Forum Bieganie.pl

Czy biegacie z muzyką?
Mam pytanie, odtwarzacze CD/MP3 mają niekiedy dużą pamięć, do 120 sekund. Czy i ta pamięć podczas biegu się skończy i płyta zacznie nam "przeskakiwać"?
Jakie są Wasze doświadczenia?
Mi osobiście muzyka bardzo pomaga biegać, ale jakość zwykłego odtwarzacza kasetowego mi już nie wystarcza...

przy sluchaniu MP3-jek nic nie powinno przeskakiwac, bo wtedy nie sa uzywane zadne elementy mechaniczne. Bufor 2min w CD-ku powinien byc wystarczajacy aby nic nie przeskakiwalo, chyba ze masz bardzo duza amplitude kroku biegowego

Troche się wam dziwie panowie. Ja sobie nie wyobrażam biegać i słuchać w tym czasie muzyki z przenośnego odtwarzacza. A gdzie wzgledy bezpieczenstwa, słyszeć pojazdy czy innych ludzi, szmery za drzewami itp. i najwazniesze biegając łacze się z przyrodą a nie odcinam od świata.
Jestem przeciwny bieganiu ze słuchawkami.

Quote: from Deck on 7:53 am on Aug. 12, 2002
przy sluchaniu MP3-jek nic nie powinno przeskakiwac, bo wtedy nie sa uzywane zadne elementy mechaniczne. Bufor 2min w CD-ku powinien byc wystarczajacy aby nic nie przeskakiwalo, chyba ze masz bardzo duza amplitude kroku biegowego

Mi chodzi o mechaniczne odtwarzacze MP3 - połączenia CD i MP3.

Prawde powiedziawszy jesli chodzi o odtwarzacze CD (a takze cd/mp3) podstawowym problemem jest ich waga i wielkosc. Mi po prostu niewygodnie sie z tym biega . W tej chwili, gdy spokojnie mozna kupic za 400-500 zl odtwarzacz mp3 z pamiecia 64 MB, wielkosci 2 pudelek od zapalek, wybor (przynajmniej jesli chodzi o bieganie ) wydaje sie oczywisty

Przymierzam sie do zakupu telefonu Siemens SL 45i i jak na razie jestem w fazie testów. Jak wiadomo telefon ten posiada odtwarzacz MP3 i wymienne karty pamicęci
( bodajże do 128 MB ). Często - ostatnio za każdym razem zabieram go na swoje "maratony" rowerowe i jestem bardzo zadowolony.  Podczas biegu miałem go tylko raz i to tylko pzez jakieœ 6-7 km, ale mimo to nie sprawił żadnego problemu. Tylko po co biegać z czymœ takim, już samo bieganie jest przyjemnoœciĹĄ samĹĄ w sobie.

temat stary ale pozwalam sobie cos dopisac, poniewaz zapytałem zaprzyjaźnionego akustyka-informatyka (pozdrawiam - mam nadzieje ze juz biegasz ) o przeskakiwanie i odpowiedzial !
A poniewaz odpowiedzial "ciekawie" to przytocze Wam co powiedział (ze wzgledu na liczne "przecinki" conieco wyciąłem)

Rozmawialismy o zakupie CD Playera, czyli urzadzenia do odtwarzania plyt CD z wykorzystaniem wiazki laserowej.....Urzadzenia tego typu pracuja tak, ze wymagaja ciaglego strumienia
danych, aby grac bez przerywania muzyki.
Jesli jednak taki player przypniesz do paska i zaczniesz biegac, to jak
latwo sie domyslic nie bedac poduszkowcem spowodujesz niezerowe drgania
plyty CD w napedzie.
W konsekwencji laser nie bedzie spokojnie sledzil zalozonej sciezki
tylko PRZESKAKIWAL !!!!!!
Podczas takich "przeskokow"  laser musi "wrocic" na zalozona wczesnie
trase i odczytac ominiety kawalek ponownie. Poniewaz nic nie dzieje sie
w czasie zerowym zabiera mu to chwile !!!.  Ta chwile slyszalbys jako
przerwe w dzwieku...

Aby tego uniknac, producenci takiego sprzetu stosuja technike czytania z
wyprzedzeniem i buforowania danych, aby w razie koniecznosci ponownego
odtwarzania dane plynely z bufora, a po problemie bufor mogl ponownie
zostac zapelniony ( do nastepnego wstrzasu )

Nie ma to jednak KOMPLETNIE NIC WSPOLNEGO z odtwarzaniem MP3 czy WMA
W nim informacja zapisana jest w krzemie, a jej odczyt jest plynny nawet
gdybys biegal na rekach po bruku !!!!
Plynnosc ta wynika z przeplywu pradu z baterii do sluchawek. I nie jest
wrazliwa na wstrzasy. Chyba ze odbywalyby sie z przyspieszeniem
rozpedzajacym Cie do predkosci swiatla, wtedy niezerowy ciezar
elektronow moglby spowodowac - w wyniku duzej bezwladnosci - zaburzenie
w jego przeplywie przez uklady i co mozliwe - w konsekwencji
spowodowaloby przerwy w transmisji o objawach zblizonych do
"przeskakiwania plyty".
Nie wiem jak duzo tam trenujesz, ale nie sadze ze az tak duzo aby
osiagac TAKIE wyniki.

To tak w duzym uogolnieniu. Prosciej nie potrafie.
Czy to rozwiazuje Twoje dylematy ?"

MYSLE ZE ROZWIĄZAŁ MI "moje dylematy" RAZ NA ZAWSZE - prawda

Nie biegam z muzyką, mimo, że jestem od niej uzależniony, lubię wsłuchiwać się we własny oddech, ale może kiedyś....

Co do CD/MP3 playerów, to miłe rozwiązanie, podoba mi się wolność, jaką doaje możliwość odtwarzania muzyki niemal w każdym formacie.

Nie znam wszyskich modeli, ale jeżeli chodzi o buforowanie: zdecydowanie odradzam "Egomana". Co prawda, zajął wysokie miejsce w rankingu czasopisma Enter, ale ja osobiście przetestowałem 3 egzemplarze i, o ile z resztą jest bardzo dobrze (nie zapominajmy, ze jest to produkt ze średniej, a nawet niższej półki - już od 269pln), to bufor się nie spisuje. Z resztą może problem nie stanowi bufor. Przy silnych wstrząsach, takich, ze zatrzymuje się płyta, wszystko się spisuje dobrze. Nie działa (zatrzymuje się odtwarzanie) przy delikatniejszych, ale długotrwałych wstrząsach (przy energicznym marszu).

Jak jest z inymi playerami - nie wiem
Przyznam się, że oddałem swojego "Egomana", a za zwróconą gotówkę nabyłem NB830, w których bardzo wygodnie mi się biega

Teraz rozejrzę się za MP3 playerem, gdzie nośnikiem nie jest CD, a kości pamięci
Pozdrawiam serdecznie wszystkich melomanów

POleceam wszystkim sprzęt IRIVER: www.iriver.pl na pewno nie przeskakuje:))).

Quote: from Dawidek on 4:24 pm on Aug. 12, 2002
Troche się wam dziwie panowie. Ja sobie nie wyobrażam biegać i słuchać w tym czasie muzyki z przenośnego odtwarzacza. A gdzie wzgledy bezpieczenstwa, słyszeć pojazdy czy innych ludzi, szmery za drzewami itp. i najwazniesze biegając łacze się z przyrodą a nie odcinam od świata.
Jestem przeciwny bieganiu ze słuchawkami.

Ja też. Jak masz słuchawki na uszach to:
a) możesz dostać bejzbolem
b) Burek złapie Cię za nogawkę (nogę)
c) nie jesteś ZEN
Zdecydowanie wolę ambient poranka nad rzeką.
Muzyka (ostra) za to pomaga mi w ćwiczeniach siłowych.

A ja jestem na tak
Argumentację "nie biegaj ze słuchawkami bo dostaniessz bejsbolem albo burek cię złapie za nogę" można rozszerzyć do "wcale nie biegaj bo - jak wyżej"
Pewnie nie każdy to lubi, ale dla mnie bieganie z muzyczką to niesamowite przeżycie. Wrażenia i doznania x2 jeśli nie do kwadratu Wyniki też lepsze Zastanawiam się dlaczego przeciwnicy biegania w słuchawkach zawsze uważają że nie da się słyszeć jednocześnie muzyki i otoczenia... Nie tylko nie miałem żadnych nieprzyjemnych zdarzeń podczas biegów w słuchawkach, ale dodatkowo uniknąłem wielu niepotrzebnych stresów izolując się skutecznie od infantylnych komentarzy wygłaszanych przez "inteligentnych inaczej" osobników.

W sprawach technicznych: zdecydowanie odradzam MP3 playery z nośnikiem CD. Pomimo tego, że wymagany strumień danych jest ok. 10 razy mniejszy niż w przypadku Audio-CD i tak wstrząsy podczas biegu powodują nieustanne przeskoki lasera i wszukiwanie ścieżek - mechanika jest obciążona w stopniu daleko przekraczającym "normalną" eksploatację. Inaczej: prawdopodobnie żywotność takiego urządzenia skróci się radykalnie. Odtwarzacze MP3 na karty pamięci tanieją z dnia na dzień... za nieco ponad 300 zł można mieć bardzo przyzwoite, niewielkie urządzenie na karty CF (tanie) z możliwością nagrywania i wykorzystania jako przenośnego dysku na USB. Ja osobiście wybrałem Nokię 5510 odtwarzającą MP3 i AAC - po roku katowania (bieganie podczas deszczu z telefonem w worku, bieganie przy -25'C, bieganie z telefonem w zapoconej kieszeni) sprawuje się nadal świetnie. Dla zainteresowanych radiem: ma też radio. I telefon, hihi. I stoper. Czego więcej potrzeba? Dobrych słuchawek oczywiście

Biegający Przy Muzyce - serdeczne pozdrowionka.
Biegający Bez Muzyki - również serdeczne pozdrowionka

Czy ktoś wie czy ten sportowy iRiver iMP-700
jest wodoszczelny (odporny na deszcz, nie do pływania

bo ten Rio niżej chyba jest tylko chcą 200$ czyli prawie 2 razy tyle co za Rio S35S, ale za to ma 256Mb +tuner i jeszcze dużo innych plusów, no zachorowałem na niego, jest na rynku do piero od 2 tygodni!


(Edited by ArthurP at 7:55 am on Oct. 3, 2003)

A do dostania jest w Polsce, czy tylko w cywilizowanych krajach?

Zwykle biegam bez muzyki jednak czasem zdarza mi się bieganie i słuchanie.
Proponuję Wam coś, o czym jeszcze nikt nie napisał. Alternatywę między CD i MP3. Chodzi o MiniDisca. Dzwięk oczywiście cyfrowy, nic nie przeskakuje, mały (wielkosci puderniczki) i w miarę odporny. Polecam Sony, na przykład MZ-R70.

Quote: from tournier on 1:30 pm on Oct. 3, 2003
Proponuję Wam coś, o czym jeszcze nikt nie napisał. Alternatywę między CD i MP3. Chodzi o MiniDisca. Dzwięk oczywiście cyfrowy, nic nie przeskakuje, mały (wielkosci puderniczki) i w miarę odporny.

A ja polecam minidisk/puderniczkę  ;) Nike'a, bo proszę spojrzeć


(Edited by ArthurP at 3:18 pm on Oct. 3, 2003)