Strona 1 z 1

Zimowy odpowiednik Kalenji Ekiden 50

: 03 wrz 2013, 09:17
autor: Skoor
Witam, jako, ze zima sie zbliza chcialbym kupic sobie jakies buty w ktorych nie szkoda by mi bylo biegac w zime. Do tej pory biegam w ekidenach 50 i jestem z nich zadowolony i chcialbym kupic cos podobnego na zime. Czy mozecie cos polecic?

Re: Zimowy odpowiednik Kalenji Ekiden 50

: 03 wrz 2013, 09:19
autor: Qba Krause
spróbuj Ekideny 50.

: 03 wrz 2013, 09:29
autor: Skoor
Na zime? Szczerze, to jakos nie bardzo to widze, ekideny bardzo szybko przemakaja, a biorac pod uwage, ze przycialem w nich podeszwe to pewnie bede sliskie na maksa. Chce cos wmiare taniego i troche bardziej wodoodpornego niz ekiden50

Re: Zimowy odpowiednik Kalenji Ekiden 50

: 03 wrz 2013, 09:33
autor: Grzegorz_Krk
Jeśli nie zamierzasz biegać po jakimś strasznym błocie, w deszczach czy kałużach - na zimę kupuj takie same buty jak na lato (tylko grubsze skarpety). Chyba, że chcesz dodatkową ochronę, szukaj butów z membraną, np.
http://www.sklepbiegacza.pl/produkt/nik ... 9_shield_1
http://www.sklepbiegacza.pl/produkt/nik ... e_4_shield

Jak w przypadku każdej membrany są plusy (mniej przepuszcza wodę) i minusy (gorsza oddychalność)

Re: Zimowy odpowiednik Kalenji Ekiden 50

: 03 wrz 2013, 09:49
autor: kfadam
Ja już wczesną wiosną z myślą o zimie /co pewnie nie jest dziwne/ kupiłem skórzane adidasy canadie tr. Zdarzyłem je nawet wypróbować co prawda nie w śniegu tylko w błocie i muszę przyznać że trzymały się podłoża znakomicie pozostaje pytanie czy noga sie w nich nie ugotuje w mrozy pewnie nie ale w jesienne pluchy??? moje columbie rawenous lite na błotko i śnieg to raczej kiepski pomysł. Mam też skórkowe adidasy duramo 4 kupione z myślą o deszczowych dniach i ew. zimowym bieganiu po chodnikach / choć chyba prędzej pobiegnę na bieżni niż po chodniku, mam jakąś awersje do asfaltu i betonu i nawet nie truchtam po nim zanim nie dojdę do lasu/
A tak na marginesie JAKIE MACIE DOŚWIADCZENIA Z BUTAMI ZE SKÓRY??

Re: Zimowy odpowiednik Kalenji Ekiden 50

: 03 wrz 2013, 09:55
autor: hassy
Moje skromne prywatne zimowe doświadczenia (biegałem w letnich, przemakalnych, oddychających, bez skarpetek):
- w zimie także (co za niespodzianka) pracująca stopa wydziela sporo ciepła;
- im mniej ma ta stopa do ogrzania i wysuszenia tym łatwiej to zrobi. Gruby but, mięsista skarpeta itd. to sporo materiału wsiąkliwego i trudno osuszalnego, więc w biegu, jeśli porządnie zmoczysz stopy, masz permanentny mokry zimny kompres;
- jeśli się biegnie po ubitym śniegu przemakalność góry nie ma takiego znaczenia;
- niewielkie przemoczenie przy cienkich butach na gołą stopę nie jest dużym kłopotem, chwilę jest zimny kompresik, zaraz się robi ciepły, a za drugie zaraz się go nie odczuwa;
- jeśli się biegnie po suchym/sypkim śniegu to ogromna większość się osypuje a reszta mało dociera (patrz punkt "niewielkie przemoczenie);
- najgorsze jest błocko, chlapa po kostki itp. W takiej jednak sytuacji buty z membraną też biorą wodę: górą. I ponieważ są skonstruowane tak, żeby jej łatwo nie wpuszczać, łatwo jej nie wypuszczają;
- zapewniam, że tak się da bez dużego poświęcenia co najmniej do minus 10C.

Wniosek: Edideny byłyby pewnie zupełnie niezłe i na sporym procencie zimowych nawierzchni powinny zupełnie przyzwoicie trzymać (chyba, że starte na gładko a podłoże jest zlodzone, mokra chlapa itp.). Czy się nie mylę, że gdzieś opisywano jakieś antypoślizgowe nakładki na podeszwy, tak a propos?

Re: Zimowy odpowiednik Kalenji Ekiden 50

: 03 wrz 2013, 10:14
autor: TomoM
Ekideny to tanie rozwiązanie tak więc zamiast nakładek, które kosztują więcej niż same buty można wkręcić w podeszwę parę krótkich wkrętów. To sprawdzone rozwiązanie.

T.

Odp: Zimowy odpowiednik Kalenji Ekiden 50

: 03 wrz 2013, 10:48
autor: Skoor
TomoM pisze:Ekideny to tanie rozwiązanie tak więc zamiast nakładek, które kosztują więcej niż same buty można wkręcić w podeszwę parę krótkich wkrętów. To sprawdzone rozwiązanie.

T.
A wiesz, ze to ciekawy pomysl... ale ja zrobilbym troche inaczej. Wkrety dalbym od wewnatrz buta tak aby jego czubek wychodzil na podeszwie, tylko nie wiem czy w trakcie biegu nie wyrywaloby wkreta z gabki do srodka buta...

Skoro mowicie, ze da sie latac w letnich butach to zobaczymy w takim razie ;-)

Re: Zimowy odpowiednik Kalenji Ekiden 50

: 03 wrz 2013, 10:51
autor: P@weł
Biegałem zimą w tych samych Echelonach, co poprzednim latem. Dla lepszej przyczepności zakładałem na buty nakładki Lidlowe z kolcami. Tak biegłem też "piątkę" w zawodach. Na chlapę i lód nic jednak nie poradzisz, po prostu trzeba biec uważniej, ja skracałem automatycznie krok i pewnie biegłem wolniej. Ale sporo biegałem przy czołówce w takich warunkach i żyję :) . Na przemakanie nie poradzisz, właściwie chyba lepiej, gdy but dobrze się wentyluje (jak Ekiden), zamiast odgradzać się membraną, bo poza pierwszym niemiłym uczuciem, gdy wbiegałem w śnieżna brejkę, potem dyskomfortu nie miałem. Stopa pracuje, w cieplejszej skarpecie grzeje się i nie marznie. Przynajmniej u mnie.

Re: Zimowy odpowiednik Kalenji Ekiden 50

: 03 wrz 2013, 13:56
autor: valdi100
Bez problemu przebiegłem całą zimę w Ekidenach 50 a zima była dość długa i śnieżna!

Re: Zimowy odpowiednik Kalenji Ekiden 50

: 03 wrz 2013, 17:09
autor: Crocodil
Zgadzam się że w Ekidenach można spokojnie przebiegać zimę ale dziwię się, że na wypadek gdybyś potrzebował czegoś o agresywniejszym bieżniku i grubszej cholewce, nikt nie polecił Ci jeszcze jego terenowego odpowiednika - Kapteren 50. Trzeba zaznaczyć że ten model jest węższy od Ekidena, więc nie każdemu będzie odpowiadał...

Re: Zimowy odpowiednik Kalenji Ekiden 50

: 03 wrz 2013, 21:34
autor: RobertoB23
Ja w zimę biegałem w kupionych na wyprzedaży Kapteren 200 (przecenione były w Dec na 79 pln :) ), bieżnik trzyma bardzo dobrze, przy minusowych temperaturach i sypkim śniegu ciepło i sucho, niestety podczas wiosennych roztopów solidnie przemakały. W mojej opinii w tej cenie świetny wybór bo buty z membraną od 300 w górę :tonieja:

Re: Zimowy odpowiednik Kalenji Ekiden 50

: 03 wrz 2013, 23:34
autor: giancardi
Ja kupiłem najtańsze kaptereny na zimę.

Jednakże co do membran.. Wg mnie nie opłaca się kupować takich butów. Jak membrana się przerwie to kicha. Jak się zniszczy takie buty w lesie to szkoda. A na chodnik mogą być zwykłe Ekideny. Oczywiście na lodzie trzeba uważać, sam się wywaliłem ze dwa razy w lesie na lodzie. :D

Co do przeciekania i temperatury, to nie ma najmniejszego znaczenia. Biegałem przy -17 w dwóch parach najtańszych skarpet w kapterenach czy nawet ekidenach i i tak przecież po 7-10 minutach w stopy jest ciepło.

Re: Zimowy odpowiednik Kalenji Ekiden 50

: 05 wrz 2013, 00:39
autor: Ejdem
Nie wiem czy to ma sens....ale w Decathlonie można dostać o takie buty piłkarskie. W prawdzie brak im amortyzacji ale na sam śnieg nie jest ona aż tak wymagana. Sam mam zamiar w tych butach pobiegać i ćwiczyć podczas crossfitu na świeżym powietrzu. Nie mniej jednak dopiero je kupiłem i ciężko mi je ocenić. Cena nieduża, może warto sprawdzić?