Strona 1 z 3
Buty minimalistyczne - ultramaraton
: 29 lip 2013, 15:45
autor: KomPot
Witam,
przeszukałem forum, nie tylko to, i nie znalazłem wątku jak w tytule.
Wątek jest dla osób biegających ze śródstopia w obuwiu minimalistycznym.
Wiem, że osób biegających w butach minimalistycznych jest dużo, zakładam, że są i tacy, którzy mają za sobą maratony i ultramaratony.
Biegam z lądowaniem na śródstopie od stycznia tego roku.
Biegam głównie na twardej nawierzchni, kostka betonowa, trochę asfaltu. Zdarza mi się biegać po lesie lub wydmach - jak ktoś zna to chodzi o trasę Falenickich biegów górskich.
Zacząłem bieganie w NB MT00, (kupiłem je przypadkowo, była akurat promocja w GO Sport - 160 zł). Przebiegłem w nich półmaraton warszawski w marcu 2013. Od dwóch miesięcy biegam w MR00 i jak do tej pory zaliczyłem kilka startów min. 15km, półmaraton (żeby było śmiesznie to typu trail - w ramach Świder Trail Marathon).
Buty, NB MR00, sprawują się świetnie, w lesie muszę tylko uważać na większe szyszki i ostre kamienie, poza tym buty dobrze trzymają się stopy, nie przekręcają się i zapewniają fajną dynamikę biegu. Są dużo lepsze niż MT00, w których biegałem wcześniej.
Myślę, że w tych butach pobiegną maraton. Nie wiem co z dłuższymi dystansami, jakie mam w dalszych planach.
Proszę o podzielenie się swoimi doświadczeniami. W jakich butach biegacie na co dzień, jakie buty zakładacie na starty maratońskie a jakie na 80km - 100km?
Re: Buty minimalistyczne - ultramaraton
: 29 lip 2013, 16:03
autor: yaro1986
Nikt Ci nie powie czy minimale beda dla Ciebie dobre na ultra. Roznica miedzy 15km, polmaratonem, a maratonem nie mowiac o ultra jest gigantyczna. Swider jest po miekkiej nawierzchni, z mala iloscia korzeni czy kamieni, glownie sciezki ziemne. Biegi gorskie bo z reguly ultra sa w takim terenie, to zupelnie inny swiat, i po prostu dlugi bieg po kamieniach, korzeniach i innych ostrych krawedziach moze byc udreka dla stop. Omijanie kilku korzeni czy szyszek wzdluz swidra, a ciagle napieranie w ciezkim terenie przez czasem nawet kilkanascie godzin to zupelnie co innego. Dla mnie 20km w gorskim terenie wystarczylo zeby sopy mialy dosc kamieni a co tu mowic o ultra, nie mam tak odpornych na bol stop. Przebiegnij najpierw jakis krtoszy bieg w gorach nim zdecydujesz na minimale na ultra.
Re: Buty minimalistyczne - ultramaraton
: 29 lip 2013, 16:05
autor: KomPot
Dzięki, ale nie chodzi mi o czyjeś rady a doświadczenia.
Wnioski wyciągnę sam.
Re: Buty minimalistyczne - ultramaraton
: 29 lip 2013, 16:09
autor: Brylant19
http://planetrunning.pl/index.php?route ... uct_id=496
Wyjątkowo dobra cena i dały by rade.
Pzdr
Re: Buty minimalistyczne - ultramaraton
: 29 lip 2013, 16:31
autor: KomPot
Dzięki, bardzo fajne buciki.
Ja bardzo dużo biegam po betonie i asfalcie. Powiedzmy 60%, 40% to teren, raczej miękki (las/wydmy).
Nie wiem jak one się sprawdzą przy tak dużym "twardym" przebiegu. I jak stopa zareaguje na podeszwę na twardej nawierzchni przy dużym kilometrażu.
Re: Buty minimalistyczne - ultramaraton
: 29 lip 2013, 17:38
autor: Brylant19
Tutaj masz recenzję tych butków miłego czytania.
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=20&id=4424
Re: Buty minimalistyczne - ultramaraton
: 29 lip 2013, 18:02
autor: KomPot
Dzięki, znalazłem jeszcze kilka innych, z których wynika, że buty te bardzo dobrze sprawują się również na drogach.
Bardzo ciekawe buciki. Ciekawe czy ktoś ma porównanie ich z modelem Inov8 TrailRoc 245 (3mm różnicy pięta-palce).
Re: Buty minimalistyczne - ultramaraton
: 29 lip 2013, 18:39
autor: klosiu
Sprawa indywidualna. Mam radę - weź podejrzane buty, zabierz je w góry i po prostu przejdź w nich całodzienną trasę. Jeśli po ośmiu godzinach chodzenia będą cię stopy boleć, to się nie nadają. Jak nie będą, to jest szansa że się nadadzą.
Prosty test, a nie będziesz ryzykował nadmiernego bólu i kontuzji na zawodach.
Re: Buty minimalistyczne - ultramaraton
: 29 lip 2013, 18:51
autor: KomPot
tiaa ... tylko jak takie buty oddać

Spacer za 500zł to trochę za dużo jak dla mnie
nie bez powodu babcia mówiła ucz się na błędach innych ...
osobiście zastanawiam się nad modelami nb mr10v2, m1010, kinvara, no i poleconymi tutaj trailroc 245.
Ktoś ma jeszcze jakieś doświadczenia?
Re: Buty minimalistyczne - ultramaraton
: 29 lip 2013, 19:20
autor: Brylant19
Przy takich butach to trzeba sobie wyobrazić co się będzie działo po 30km a nie co jest jak się je założy na 10 minut. Dlatego jeżeli masz wątpliwości to bierz te mniej wymagające. Góry Ci nie uciekną za to bolące nogi mogą na długo zniechęcić do góeskich wypadów.
Re: Buty minimalistyczne - ultramaraton
: 29 lip 2013, 21:38
autor: Samuel--
Od jakiegoś czasu biegam po ścieżkach leśnych w Merrell Trail Glove, kupionych za niecałe 250zł. Najdłużej w nich biegłem trochę ponad półtorej godziny i niecałe 15km, więc nie wiem jak czułbym się w nich po ultramaratonie, ale jak na razie bardzo mi się podobają. Co prawda nie tak wygodne jak VFF Seeya, ale fivefingersów bym na trail nie założył.
Re: Buty minimalistyczne - ultramaraton
: 29 lip 2013, 23:58
autor: KomPot
Dzięki Samuel, Merelle Road Glove miałem na nogach ale jakoś mi nie leżały i zwróciłem.
Brylant, Klosiu, w tym wątku nie chodzi mi o rady co mam wybrać. Nie zadaję pytania: co mam kupić.
Chciałbym zachęcić biegaczy, koleżanki i kolegów, do podzielenia się doświadczeniami. Czytając różne wątki zauważyłem, że wszyscy opisują co należy robić, a rzadko opisują co robią.
Myślę, że dla osób poszukujących własnych rozwiązań to dużo cenniejsze jak rozwijanie takich czy innych teorii, zapewne słusznych ale jednak teorii.
Bardzo mnie ciekawi jak różne osoby, biegające w butach minimalistycznych, wykorzystują narządzie jakimi są różnego rodzaju buty. Jest ich obecnie bardzo dużo na rynku, o wszystkich można przeczytać, że są najlepsze. Cóż i wszyscy pewnie mają racje, obecne zaawansowanie technologii pozwala tworzyć buty na bardzo wysokim poziomie. Różnica między Merellami, New Balance czy Innov-8 są oczywiście i każdemu coś tam będzie odpowiadało albo wręcz przeciwnie, niemniej wszystkie są klasą samą w sobie.
Bardziej mnie interesuje jakie macie doświadczenia z wykorzystaniem różnych butów o różnej konstrukcji w różnych dystansach. Np. czy faktycznie amortyzacja jest zawsze potrzebna przy 100km, czy są osoby które biegają te dystanse w zupełnych minimusach (podobno pewne plemię biega i to bez butów).
Re: Buty minimalistyczne - ultramaraton
: 30 lip 2013, 05:43
autor: herson
Moje doświadczenia z wybiegań do 30km w MT10, Merrell Trail Glove, Columbia Ravenous Lite oraz Trailroc 245, pokazują, że można śmiało pokonywać takie dystanse bez zbytniego zmęczenia stóp, zważywszy na to, że są to biegi po miękkich nawierzchniach ( podobne okolice bo też Mazowiecki Park Krajobrazowy ). Biegając tylko w takich butach, korzenie i szyszki, raczej nie będę przeszkodą, którą staną się kamienie na górskim maratonie, w zupełnie innym terenie.
Decydując się na taki, wybrałbym coś z płytką w podeszwie ( np. Trailroc 235-255 ) lub zwyczajnie but o zdecydowanie mniej elastycznej podeszwie niż wspomniane NB czy Merrelle.
Re: Buty minimalistyczne - ultramaraton
: 30 lip 2013, 12:56
autor: Crazyfly
markus02 pisze:Witam,
przeszukałem forum, nie tylko to, i nie znalazłem wątku jak w tytule.
Wątek jest dla osób biegających ze śródstopia w obuwiu minimalistycznym.
Wiem, że osób biegających w butach minimalistycznych jest dużo, zakładam, że są i tacy, którzy mają za sobą maratony i ultramaratony.
Biegam z lądowaniem na śródstopie od stycznia tego roku.
Biegam głównie na twardej nawierzchni, kostka betonowa, trochę asfaltu. Zdarza mi się biegać po lesie lub wydmach - jak ktoś zna to chodzi o trasę Falenickich biegów górskich.
Proszę o podzielenie się swoimi doświadczeniami. W jakich butach biegacie na co dzień, jakie buty zakładacie na starty maratońskie a jakie na 80km - 100km?
Nie wiem czy pomoge ale napisze cos;
Biegam W MT 10 - i na boso, zima uzywam wersji MO - mniej przemakaja.
Po lasach i po plazy - asflat tylko w ramach jak organizowanych biegów.
Przebiegłem dwa maratony po plazy na bosaka, a moje MT 10 - sa juz tak zbiegane ze zaraz przetrze mi sie podeszwa. Suma km z zeszlego roku na boso ok 400.
Po tych bosych maratonach moge powiedziec ze trzeba miec dobrze wycwiczona stope do 42 km na boso, nie zebym nabawil sie jakiejsc kontuzji, ale odczuwa sie pewne zmeczenie stopy - jesli mozna to tak nazwac. Podejrzewam ze takie same odczucie moze byc jak pobiegniesz 42 km w minimusach a potem zwiekszysz dystans do 60 -100 km. Jest relacja w sieci z B7 Dolin i koles skonczyl - bez kolopotow 66 km w minimusach.
Poniewaz ja w tym roku tez chce biec 7 Dolin ( 33 km) - tydzien wczesniej mam maraton dlatego tylko 33, i zastanawiam sie jakie buty zabrac. Jakby nie padało wziałbym minimusy ale jak bedzie mokro to chyba trzeba bedzie pomyslec o tych trail Rockach 255 - inov 8 . tylko ta cena ??!!
Mam trail rocki 295 - na ciezka zime ze wzgledu na bieznik - dobrze trzymaja w sniegu, ale na Krynice wydaja mi sie za ciezkie.
Wiec jak zwykle - STW ( swoje trzeba wybiegac) i trudno jakby cos doradzac, ale zwykly ultra - robilbym w minimusach - po solidnych treningach, ale gorski ultra - ze wzgledu na kamienie chyba cos z malym dropem ale z grubsza podeszwa - idealem bylyby te trail rocki 235 - ale podejrzewam ze ta siatka dlugo nie wytrzyma wiec ciut droga zabawa jak na buty trailowe - ktore w pare solidnych biegów mozna zajedzic. Chyba ze ktos ma - i je przetestował.
pzdr
Re: Buty minimalistyczne - ultramaraton
: 30 lip 2013, 14:01
autor: KomPot
herson, Crazyfly - dzięki za wypowiedzi. nie wiedziałem, że w ramach biegu 7d są też krótsze dystanse, muszę o tym pomyśleć za rok.
na razie koncentruję się na płaskim i raczej twardym terenie. Zarówno MW jaki Kalisia, o której myślę, są organizowane głównie na asfaltach.