Strona 1 z 1
Zimowe minimale
: 17 lip 2013, 21:48
autor: mc42
choć jeszcze lato w pełni, to ja szukam już butów na zimę, a konkretnie butów minimalistycznych zimowych. Na co dzień biegam w merrell trai glove, ale zimą, przy dużym śniegu nie da się w nich biegać. Jest dobry moment na zakupu, bo teraz taniej. Mój warunek to zerowy drop (ew. do 3mm)
Re: Zimowe minimale
: 18 lip 2013, 10:08
autor: Qba Krause
nie da się bo? przemakają, bieżnik Tobie nie trzyma?
na pierwszy rzut oka polecam zapoznać się z Merrell Mix Maser oraz Inov8, z tych modeli, które zamiast siateczki mają mocniejszy materiał.
Re: Zimowe minimale
: 18 lip 2013, 11:50
autor: klosiu
Dlaczego się nie da, ja biegałem.
Powiedziałbym, że nadają się całkiem nieźle, bo twarda podeszwa skutecznie izoluje od zamarniętego gruntu czy lodu.
Odp: Zimowe minimale
: 18 lip 2013, 12:28
autor: prorok
Merell trail glove doskonale spisują się zimą.
Re: Zimowe minimale
: 18 lip 2013, 12:48
autor: herson
Podobnie jak w MT10, choć tu, w zależności od wersji, aż 4 i 5 mm dropu
Na roztopy i mokry śnieg, żaden but nie przetrwa i każdy przemoknie. Na mróz i bieg w śniegu, zarówno Trail Glove i MT10 w moim przypadku, sprawdzają się świetnie.
Re: Zimowe minimale
: 18 lip 2013, 13:40
autor: hassy
Minimalizm to minimalizm. Całą prawie zimę przebiegałem w RoadGlove Merrella - bez skarpetek. Fakt, że nie miałem dużych przebiegów w kopnym śniegu ani wymagających terenowych warunków, ale w kopnym śniegu to i do super-wodoodpornych butów Ci się nasypie górą... i tam zostanie. Stopa jest na tyle ciepła, że nie czuje poważnego dyskomfortu. Przy niższej temperaturze śnieg jest suchy i sypki i większość osypuje się z siateczki bez wsiąkania. Nieprzyjemna jest odwilżowa chlapa, fakt... bo wtedy nogi są właściwie cały czas mokre (przy sypkim śniegu są zadziwiająco suche). Ale i to nie jest torturą, no i jakie buty utrzymają stopę suchą przy ciapcianiu się w mokrym śniegu?
Druga sprawa to trzymanie podłoża. Moje RG robiły to zupełnie dobrze na różnorodnych zaśnieżonych powierzchniach (oczywiście najbardziej lubiły suchy ubity śnieg), może oprócz mokrej grząskiej brei, no i zalodzenia.... no ale tam może w kolcach nie pojedziesz a tak to nie ma zmiłuj.....
Re: Zimowe minimale
: 18 lip 2013, 14:12
autor: Klanger
Ja w Sockwach biegałem i po zalodzonych drogach równych jak stół, śliskich jak diabli, i w kopnym śniegu do połowy łydki (standardowo ponad 10-15km jednorazowo).
Nie mówię, że są to idealne buty dla każdego na zimę (bo w górach, przy roztopach można się nieco spocić jak się nie ma kompletnie kontroli podczas biegu w dół), raczej chodzi mi o to, że każdy but się nada, który w lecie używasz.
HeavyPaul przecież w sandałach biegał w zimie, ja czasami boso.
Herson wspominał o MT10, poniżej filmik o MT10w
http://toesalad.com/reviews/a-preview-o ... 0w-winter/
Re: Zimowe minimale
: 18 lip 2013, 14:22
autor: hassy
Hehe, z początku apel "szukam butów na zimę" kojarzy się z rodzicami pieczołowicie trzepiącymi półki w poszukiwaniu śniegowców do pół łydki z futerkiem dla swoich milusińskich
Klanger, Sockwy to w sumie nie buty, to buto-podobne ciżemki, skarpety, botki czy inna cholera

A w górach przy roztopach spocenie się jest dobre, bo chroni przed przemarznięciem
No i "zimowe minimale" to też mi dziwnie brzmi

Może samorobne sandały zrobione z porządnej opony-zimówki? Taki fragment Goodyear UltraGrip ze sznurkami z misia....

Re: Zimowe minimale
: 18 lip 2013, 17:35
autor: mc42
no to zostaje mi biegać zimą w Merrellach. Biegałem w nich tej zimy i przy lekkich roztopach od razu mokro miałem w bucie. Myślałem nad czymś bardziej zabudowanym, może coś z inov znajdę. Po drugie Merrelle mają zbyt płaski bieżnik jak do mało ubitego śniegu.
Re: Zimowe minimale
: 18 lip 2013, 19:59
autor: scouser
Mi tam przemoknięte stopy nie przeszkadzają, bardziej chodzi mi o dobre trzymanie podłoża podczas śniegu, trail glove podczas ubiegłej zimy średnio się sprawdziły. Sam szukam minimali z podeszwą, która pozwoli mi na dobrą przyczepność w śniegu.
Re: Zimowe minimale
: 18 lip 2013, 21:24
autor: klosiu
Road Glove. O dziwo są lepsze w teren, bo mają bieżnik pod całą podeszwą, a nie tylko z przodu. W Trailach zdarzyło mi się glebnąć na dupsko na zbiegu jak zacząłem hamować piętami

. Co prawda na płaskim bieżnik Trail Glove zupełnie nie przeszkadza, ale na zbiegach już troszeczkę.
Generalnie lepiej poczekać do października-listopada - wtedy można kupić minimale za pół ceny, sklepy wyraźnie nie wierzą, że można w nich biegać zimą

.
Re: Zimowe minimale
: 21 lip 2013, 10:12
autor: HeavyPaul
Hej
Zimą całkiem dobrze biegało mi się w ZEMgear 360 - recenzja tutaj:
http://heavyrunslight.blogspot.com/2013 ... r-360.html
W sandałach też można spokojnie biegać

Uprzedzając wszelkie pytania, polecam tekst "Na bosaka w śniegu":
http://heavyrunslight.blogspot.com/2013 ... niegu.html
Pozdrawiam
Paweł
Re: Zimowe minimale
: 21 lip 2013, 10:52
autor: zoltar7
Te buty ZEMgear wyglądają całkiem jak współczesna kopia Onitsuka Tiger Marathon Tabi z 1953 r.
Tak, tak bracia w wierze... minimalistyczne buty do biegania istniały na długa zanim Anton K. zgodził się przyjąć pierwszy czek od NB
