle, ze zamiast granatow ma malutkie buteleczki.
Jednak bezkonkurencyjny, mimo ze drogi jest camelbag.
kledzik
to mi się podoba !
ale ale , czy módłbyś jeszcze poszperać i może znaleźć model pół/pół tzn. 2 granaty i 2 bidony?:sss:
Co z bidonem
: 20 mar 2003, 16:52
autor: Kiniak
Dorzuć granatnik na plecy i wyrzutnię rakiet ziemia-ziemia

Co z bidonem
: 21 mar 2003, 10:33
autor: DaB
Niedawno nabylem nerke i sobie chwale, biega sie fajnie. Trzeba sie troche przyzwyczaic do chlupotania i dodatkowego obciazenia, ale jak sie przywyknie to jest fajnie. Ja jednak nie o tym chcialem.
Interesuje mnie to jakich uzywacie bidonow. Czy sa jakies kultowe bidony dla biegaczy czy uzywacie raczej rowerowych? W trojmiejskich sklepach sprzedawcy nie slyszeli nic o bidonach dla biegaczy (ale o czym oni wogole slyszeli?). Na co trzeba zwracac uwage przy wyborze bidonu? Macie jakies doswiadczenia?
Co z bidonem
: 21 mar 2003, 10:36
autor: Scoco
Cos podobnego do tego pasa i w podobnej cenie udalo mi sie kupic w InterSporcie w Szwecji: 3x33ml + mala kieszonka na klucze. Bidoniki mogly by miec nieco lepsze smoczki(?), ale i tak jestem bardzo zadowolony z tego zakupu.
Co z bidonem
: 21 mar 2003, 10:59
autor: kledzik
Co to jest ta "nerka" o ktorej piszecie?
kledzik
Co z bidonem
: 21 mar 2003, 11:08
autor: DaB
Nerka to taka lekka saszetka z kieszeniami i uchwytem na bidon. Calosc jest na pasku. Nerke zaklada sie tak, ze cale obciazenie spoczywa a tylu (na nerkach wlasnie).
Co z bidonem
: 21 mar 2003, 11:44
autor: kledzik
Quote: from DaB on 11:08 am on Mar. 21, 2003
Nerka to taka lekka saszetka z kieszeniami i uchwytem na bidon. Calosc jest na pasku. Nerke zaklada sie tak, ze cale obciazenie spoczywa a tylu (na nerkach wlasnie).
Dzieki DaB. Tzn. , ze z nerka biegalo mi sie nie najlepiej.
kledzik
Co z bidonem
: 29 sty 2004, 22:46
autor: Puman
Quote: from DaB on 11:08 am on Mar. 21, 2003
Nerka to taka lekka saszetka z kieszeniami i uchwytem na bidon. Calosc jest na pasku. Nerke zaklada sie tak, ze cale obciazenie spoczywa a tylu (na nerkach wlasnie).
Nie chciałem rozpoczynać nowego wątku na ten temat, więc dopisuje do tego.
Na śląsku nigdzie nie mogę tego dostać i stąd moja prośba, czy ktoś z Was mógłby kupić taką nerkę i mi ją przysłać (oczywiście wcześniej przeleje pieniądze na wskazane konto) ?
Co z bidonem
: 30 sty 2004, 09:11
autor: Ojla
Ostatnio widziałam w Decatlonie camelbagi z workiem po coś około 245PLN. Natomiast w okolicach Gocławia w mniejszym sklepie sportowym (głównie rowerowym, ale nie tylko) camelbagi bez worka Meridy po 95PLN.
Jola
Co z bidonem
: 30 sty 2004, 14:16
autor: mesz
Możesz zamówić przez internet nerkę Quick Draw Jacka Wolfskina. Cena 80 ZLP. Sklep
www.e-horyzont.pl , szukaj w katalogu plecaki / podkategoria torebki biodrowe.
Co z bidonem
: 30 sty 2004, 16:45
autor: Puman
mesz
Dzieki za linka