Strona 1 z 3

OTARCIA SUTKÓW

: 23 sie 2013, 00:01
autor: markowski86
Witam,

Mam dość krępujący problem. Od pewnego czasu (od około trzech tygodni) doświadczam podczas biegu krwawych i bolesnych obtarć sutków:( Biegam bardzo regularnie od lutego tego roku, ale jakoś wcześniej nie miałem takiego problemu. Próbowałem plastrów (bez opatrunków), ale szybko się odklejają oraz wazeliny, ale ta przy biegach powyżej 10km już nie pomaga... Realizuję plan przygotowujący do maratonu poniżej 4h (Poznań Maraton 2013) więc mój obecny tygodniowy kilometraż to około 60km.
Biegam w koszulkach Kalenji:
http://www.decathlon.pl/koszulka-krotki ... 38565.html
oraz
http://www.decathlon.pl/koszulka-krotki ... 39063.html

Zainwestować w inne, droższe koszulki, czy może są inne sposoby?
Bardzo proszę o poradę, ponieważ jest to bardzo uciążliwe. W czasie biegu boli i dekoncentruje, a przed kolejnymi treningami nie zdąży się zagoić:(

Re: OTARCIA SUTKÓW

: 23 sie 2013, 00:40
autor: P@weł
A jak to się ma do działu BUTY? ;)

Re: OTARCIA SUTKÓW

: 23 sie 2013, 07:47
autor: wiercipieta
Skóra musi być sucha. Jeśli masz włosy na klatce piersiowej, to zamiast plastra 2,5 cm zastosuj 5-centymetrowej szerokości (np viscoplast). U mnie plastry lepiej się trzymają kiedy naklejam je w kształcie litery V,czyli góra od strony pach, a dół do splotu słonecznego. Za długie odklejają się, za krótkie też, w moim przypadku optymalnie jeśli mają około 15 - 20 cm. Odczekaj kilka minut przed biegiem, żeby klej "złapał" zanim zaczniesz się pocić. Popróbuj. Koszulką fizyki nie oszukasz, tak samo zakrwawisz Kalenji za 19,90 jak markową za stówę albo dwie.
Pozdrawiam.

Re: OTARCIA SUTKÓW

: 23 sie 2013, 07:56
autor: baltazar
Ilu biegaczy tyle sposobów. Osobiście stosuję mały plaster przyklejony centralnie na sutek, długie plastry odklejają się w moim przypadku po 7km.

Re: OTARCIA SUTKÓW

: 23 sie 2013, 08:20
autor: harti
No rzeczywiście lekki offtopic :ble: niech admin przeniesie nas do odpowiedniego działu..
A odpowiadajac na pytanie, nie ma nic lepszego od plastrów kinesio, a próbowałem różnych plastrów, wazeliny itp.. te otarcia to była dla mnie zmora, teraz właściwie na stałe mam naklejone kwadraciki (2x2cm) kinesio.. dokladnie kinesio tex gold, i bardzo je wszystkim polecam, trzeba tylko lekko rozciagnać przed naklejeniem, trzymaja aż samemu się ich nie odklei, można się w nich kapać itp. Tylko trochę ciężko je dostać. Oczywiście jeśli się ma bardzo owłosiana okolice sutków to trzeba najpierw cos z tym zrobić..

Re: OTARCIA SUTKÓW

: 23 sie 2013, 08:43
autor: Qba Krause
wiem, że wszyscy chcą dobrze doradzić ale w tej materii nie ma co zbyt wiele kombinować.

mój (mój, jasne, mnóstwo osób tak robi) sposób działa od czterech lat, nigdy plaster mi się nie odkleił, nawet podczas biegów ultra, zaznaczam, że klatę mam owłosioną, niegoloną i jestem z tego dumny.

plaster POLOVIS - zwykły plaster materiałowy bez opatrunku. szerokość obojętna ale lepszy wąski bo się wygodniej rwie.

palcami odsłaniamy sutek, który sam w sobie nie jest owłosiony (poprawcie mnie jeśli się mylę...) i przyklejamy kawałeczek 1cm x 1cm wprost na suchą brodawkę.

powtarzam, sposób sprawdzony dziesiątki razy, ani razu plaster się nie odkleił, ani razu nic nie było obtarte.

Re: OTARCIA SUTKÓW

: 23 sie 2013, 08:50
autor: P@weł
harti pisze:No rzeczywiście lekki offtopic :ble:
zastanawiałem się przez moment, bo może pytanie związane było z wysokim wiązaniem butów :bum: ... Ale przy okazji - nie wiem, w jakich warunkach do tych otarć dochodzi, bo mam różne koszulki i w różnych okolicznościach je używam, luźne i przylegające, pod plecak i bez niczego, miękkie i twardsze w dotyku, z reguły i tak są mocno mokre...i raz mam, a raz nie mam otarć...Ogólnie: pod tymi miękkimi rzadziej dochodzi do obtarć...Za poradą kupiłem biały plaster "uniwersalny przylepiec tkaninowy" Polovis Plus, szerokości ~1cm, kroje tak, by był kwadrat 1x1 i centralnie oklejam sutki. Świetnie trzyma, nawet gdy koszulka i ciało są wilgotne, u mnie dodatkowo w towarzystwie włosów. Po biegu, pod prysznicem mocno moczę i dopiero gdy kilka razy przesunę palcem, złapię rąbek - pomału zdejmuję bez bólu i kłopotu :). Ostatnio skleroza mnie dopadła kilka razy i nie oklejałem - nic się nie wydarzyło, więc teraz stosuję do tych koszulek z Lidla, bo one powodowały kłopoty ;)

ps. zderzyłem się postem z Qbą - jak się okazuje technika jota w jotę ta sama. I działa :D

Re: OTARCIA SUTKÓW

: 23 sie 2013, 09:10
autor: harti
Qba Krause pisze:
plaster POLOVIS - zwykły plaster materiałowy bez opatrunku. szerokość obojętna ale lepszy wąski bo się wygodniej rwie.

palcami odsłaniamy sutek, który sam w sobie nie jest owłosiony (poprawcie mnie jeśli się mylę...) i przyklejamy kawałeczek 1cm x 1cm wprost na suchą brodawkę.

powtarzam, sposób sprawdzony dziesiątki razy, ani razu plaster się nie odkleił, ani razu nic nie było obtarte.
no widzisz, u Ciebie wystarcza zwykły materiałowy Polovis.. zazdroszczę (bo łatwo dostępny i bardzo tani), ja próbowałem go, niestety po nasiąknięciu (potem/deszczem) odpadał :( i jedyne co u mnie trzyma to kinesio, dosłownie jak druga skóra..

Re: OTARCIA SUTKÓW

: 23 sie 2013, 09:17
autor: Qba Krause
harti a jak duży kawałek naklejałeś i za przeproszeniem gdzie?

Re: OTARCIA SUTKÓW

: 23 sie 2013, 09:39
autor: TomoM
taśma malarska albo izolacja dają świetnie radę

T.

Re: OTARCIA SUTKÓW

: 23 sie 2013, 09:42
autor: MateuszSz.
Według mnie na dłuższe biegi najlepiej zakładać mocno przylegającą koszulkę. Sam mam dwie z serii Nike Compression. W luźnych koszulkach też miewam otarcia.

Re: OTARCIA SUTKÓW

: 23 sie 2013, 09:59
autor: harti
Qba Krause pisze:harti a jak duży kawałek naklejałeś i za przeproszeniem gdzie?
kwadraciki wielkości paznokcia.. na sam, za przeproszeniem sutek, i część tzw. otoczki sutkowej :) na kilka km starczało, na 20+ już nie..

Re: OTARCIA SUTKÓW

: 23 sie 2013, 10:01
autor: Qba Krause
to biję się w oplastrowane piersi, pierwszy raz spotkałem się z sytuacją by polovis zawiódł.

Re: OTARCIA SUTKÓW

: 23 sie 2013, 10:09
autor: markowski86
P@weł pisze:A jak to się ma do działu BUTY? ;)
Ups... Dopiero zaczynam i tak to czasem wychodzi:P

Re: OTARCIA SUTKÓW

: 23 sie 2013, 10:13
autor: Crazyfly
markowski86 pisze:Witam,

Mam dość krępujący problem. Od pewnego czasu (od około trzech tygodni) doświadczam podczas biegu krwawych i bolesnych obtarć sutków:( Biegam bardzo regularnie od lutego tego roku, ale jakoś wcześniej nie miałem takiego problemu. Próbowałem plastrów (bez opatrunków), ale szybko się odklejają oraz wazeliny, ale ta przy biegach powyżej 10km już nie pomaga... Realizuję plan przygotowujący do maratonu poniżej 4h (Poznań Maraton 2013) więc mój obecny tygodniowy kilometraż to około 60km.
Biegam w koszulkach Kalenji:
http://www.decathlon.pl/koszulka-krotki ... 38565.html
oraz
http://www.decathlon.pl/koszulka-krotki ... 39063.html

Zainwestować w inne, droższe koszulki, czy może są inne sposoby?
Bardzo proszę o poradę, ponieważ jest to bardzo uciążliwe. W czasie biegu boli i dekoncentruje, a przed kolejnymi treningami nie zdąży się zagoić:(
Nijak sie to ma do działu buty
Ale - z doswiadczenia decathlon starcza do ok 15 km potemnie daje rady
zmien koszulke, daja rade te z Tchibo i napewno daj rade koszulki adidasa z serii climacool lub climawarm.
Adidasa sa drogie ale kupuje w outlecie jak maja wyprzedaze.
Moze jakies inne tez daja rade ale to co powyzej mam przetestowane.
pzdr