Forum Bieganie.pl

Dziwna sprawa, od jakiegos pol roku biegam w spodenkach, ktorkich, startowych nike i do tej pory bylo wszystko bylo ok, pobieglem w nich nawet maraton. Od jakis 2 tyg zaczely mnie obcierac az do krwi. Czym moze to byc spowodowane ?

Od jakiegoś czasu jest upał, intensywnie się pocisz, tym to jest najprawdopodobniej spowodowane.
Nie napisałeś w którym miejscu cię obcierają, jeśli na wewnętrznej stronie ud przy końcu nogawek, to jedynym sensownym rozwiązaniem jest kupienie dłuższych spodenek.

Posmaruj te miejsca przed treningiem wazeliną. Powinno pomóc
Pozdrawiam

zoltar7 pisze:Od jakiegoś czasu jest upał, intensywnie się pocisz, tym to jest najprawdopodobniej spowodowane.
Nie napisałeś w którym miejscu cię obcierają, jeśli na wewnętrznej stronie ud przy końcu nogawek, to jedynym sensownym rozwiązaniem jest kupienie dłuższych spodenek.

Ewentualnie rozprucie i ponowne zszycie spodenek, punktowe w kroku. Można samemu albo dać krawcowej. Wtedy powierzchnia tarcia jest mniejsza, a podstawowa funkcja spodenek jest spełniona - nie widać majtek.

A wazelina jest dobra na wszystkie biegowe otarcia, też polecam.

obcieraja mi od wewnetrznej storny ud, sprobuje z wazelina, w dluzszych spodenkach wszystko jest ok

Mam to samo w startówkach, a to przez to, że mam pokaźne uda ;]
Jedynym mądrym rozwiązaniem to wazelina lub inna tłusta maść

ja pod spodenki (lub zimą spodnie) zawsze zakładam legginsy z lycry takie za 29zł z Decathlonu (http://www.decathlon.pl/legginsy-krotki ... 38573.html) i biegam tak cały czas i nigdy mnie nic nie obciera (bez legginsów byłaby u mnie masakra).

Spodenki zakładam na legginsy, żeby mieć kieszenie, ale przede wszystkim żeby wyglądać jakoś po ludzku ))
Moim zdaniem to najlepsze rozwiązanie.

To chyba jeden ze standardowych problemów do których trzeba się przyzwyczaić i w miarę możliwości zmniejszyć skutki uboczne. Tak jak z odciskami, pęcherzami czy paznokciami. Brat mój który też zaczął biegać ale póki co tylko na siłowni też mi się na to skarżył, czyli nawet na siłowni na bieżni też się to dzieje

Mój brat też się na to skarży... najgorzej tak jak raz się gdzieś obetrze, to potem przy regularnych treningach ciężko zaleczyć.

Myślałam, że to jedynie problem początkujących biegaczy -o masywniejszych udach.

Ja w takim przypadku wypróbowałbym Sudocrem - dla mnie jest najskuteczniejszy. Jest znacznie droższy niż wazelina, ale nawet jak kupisz najmniejsze opakowanie, wystarczy Ci na długo