Spec od ścigania saren
: 18 wrz 2002, 08:31
Wciąż szukam na rynku ekwiwalentu nieodżałowanego buta o nazwie Nike Air Terra Albis. Skupiał on kilka cech, czyniących go idealnym butem ‘terenowym’. Był lekki, czuły, miał sprężyste odbicie i posiadał duże kołki gwarantujące trzymanie na grząskiej nawierzchni. Wszystkie te cechy znalazłem ostatnio w modelu o nazwie Sunster produkowanym przez firmę Adidas. Jest to z założenia nieskomplikowany but o niskiej cenie (ta uwaga dotyczy biegaczy z Zachodu). Mimo prostoty, a może właśnie dzięki niej – Sunster zachowuje się wzorowo w terenie.
Postaram się scharakteryzować cechy i wady Sunstera opisując go z góry na dół.
Część wierzchnia
Wierzchnią część tworzą materiały o dosyć dobrej jakości, choć muszę przyznać, że Adidas ma w swoim asortymencie lepsze skóry syntetyczne i siateczki materiałowe. Gdyby je jednak użyto, cena Sunstera musiałaby wzrosnąć. Górę buta zaprojektowano w ten sposób by maksymalnie wspierała stopę podczas ruchu. Stąd rozmaite wzmocnienia ze skóry syntetycznej oraz logo Adidasa (trzy paski), które współpracuje z systemem sznurowania. Siateczka nylonowa, pokrywająca boki oraz przód buta jest zbita i ma strukturę zamkniętą, co daje pewną wodoodporność. Ceną jednak jest osłabienie ogólnej oddychalności. Całą górę buta wykonano w tonacji szaro – czarnej. But jest więc gotowy na przygodę z błotem.
Kilka słów o kształcie wierzchu buta. Ściśle przylega on do stopy od pięty aż do strefy śródstopia. W rejonie palców czuję natomiast więcej wolnej przestrzeni. Tego typu dopasowanie jest komfortowe gdyż z jednej strony, przeciwdziała wewnętrznym poślizgom stopy w bucie, a z drugiej – daje możliwość pracy palców w czasie biegu. Poza tym ścisłe dopasowanie do stopy potęguje dobre czucie buta. Muszę tu jednak zasygnalizować, że but jest wąski, więc nie wszystkim nam będzie odpowiadał.
Na dnie buta znalazłem negatywny przykład reżimu utrzymania niskich kosztów przez producenta, by sprostać dostępnej cenie. Mam na myśli wkładkę, która nie prezentuje szczytu możliwości Adidasa. Co gorsze, jest ona na stałe przyklejona do podeszwy. Menadżerowie Adidasa trochę mnie tu zawiedli. But zaprojektowany do biegania w błocie i innym brudzie musi dać się rozebrać na części składowe, jeżeli ma być umyty i suchy do następnego biegu.
Innym przykładem oszczędności jest krótkie sznurowadło. Pierwszy raz miałem problem z zawiązaniem buta na kokardkę. Mogę zapomnieć o podwójnej kokardzie, którą z reguły robię, by zabezpieczyć się przed niespodziewanym rozsznurowaniem. Na szczęście sznurowadła nie rozwiązują się w czasie biegu. Poza tym, zawsze można wziąć dłuższe sznurowadła z innych używanych butów.
Podeszwa środkowa
Adidas Sunster ma podeszwę niskoprofilową. Jest więc czuły, zwinny, szybko reaguje na każdy ruch mięśni stopy. Podeszwa nie ma żadnych specjalnych urządzeń zwiększających stabilność. Z drugiej strony, sam fakt, iż podeszwa jest chuda (układa stopę nisko przy podłożu) naturalnie podnosi ogólną stabilność buta.
Adidas Sunster posiada amortyzatory polimerowe ‘Adiprene’ i ‘Adiprene +’ pod piętą i z przodu. W czasie biegania ich praca jest jednak ledwo wyczuwalna. Amortyzacja nie jest więc mocną stroną i dobrze - duża miękkość byłaby tu zbędna, gdyż niwelowałaby czułość i dobre odbicie buta. Po drugie – Sunstery przeznaczone są do biegania po delikatnym podłożu, które naturalnie amortyzuje uderzenia stopy.
Podeszwa zewnętrzna
To oczywiście serce buta trailowego; jakże udane w opisywanym modelu. Armia kołków zajmuje tu przednią, strategiczną część buta. Im bardziej do tyłu, tym wypustki zaczynają ustępować rowkom. Rejon pięty posiada jedno wyraźne nacięcie, którego zadaniem jest zwiększenie gładkości przechodzenia z fazy tąpnięcia do fazy odbicia buta. Obawiam się trochę o trwałość (podatność na ścieranie) kołków, gdyż nie wiem, czy są one wykonane z gumy wzmacnianej włóknami węglowymi. Przednia i tylna część podeszwy jest połączona plastikowym wspornikiem, systemu Torsion. To rozwiązanie daje gwarancję, że przód i tył nie będą się odchylały względem siebie w sposób niepożądany w trakcie biegu.
Ogólne odczucia z biegu
Mam wrażenie, że Sunster powoduje u mnie bojowe nastawienie do biegu. Stopy uzbrojone w coś, co jest tak lekkie, zwiewne i uzbrojone w kołki, same wyrywają się do przodu, a właściwie w bok. Zdają się krzyczeć – zejdź z dróżki na bardziej dziki teren i sprawdź się w pogoni za sarnami ! Tu włącza się do akcji mój chłodny umysł z impulsem – daj spokój niewinnym sarnom, nie płosz ich. Sama idea biegu po lesie z omijaniem dróżek (... i bez płoszenia saren) pozostaje jednak poza restrykcjami umysłu. Wykorzystałem ją już nie raz, rozkoszując się biegiem w Adidasach Sunster.
Zamykając opis stwierdzam, że buty Adidas Sunster bardzo przypadły mi do gustu. Wprawdzie widoczne są tu i ówdzie oszczędności na materiałach, jednak nie psują ogólnego, pozytywnego wrażenia. Zwinność w połączeniu z niską wagą ( but o rozmiarze 44 EUR waży 326 gram) powodują, iż Adidasa Sunster można z powodzeniem używać zarówno do biegów treningowych, jak i do ścigania się na zawodach.
Krótki opis handlowy.
Opisywany model widziałem w witrynach wielu sklepów sportowych w naszym kraju. Jego cena waha się w granicach dwustu kilkudziesięciu złotych. Ja nabyłem go w Giacomelli Sport po obniżonej cenie 199 zł.
Postaram się scharakteryzować cechy i wady Sunstera opisując go z góry na dół.
Część wierzchnia
Wierzchnią część tworzą materiały o dosyć dobrej jakości, choć muszę przyznać, że Adidas ma w swoim asortymencie lepsze skóry syntetyczne i siateczki materiałowe. Gdyby je jednak użyto, cena Sunstera musiałaby wzrosnąć. Górę buta zaprojektowano w ten sposób by maksymalnie wspierała stopę podczas ruchu. Stąd rozmaite wzmocnienia ze skóry syntetycznej oraz logo Adidasa (trzy paski), które współpracuje z systemem sznurowania. Siateczka nylonowa, pokrywająca boki oraz przód buta jest zbita i ma strukturę zamkniętą, co daje pewną wodoodporność. Ceną jednak jest osłabienie ogólnej oddychalności. Całą górę buta wykonano w tonacji szaro – czarnej. But jest więc gotowy na przygodę z błotem.
Kilka słów o kształcie wierzchu buta. Ściśle przylega on do stopy od pięty aż do strefy śródstopia. W rejonie palców czuję natomiast więcej wolnej przestrzeni. Tego typu dopasowanie jest komfortowe gdyż z jednej strony, przeciwdziała wewnętrznym poślizgom stopy w bucie, a z drugiej – daje możliwość pracy palców w czasie biegu. Poza tym ścisłe dopasowanie do stopy potęguje dobre czucie buta. Muszę tu jednak zasygnalizować, że but jest wąski, więc nie wszystkim nam będzie odpowiadał.
Na dnie buta znalazłem negatywny przykład reżimu utrzymania niskich kosztów przez producenta, by sprostać dostępnej cenie. Mam na myśli wkładkę, która nie prezentuje szczytu możliwości Adidasa. Co gorsze, jest ona na stałe przyklejona do podeszwy. Menadżerowie Adidasa trochę mnie tu zawiedli. But zaprojektowany do biegania w błocie i innym brudzie musi dać się rozebrać na części składowe, jeżeli ma być umyty i suchy do następnego biegu.
Innym przykładem oszczędności jest krótkie sznurowadło. Pierwszy raz miałem problem z zawiązaniem buta na kokardkę. Mogę zapomnieć o podwójnej kokardzie, którą z reguły robię, by zabezpieczyć się przed niespodziewanym rozsznurowaniem. Na szczęście sznurowadła nie rozwiązują się w czasie biegu. Poza tym, zawsze można wziąć dłuższe sznurowadła z innych używanych butów.
Podeszwa środkowa
Adidas Sunster ma podeszwę niskoprofilową. Jest więc czuły, zwinny, szybko reaguje na każdy ruch mięśni stopy. Podeszwa nie ma żadnych specjalnych urządzeń zwiększających stabilność. Z drugiej strony, sam fakt, iż podeszwa jest chuda (układa stopę nisko przy podłożu) naturalnie podnosi ogólną stabilność buta.
Adidas Sunster posiada amortyzatory polimerowe ‘Adiprene’ i ‘Adiprene +’ pod piętą i z przodu. W czasie biegania ich praca jest jednak ledwo wyczuwalna. Amortyzacja nie jest więc mocną stroną i dobrze - duża miękkość byłaby tu zbędna, gdyż niwelowałaby czułość i dobre odbicie buta. Po drugie – Sunstery przeznaczone są do biegania po delikatnym podłożu, które naturalnie amortyzuje uderzenia stopy.
Podeszwa zewnętrzna
To oczywiście serce buta trailowego; jakże udane w opisywanym modelu. Armia kołków zajmuje tu przednią, strategiczną część buta. Im bardziej do tyłu, tym wypustki zaczynają ustępować rowkom. Rejon pięty posiada jedno wyraźne nacięcie, którego zadaniem jest zwiększenie gładkości przechodzenia z fazy tąpnięcia do fazy odbicia buta. Obawiam się trochę o trwałość (podatność na ścieranie) kołków, gdyż nie wiem, czy są one wykonane z gumy wzmacnianej włóknami węglowymi. Przednia i tylna część podeszwy jest połączona plastikowym wspornikiem, systemu Torsion. To rozwiązanie daje gwarancję, że przód i tył nie będą się odchylały względem siebie w sposób niepożądany w trakcie biegu.
Ogólne odczucia z biegu
Mam wrażenie, że Sunster powoduje u mnie bojowe nastawienie do biegu. Stopy uzbrojone w coś, co jest tak lekkie, zwiewne i uzbrojone w kołki, same wyrywają się do przodu, a właściwie w bok. Zdają się krzyczeć – zejdź z dróżki na bardziej dziki teren i sprawdź się w pogoni za sarnami ! Tu włącza się do akcji mój chłodny umysł z impulsem – daj spokój niewinnym sarnom, nie płosz ich. Sama idea biegu po lesie z omijaniem dróżek (... i bez płoszenia saren) pozostaje jednak poza restrykcjami umysłu. Wykorzystałem ją już nie raz, rozkoszując się biegiem w Adidasach Sunster.
Zamykając opis stwierdzam, że buty Adidas Sunster bardzo przypadły mi do gustu. Wprawdzie widoczne są tu i ówdzie oszczędności na materiałach, jednak nie psują ogólnego, pozytywnego wrażenia. Zwinność w połączeniu z niską wagą ( but o rozmiarze 44 EUR waży 326 gram) powodują, iż Adidasa Sunster można z powodzeniem używać zarówno do biegów treningowych, jak i do ścigania się na zawodach.
Krótki opis handlowy.
Opisywany model widziałem w witrynach wielu sklepów sportowych w naszym kraju. Jego cena waha się w granicach dwustu kilkudziesięciu złotych. Ja nabyłem go w Giacomelli Sport po obniżonej cenie 199 zł.