Forum Bieganie.pl

Witam to mój pierwszy post i od razu prośba o poradę.
Biegam od roku i chciałem kupić pierwsze (w miarę dobre) buty do biegania i mam nie lada problem. Ważę 83 kg i podczas biegu silnie pronuję mam płaskostopie (mimo, iż buty do codziennego chodzenia wskazują na supinację ). Byłem w kilu sklepach i butów dla pronatorów . Jakie buty moglibyście polecić w mojej sytuacji ?, zależy mi przede wszystkim na ochronie stawów.
Pozdrawiam i dziękuję

a co takiego robisz, ze ludzie nazywają cię dziwnym?

Ale te 83kg to przy wzroscie 150cm czy 190? Xd

83 kg przy wzroscie 185

Cześć
Podlacze sie pod temat. Rowniez wydaje mi sie ze jestem pronatorem. Przypuszczenie swoje biore z dwóch rzeczy po pierwsze buty scieraja mi sie na pięcie od zewnatrz do wewnatrz na srodstopiu i palcach. Po za tym mialem obiawy przeciazenia tylnych miesni piszczeli. Troche w blad wprowadził mnie odcisk mokrej stopy, ktory wskazywał na supinacje.
Właśnie kończę miesięczna przerwe w bieganiu, majaca na celu pozbycie sie upierdliwej kontuzji.
Teraz moje pytanie jakie buty polecilibyscie. I czy ewentualnie wiecie gdzie w Bydgoszczy mozna znaleźć fachowy sklep, w ktorym obsluga umiała by zweryfikować moje podejrzenia i doradzilaby w kwestii odpowiedniego obuwia. Nadmieniam ze z odcisku wychodzi supinacja. A mi wydaje sie ze jestem lekkim pronatorem.
Podobno w Bydgoszczy otwierają sklepbiegacza. Czy myślicie ze tam dysponować będą fachowym personelem najlepiej z bieżnia i kamerą.
Ważę ok 76 kg przy 180 cm
Teraz biegam w pumach faas 550 - 300 KM przebiegu
Michał

proponuję abyś udał się do ortopedy. Ja mam zdiagnozowane płaskostopie już od dziecka i mam odcisk stopy yeti co ciekawe wytarcie butów "cywilnych" ewidentnie wskazuje na supinację - pięknie zjechane zewnętrzne krawędzie, natomiast podczas biegu ewidentnie pronuję. Wcześniej miałem buty neutralne, ale całe życie używałem wkładek ortopedycznych i było ok, teraz kupiłem buty dla nadpronatorów i efekt jest podobny, ale trudno o wnioski bo dopiero zrobiłem nimi 8 km

Płaskostopie jest bardzo często związane z pronacją, ale nie jest to 100% reguła.
Ja mam solidny łuk stopy, a pronuje. Fizjoterapeuta zapytał tylko czy dużo chodzę boso i trafił w sedno ;-].

Używam teraz decathlonowych Kalenji Kiprun MD w wersji dla pronatorów. Dopiero miesiąc, ale nie mogę im nic zarzucić.

nie chciałbym psuć milej rozmowy ale nadmienić warto iż pronacja i supinacja nie mają żadnego znaczenia, to jedna z nieaktualnych już biegowych bajek, sami producenci odchodzą od podziału butów supinator/neutral/pronator...

Qba, obawiam się, że walczysz z wiatrakiem.

Cześć!
Też jestem nadpronatorem (w biegu stopy pronujące). Zacząłem biegać w połowie lutego. Pierwsze około 650km zrobiłem w NIKE LUNARGLIDE 4+, a obecnie biegam w ASICS KAYANO 19 (już ponad 350km). Buty bardzo się różnią (nie tylko ceną). ASICS zdecydowanie bardziej mi odpowiadają. Większy komfort (KAYANO 19 to amortyzacja żelowa, LUNARGLIDE 4+ to pianka), więcej miejsca na palce przy zachowaniu rozmiarówki, lepsza wentylacja i mam wrażenie, że w ASICSach jest lepsza stabilizacja (pewniejszy krok). Jedyny minus to spora cena, ale naprawdę warto!
W Twoim przypadku duże znaczenie ma to, jakie dystanse chcesz biegać i na jakiej nawierzchni.
Ja przygotowuję się do maratonu. Biegam sporo km i tylko po asfalcie dlatego zdecydowanie polecam ASICS KAYANO 19.
Pozdrawiam,

jedne z najstraszniejszych potworów przemysłu biegowego. uciekać jak najdalej od kajano!

Qba Krause pisze:jedne z najstraszniejszych potworów przemysłu biegowego. uciekać jak najdalej od kajano!

O! Pierwszy raz spotykam się z taką opinią. Przyznam, że dopiero zaczynam przygodę z bieganiem, więc proszę o rozwinięcie opini... Jakie buty polecasz jako alternatywę? Na co zwracać szczególną uwagę przy zakupie obuwia?

A nie mówiłem?

markowski - temat rzeka. polecam wyguglać "bieganie naturalne", "buty minimalistyczne", poszukać na naszym forum dyskusji o technice biegu.

wracając do butów, im więcej amortyzacji i stabilizacji, tym gorzej dla nóg.

Qba Krause pisze:markowski - temat rzeka. polecam wyguglać "bieganie naturalne", "buty minimalistyczne", poszukać na naszym forum dyskusji o technice biegu.

wracając do butów, im więcej amortyzacji i stabilizacji, tym gorzej dla nóg.

Wiem, że nalepiej byłoby gdybyśmy biegali boso, ale przyznasz, że byłoby to bardzo ryzykowne w przypadku sporej nadwagi (?) Nie chcę się spierać, bo na pewno jesteś dużo bardziej doświadczony niż ja, ale jak zaczynałem biegać w lutym tego roku to ważyłem 116kg (przy wzroście 180cm)... W tym momencie "latać" w butach minimalistycznych byłoby zabójstwem. W moim przypadku dobra amortyzacja była podstawą. Obecnie jest już dużo lepiej, bo ważę 89kg, ale nadal jest to waga zbyt wysoka jak na długodystansowca (biegam obecnie około 60km/ 1tydzień).