Strona 1 z 1

Które buty wybrać - Nike free czy Nike Lunarglide ?

: 09 sie 2013, 11:48
autor: Blue_Ann
Zastanawiam się nad kupnem nowych butów. Wybrałam dwa modele : Nike Free 5 lub Nike lunarglide 4 i teraz nie umiem się zdecydować.
Zrobiłam dzisiaj test wodny na rodzaj stopy i według powstałego rysunku (po interpretacji z rysunkami w internecie) wychodzi na to , że mam stopę neutralną. Jednakże w czasie biegania zaobserwowałam, że bardzo stawiam stopę na jej przednią zewnętrzną część (jak w na tym rysunku- małą pronacja http://www.runshop.pl/?a=sklep.artykul& ... tegoria=10 ).

Aktualnie biegam w butach Asics Gel - Innovate 2 (T169N). Głównie biegam po lesie, chociaż ostatnio zaczęłam też po chodnikach i asfalcie. Dodam jeszcze, że miewam problemy ze stawami , zwłaszcza z lewym kolanem. Czy w takim razie powinnam mieć buty z lepszą amortyzacją ?

Proszę o pomoc w wyborze.

: 09 sie 2013, 16:20
autor: golin
Bierz lunarglide'y, sa bardziej uniwersalne. Do dlugich wybiegan w sam raz, a jesli masz problemy ze stawami to ja bym nie ryzykowal z free.

Re: Które buty wybrać - Nike free czy Nike Lunarglide ?

: 09 sie 2013, 16:54
autor: TrzymamTempo
Wybrałeś dwie opcje Nike . A dlaczego odrzucasz cała mase innych ?
Ja kochałem się w Nike Pegasus. Ale te buty nie są totalnie dla mnie stworzone mimo, że ich wygląd mnie urzekał najbardziej to na nodze już były wrogiem.
Mam wrażenie, że chcesz buty o oryginalnym wyglądzie. Czy może się mylę :D ?
W sklepie biegowym mogli by Ci pomóc wybrać buty, które były by odpowiedniejsze dla Ciebie i niekoniecznie firmy Nike.

Bo zalezy Ci na zdrowiu przede wszystkim ;>

Pozdrawiam

Re: Które buty wybrać - Nike free czy Nike Lunarglide ?

: 09 sie 2013, 17:43
autor: daniel488
Może się mylę, bo dużego stażu nie mam, ale napiszę kilka spostrzeżeń.

Do tej pory biegałem w Lunarglide+, ostatnio kupiłem Free 5.0. Nie kupowałem nowych Lunarów, skłoniła mnie do tego chęć biegania ze śródstopia, którą to rozbudzili we mnie doświadczeni ludzie z tego forum. Zresztą poczytałem też trochę i wydaje się, że jest to rozsądne podejście. Różnica w biegu jest kolosalna. Free 5.0 tak jakby nie utrudniają takiego biegania. Aktualnie biegam na przemian jeszcze w obu modelach i w Lunarach znacznie przeważa u mnie tupanie piętą mimo, że już chyba wiem jak się powinno biec dzięki Free (pewnie doskonała technika to to jeszcze nie jest). Mnie pobolewały kolana, a jak się trochę wątków poprzegląda to ludzie piszą, że właśnie poprawa techniki, czyli bieganie ze śródstopia, sprawia, że takie kontuzje przemijają. Więc nie ma się co dziwić tej tendencji. Tylko nie wiem jak to jest jeśli problemy ze stawami są jakieś bardzo poważne i wtedy większa amortyzacja jest konieczna, tu chyba trzeba rozpatrywać indywidualnie. Bo z tego całego mojego czytania o bieganiu ze śródstopia wynika, że wtedy można liczyć na amortyzację z nóg po prostu i nie trzeba się wspomagać kosmicznymi technikami buta.

Free bardzo przylegają do stopy, przy mierzeniu wydaje się to dziwne, ale jak już się biega to jest ok. Ja przez to prawie z nich zrezygnowałem jak mierzyłem :)

A największa wada tych Free, którą do tej pory zauważyłem to, że do tej "super hiper magicznie" ponacinanej podeszwy wciskają się kamienie różnej wielkości, nawet takie drobniutkie. Po każdym treningu prze 5 minut wyginam butem, żeby powypadały :D Biegam po dosyć utwardzonej nawierzchni w parku i na pierwszy rzut oka niby tych kamieni tam wiele nie ma, ale but zbiera wszystko. A ta podeszwa skoro taka ponacinana to powinna pracować, a nie blokować się na kamieniach. Dlatego na asfalcie i chodniku pewnie byłoby lepiej, ale z tym lasem to bym się zastanowił.

Pozdrawiam
Daniel