Strona 1 z 1

Jakie buty dla mnie

: 21 lip 2013, 13:18
autor: xomrk
Witam


Zaczynając od początku biegam od ponad roku aktualnie robię ponad 9 km w godzinę. Teoretycznie mógłbym biec dłużej ale nogi poprostu bolą po bieganiu jak wchodzę po schodach to czuć ból wszystkich mięśni..
Biegam po drodze polnej ubitej z malymi kamyczkami.
Mój wzrost to ~ 179
Waga ~ 78 kg

Chciałbym pobiegać sobie po asfalcie lub chodnikach ( biegam non stop w tym samym miejscu dróżka ma ~ 350 m , biegam tam i z powrotem ), lecz jeśli tyko zmienie podłoże na chodnik lub asfalt odrazu czuję zmianę i poprostu mam ochotę spowrotem wrócić na ubitą ziemie..

Biegam w butach puma pallas : http://www.sklep-presto.pl/product-pol- ... 01-03.html

Tak wyglądają obecnie ( mają lekko na końcu pięŧy wytartą podeszwę w porównaniu do reszty buta )

Obrazek
Obrazek
Obrazek

A tak wyglądają zużyte buty w których chodzę na co dzień:

Obrazek
Obrazek


Zrobiłem test wodny ( i jestem rozdarty pomiędzy normalnym a niskim sklepieniem )
Obrazek




Chciałbym w najbliższym czasie kupić sobie nowe buty do biegania.
Z tego co wiem to mam płaskostopie , ostatnio byłem u ortopedy i kazał kupić sobie wkładki (popierające sklepienie podłużne stopy).

Proszę polećcie mi jakieś buty max 200/250zł.
I proszę o poradę jakich butów szukać dla jakiego typu stopy itd.

Re: Jakie buty dla mnie

: 23 lip 2013, 20:59
autor: xomrk
Nikt nie pomoże?

A czy takie buty będą dobre?

http://1but.pl/nike-revolution_2-554953006-44437

?

Re: Jakie buty dla mnie

: 24 lip 2013, 09:26
autor: hassy
Popracuj nad techniką - czy wytarcia na końcu pięty to nie dlatego, że biegasz z pięty? I nad wzmocnieniem nóg. Nie wsadzaj się we wkładki bo raczej niczego nie załatwią (podobnie jak korzystanie z windy nie poprawi Ci kondycji). Kup lekkie, elastyczne buty z taką podeszwą, żebyś sobie stóp nie katował na kamykach na tej swojej ścieżce. Nie bój się asfaltu, przy dobrym układzie Twoje nogi to zupełnie odpowiedni amortyzator o większym skoku niż najgrubsza pianka.

Re: Jakie buty dla mnie

: 24 lip 2013, 09:45
autor: cava
Co konkretnie boli Cię w nogach?
Kolana, stawy skokowe? Mięśnie w jakimś miejscu?

Dziwne to, po takim czasie biegania nogi nie powinny Cię boleć same z siebie po przebiegnięciu kilku km.
Dziwne tez ze boisz się zmiany podłoża, że czujesz różnicę to normalne - inne podłoże inne wrażenia, ale co w związku z tym? Boli Cię bardziej?


Skąd jesteś? Bo to bieganie w kółko mi się z kimś bardzo kojarzy, może się znamy z widzenia?

Re: Jakie buty dla mnie

: 24 lip 2013, 10:44
autor: xomrk
Tak ląduję na pięcie.

Jestem z mielca.

Bolą mnie stawy po bieganiu , jak wchodzę na 2 pięŧro odczuwam duży dyskomfort.


A te buty http://1but.pl/nike-revolution_2-554953006-44437 były by dobre dla mnie?

Oraz jaki według was mam typ stopy?

pozdrawiam

Re: Jakie buty dla mnie

: 24 lip 2013, 10:59
autor: hassy
Nie ląduj na pięcie - wtedy też mityczny rodzaj stopy przestanie mieć takie znaczenie. Podzielam zdziwienie Cavy - po tak długim bieganiu nieustępliwe dolegliwości świadczą, że coś robisz źle. Moje skromne zdanie jest zwykle w takich przypadkach takie, że należy przyjrzeć się technice, założyć buty które jak najmniej przeszkadzają, oraz czy ktoś się nie przeciąża (daje sobie do pieca za dużo, za szybko, za wcześnie) - no ale to ostatnie to chyba nie Twój przypadek.

Butów, które pokazujesz nie znam i nie macałem, nie wiem czy i na ile są sztywne, ciężkie itp. Widzę dość grubawą piankę, która nie jest dla mnie zaletą, bo za dużo wybacza i nie zmusza do popracowania nad techniką. Nie mówię, że masz biegać w butach mini, ale skoro nie latasz po górach, chaszczach, kamolach szyszkach i korzeniach to kup lekkie elastyczne buty i daj może nogom szansę aby się wzmocniły? Ten odcisk na gazecie nie wygląda wg mnie tragicznie, ale może niech jakiś spec się wypowie.

Nikt Ci nie odpowie co będzie dobre dla Ciebie, bo wszyscy mamy inne stopy. Idź do sklepu, poprzymierzaj, mają być wygodne dla Ciebie.

P.S. No patrz, jak trafiłem z tą windą... jeśli zaczniesz nią jeździć to nie będą Cię bolały stawy na schodach, co nie? ;) I to właśnie robią wkładki (noszone przewlekle): łagodzą symptom, nic nie robiąc z przyczyną.

Re: Jakie buty dla mnie

: 24 lip 2013, 11:08
autor: cava
A to nie, to się nie znamy z widzenia.

Coś musi być nie tak z tymi butami, że Cię stawy bolą.
Mnie bolały stawy jak miałam buty które moim nogom po prostu nie pasowały.
To nie był ból związany z kontuzja, po prostu, potrafiły mnie boleć wszystkie stawy niżej krzyża, nawet już po półtora km truchtu.
Zmieniłam buty, przeszło jak ręką odjąć. Przy czym, nie brałam pod uwagę czy mam stopę taką czy śmaką, mnie nie odpowiadała twardość podeszwy i chyba za duży drop.


Idż jeśli możesz, do sklepu biegowego z dobra obsługą i wyposażeniem. Wsadzą Cię na bieżnię, sfilmują, określą co z Tobą jest. Bo po śladach to może być naprawdę złudne. Widać tylko ślad a nie widać na jakie strony którą nogą wymachujesz i co właściwie wyprawiasz biegnąc.