Strona 1 z 1

Na maraton tylko uzywane buty!

: 04 lut 2003, 20:44
autor: kledzik
Bieg maratonski podczas olimpiady berlinskiej w 1936 roku byl pelen emocji: Brawurowa ucieczka obroncy tytulu z 1932 r. Juana Carlosa Zabali (przeliczyl sie z silami i nie ukonczyl biegu), poscig za nim startujacego w barwach Japoni Koreanczyka Kee Chung Sohna (zmarl w listopadzie ub. roku, ktos zamiescil nawet notatke z tej okazji na forum) i Anglika Ernesta Harpera, znakomity finisz Koreanczyka i fascynujaca walka o 2-gie miejsce miedzy Harperem i innym Koreanczykiem reprezentujacym Japonie (Korea byla wowczas pod japonska okupacja) Nam Sung Yong.

W tym wyscigu o medale przez niemal polowe biegu uczestniczyl takze Portugalczyk Diaz. Przez dlugi czas biegl na 2-ej pozycji miedzy uciekajacym Zabala, a scigajaca go para Sohn i Harper. Portugalczyk popelnil jednak blad i biegl maraton w nowiutkich butach, ktore z kazdym kilkmetrem sprawialy mu coraz wiecej klopotow. Na 20-ym kilometrze buty zaczely mu dokuczac tak bardzo, ze zrzucil je i dokonczyl biegu w tenisowkach pozyczonych od stojacego wsrod publicznosci mlodzienca z Hitlerjugend. Na mete dotarl jako 17-y z czasem 02:49:00.

kledzik


(Edited by kledzik at 7:51 am on Feb. 5, 2003)

Na maraton tylko uzywane buty!

: 04 lut 2003, 23:25
autor: Dawidek
I tak z butami jest do dziś. W ubiegłym roku, rówież lekkomyślnie pobiegłem mini zawody na 21 km w nowiutkich New Balance 830. Po około 10 km było już ciężko- co prawda ukończyłem z nawet przyzwoitym czasie 1godz 32 min ale następne 3 dni goiłem rany a nie miałem na to czasu i był to poważny problem.
Żeby jednak nie zrzucać winy na buty to muszę dodać, że w tych samych butach, po rozchodzeniu i małym rozbieganiu, pobiegłem Maraton Warszawski i ukończyłem bez najmniejszej szkody dla stóp :taktak:

Na maraton tylko uzywane buty!

: 05 lut 2003, 09:14
autor: Arti
A ja dzień przed maratonem w Berlinie kupiłem buty i w nich pobiegłem.. i co? Super i ani nawet żadnego obtarcia !!! Nie zawsze się to źle kończy.... ale lepiej nie ryzykować..po co się stresować możliwością obtarcie..

Na maraton tylko uzywane buty!

: 05 lut 2003, 09:22
autor: marcin70
rozmawiałem kiedyś z Krochem (pojawia się na forum, ale dość rzadko) pobiegł Piłę - półmaraton w nowych butach... po biegu "wylewał" z nich krew.  oddarł sobie skórę na jednej pięcie. Oddarł nie obtarł. Mówił, że płat skóry wisiał mu z nogi.. Nie mówił tego z radością i pochwałą, raczej z przestrogą. Nie ruszyłbym na więcej niż 5-10km w nówkach.  Ito raczej na trening

Na maraton tylko uzywane buty!

: 05 lut 2003, 10:01
autor: Arti
A ja przebiegłem cały maraton i nic.... biegam w asicsach... nie wiem czemu wam się obcierają.... ja jeszcze nigdy nie obtarłem sobie stóp.... kupuje idę na 15-20km i spoko

Na maraton tylko uzywane buty!

: 06 lut 2003, 18:38
autor: Mifor
Quote: from Arti on 10:01 am on Feb. 5, 2003
A ja przebiegłem cały maraton i nic.... biegam w asicsach... nie wiem czemu wam się obcierają.... ja jeszcze nigdy nie obtarłem sobie stóp.... kupuje idę na 15-20km i spoko
Zrobiłem dokładnie to samo, tez w Berlinie, tez bez szwanku, tez w asicsach mimo wlania mi na 10Km
kubka wody do buta!!!

Mifor

Na maraton tylko uzywane buty!

: 06 lut 2003, 22:19
autor: PAwel
myśle, że generalnie buty produkowane współcześnie są lepiej dopasowane i delikatniejsze. Ale i tak lepiej nie ryzykować.