Strona 1 z 1

Buty na maraton ale nie totalne treningowe kapcie

: 09 cze 2013, 15:50
autor: Shoegazer91
Poszukuje modeli butów które byłyby dobre na maraton w 03:15:00 i do dłuższych wybiegań. Moja przeszłość z butami to Asicsy Stratusy 2 i startowki Asics Tarther 2. W tych drugich świetnie biega mi się szybsze treningi i zawody (życiowka w nich na 10km 39'30"), teraz szukam czegos w czym dłuzsze wybiegania będą przyjemniejsze ale będą się tez nadawały do szybszego biegania. Na razie spodobały mi się Asics Zaraca i Adidas adiZERO ADIOS 2. Co o tym myślicie ? Poprostu potrzebuje czegos bardziej miekkiego w śródstopiu od startowek. Wiek 22 lata, waga 68kg, wzrost 175cm, biegam ze śródstopia.

Re: Buty na maraton ale nie totalne treningowe kapcie

: 11 cze 2013, 22:13
autor: adam1adam
Ostatnio kupilem nike Zoom ; piekne buty tak ladne, ze boje sie je pobrudzic.
Ale to chyba typowe strartowki na maraton -jak pisza w reklamie , ale na
szybki trening _szkoda.
Brooks Launch to buty jakich potrzebujesz, ale ostrzegam maja taka amortyzacje,
ze moze to wkurzac (przeciwienstwo Adidas Boost), no i brakuje im "czegos" co pomaga
pociagnac noge!.
Adidas Boost pozostala tylko po nich cena 130Euro - czy sie nadaja do szybkigo biegania???
Biegajac w lauchach ,Mizuno Elixsir(Totalne startwki); zaczelem doceniac Asicsy Ds_Trainer,
dobre moga byc hyperspeed, Excel ???
Adidas Agis-tez o nich myslalem.

Re: Buty na maraton ale nie totalne treningowe kapcie

: 11 cze 2013, 22:23
autor: mihumor
New Ballance m890 i wszystko w temacie

Re: Buty na maraton ale nie totalne treningowe kapcie

: 11 cze 2013, 22:27
autor: adam1adam
NB 890 za 35 EURO (nc.119,-E)- napisz cos wiecej oprocz lekkie/neutralne

Re: Buty na maraton ale nie totalne treningowe kapcie

: 11 cze 2013, 22:28
autor: mariuszuk
Polecam Adidas Mana 6 zrobilem maraton w nich na 3:30 i zero problemow, jest tez nowszy model 7 , 179cm 69kg.

Re: Buty na maraton ale nie totalne treningowe kapcie

: 11 cze 2013, 22:37
autor: mihumor
NM m890 - coś więcej, proszę bardzo - najlepsze buty w jakich biegałem, dla mnie dobre do każdego biegu 10km w górę, nie ważne czy na tempo czy treningowo, biegałem w nich życiówkę na 10km po śniegu ubitym i maraton w upale, także połówkę w mokrych butach - zero problemów, nigdy mnie nie zawiodły i nigdy na zawodach w nich biegając nawet mi cień myśli na temat butów przez głowę nie przeszedł, dla mnie są jak kawałek mojej stopy. Są dosyć lekkie (270g) ale nie bardzo lekkie, maja deko amortyzacji ale tez nie przesadnie dużo, nie maja żadnych systemów czy poprawiaczy, drop 8mm, wykończenie bezszwowe - na maraton idealne dla amatora, na mniejsze dystanse dla mnie tez ok ale tu już można wchodzić w dywagacje o butach lżejszych i co kto tam lubi.

Re: Buty na maraton ale nie totalne treningowe kapcie

: 11 cze 2013, 22:48
autor: WojtekM
dodam jeszcze, że 890v2 mają chyba trochę mniej miejsca z przodu niż 890v3.
890v3 są jakieś luźniejsze. nie wiem sam, wkładki mają taką samą długość i szerokość. może v3 są trochę "wyższe" z przodu i dlatego takie wrażenie? co kto lubi. ja nie miałem problemu z miejscem w v2.
v2 wyrwiesz w sklepach zachodnich za bardzo dobre pieniądze. w PL cena v2 i v3 praktycznie taka sama.
unikaj v1 (o ile się na nie jeszcze natkniesz, ale raczej nie). to były bardziej tradycyjne treningówki z dropem 12.
generalnie v2 i v3 to dobre buty na longi i na starty dla średnio szybkich biegaczy.

Re: Buty na maraton ale nie totalne treningowe kapcie

: 12 cze 2013, 14:08
autor: Krasus
Ja mam Brooksy Pure Cadence - lekkie, trochę minimalistyczne, ale maratony w nich daję radę.

Re: Buty na maraton ale nie totalne treningowe kapcie

: 12 cze 2013, 14:31
autor: mihumor
Krasus pisze:Ja mam Brooksy Pure Cadence - lekkie, trochę minimalistyczne, ale maratony w nich daję radę.
Co to znaczy "maratony w nich daję radę"? Pytanie jest proste - biegałeś w nich maraton na negative split i jeśli tak to na jaki? Ja mam teorię swoją, że jedną z przyczyn nieutrzymywania tempa na końcówce maratonu są mikrourazy czyli ogólne zmęczenie mięśniowe nóg i dziwna ciężkość, jedną z przyczyn tego zjawiska bywają buty zbyt twarde i sztywne do możliwości fizycznych biegającego - stąd moje pytanie bo tylko w taki sposób moim zdaniem można to sensownie zweryfikować, niestety co dobre dla jednego dla drugiego takie być nie musi niemniej taka informacja to zawsze coś. To, że Szost przebiega w Nik-ach startówkach M na NS ma dla mnie wartość żadną ale już info od kogoś o podobnych przebiegach i możliwościach jak moje to jest coś.