Strona 1 z 1

Puma faas 800

: 06 cze 2013, 15:30
autor: infection
Jest to mój pierwszy post, więc witam wszystkich ;)

Jestem początkującym biegaczem, nie mam żadnego doświadczenia z butami biegowymi i chciałbym zakupić właśnie te buty. Przymierzałem je w sklepie i bardzo mi odpowiadała ich miękkość i uczucie...hmm bezpieczeństwa? nie, żebym się bał butów :P
Przymierzałem też 2 modele asics i faas 400 (fajne, lekkie, ale miałem uczucie, że po 10 km się rozpadną), jakieś NB itp. nie znam się, więc wszystkie były w miarę fajne.

Chciałbym, żeby ktoś bardziej doświadczony coś więcej o nich napisał, bez tej marketingowej papki z internetu ;)

Co do mnie, biegam od niedawna (dopiero kilka treningów za sobą), dotychczas biegałem w zwykłych adidasach, ale zaczęły mi obcierać nogi, więc muszę je zmienić. Moje parametry to 182/70, wiek 22. Stopa neutralna/lekko supinująca. Jeżdżę sporo na rowerze MTB, ale ze 2-3 razy w tyg. biegam. Albo jak nie mam czasu na bajka to też.
Biegam 100% po chodniku (kostka brukowa).
Nie chcę zadawać pytania w stylu "wybierzcie mi buty, bo ja nie wiem" ale jak ktoś ma jakieś opinie nt. tych butów i ich wad/zalet i zastosowania to bardzo chętnie poczytam.

link: http://bieganie.pl/?show=1&cat=256&id=3730

pozdrawiam ;)

Re: Puma faas 800

: 06 cze 2013, 15:58
autor: Paweł100
Ja mam Faas 500, przebiegłem w nich na razie ok. 400 km po chodnikach i nie narzekam. But jest miękki, wygodny, czasami na początku biegu lekko boli mnie w nim pięta (nie wiem dlaczego), ale potem jest już ok.

Jeśli mierzyłeś w sklepie i ten model najbardziej ci odpowiadał, to ja bym brał. Tak naprawdę ich zalety i ewentualne wady wyjdą dopiero po przebiegnięciu kilkudziesięciu kilometrów, ale to się tyczy wszystkich butów. Faasy mają dobrą opinię, więc jest duża szansa, że będziesz z nich zadowolony.

Re: Puma faas 800

: 06 cze 2013, 16:12
autor: infection
Właśnie myślałem na faas 500, ale w sklepie nie mają... I zastanawiam się czy jest duża różnica między 500 a 800? Ktoś może "macał" obydwa buty? Albo 400 do 500, bo czterysetkę miałem na nogach?

ps. myślę, że tych pytań by nie było gdyby nie tragiczna obsługa w sklepach, która nie dość, że się nic a nic nie zna (ja też, ale przynajmniej wiedziałem, które buty są do biegania a które nie) to co najgorsze, nie wykazuje żadnego zainteresowania...

Re: Puma faas 800

: 06 cze 2013, 16:19
autor: Hael
Na początku zaznaczę, że moje opinie są z punktu widzenia biegającego na śródstopiu, nigdy nie sprawdzałem, czy da się w nich biegać lądując na pięcie:
-puma faas 400 - tak jak piszesz - świetne buty, ale jak ktoś ma problemy z robieniem dziur w skarpetkach i butach dużym palcem, to po 3 m-cach mi się takowa pojawiła. Ale buty są super i niedrogie, zakleiłem i podszyłem dziurę i nadal w nich biegam dłuższe wybiegania. Jak się zniszczą, będę się starał kupić kolejną parę, choć chyba ciężko je dostać.
-z pumy są jeszcze 500 z większą niż w 400 amortyzacją i zdecydowanie trwalsze. Też przyjemnie się w nich biegało, choć dla mnie za miękkie.

Re: Puma faas 800

: 06 cze 2013, 19:31
autor: infection
Dzięki wszystkim za pomoc.
Jestem w gorącej wodzie kąpany, i uznałem, że nic nie wysiedzę, więc właśnie przed chwilą stałem się posiadaczem pierwszych butów do biegania- puma faas 800, kolor czarno-zółty rozmiar 44,5;)

Dzisiaj pierwszy trening w nich (nie nazwał bym tak mojego pajacowania, ale niech będzie ;) i może po dokładniejszym sprawdzeniu napiszę kilka słów o nich (subiektywnie).

Teraz mogę powiedzieć, że biorąc pierwszy raz do ręki tak masywnego, pancernego buta zdziwiłem się jego lekkością. No oczywiście faas 300 ważyły dużo mniej, ale nie były takie miękkie. 400 też leciutkie i całkiem miękkie, ale bałem się trzymać je w rękach, bo to siateczka z doklejoną pianką ;)
Wykonanie 800 super. Nie miałem butów stricte do biegania, ale miałem wiele butów sportowych różnych firm i faasy pod tym względem to zdecydowanie top. Podeszwa jest złożona z miękkich i twardych "beleczek", bieżnik jest płytki. Mają osłonę na nosku i przy pięcie. Ponadto mają po bokach odblaskowe elementy i ogólnie mi się podobają, bo są ładne.

Może niedługo ponękam Was w innych działach :)

Re: Puma faas 800

: 06 cze 2013, 20:39
autor: hqvkamil
Biegam w faasach 800 i zrobiłem do tej pory z 600km, wygodne, noga mi się nie poci. Nigdzie mi nie ucieka stopa. :bum:

Re: Puma faas 800

: 19 sie 2013, 14:37
autor: infection
Hej :)
Ostatni post tutaj jest z 6 czerwca, ale postanowiłem nie zakładać nowego tematu, tylko zadać pytanie z tym. Biegam regularnie od czasu kupienia butów, podoba mi się to, ale też trochę czytam "internety" i nasunęło mi się pytanie.

Otóż jak wiecie, faas 800 ma sporo amortyzacji. Jest to całkiem fajne, nie powiem. Ale czytałem też opinie, że takie coś rozleniwia stopy, że stają się słabsze i po przesiadce na twardsze buty, mogą pojawić się problemy i kontuzje. To prawda? Czy tylko takie gadanie?

Jeszcze kwestia mojej wagi, ważę 67 kg (schudłem z 71 kg) przy 182 cm, więc kompletna Etiopia... W związku z tym, że bieganie raczej mi się nie znudzi, zastanawiam się, czy nie kupić jakiegoś innego (twardszego) buta, np. faas 400 albo 300 albo jakieś inne i nie zacząć czasami w nim biegać, np. raz w tygodniu. Nie to, że nie mam co zrobić z kasą, ale akurat są w Lublinie po taniości.

Bardzo dobrze mi doradziliście poprzednim razem, więc czekam na jakieś opinie :)

Majkel

Re: Puma faas 800

: 19 sie 2013, 14:45
autor: Qba Krause
faas 300 i 400 to nadal bardzo miękkie i amortyzowane buty.

Re: Puma faas 800

: 19 sie 2013, 14:58
autor: infection
Aha, rozumiem. Chociaż wydawało mi się, że 300-setki są raczej twarde :)
A jak oceniacie sam koncept, żeby np. jeden trening w tygodniu robić w twardszych butach?
Nie chcę, żeby jak będę chciał zmienić buty, okazało się, że mogę biegać tylko w takich z mega amortyzacją...

Majkel

Puma faas 800

: 22 sie 2013, 22:39
autor: yagoolar
Mam 300-tki, które są amortyzowane, w istocie. Ale żelazkami nie są. Twardszych niż 300 (mniej amortyzowanych) na początku bym nie ubierał. Faas 300 są lekkie, jednak powodują u mnie większe obciążenie łydek i achillesa, mimo biegania po leśnych ścieżkach. Zatem 300 jako najtwardsze - ok. No free lunch.

Re: Puma faas 800

: 27 sie 2013, 11:37
autor: utrapienie
Jestem użytkowniczką FAAS'ów 800, po wcześniejszych New Balance i uważam buty Pumy za o wiele lepsze. Nie wiem, może to kwestia indywidualna, ale o wiele bardziej lubię mieć na nogach buty, których nie czuję, niż biegać w ciężkim sprzęcie, a Pumy są naprawdę lekkie i przewiewne. Amortyzacja też w porządku i o ile na początku myślałam, że rzeczywiście są miękkie, to po jakimś czasie wydaje mi się, że kształtują się pod stopę i nie ma już wrażenia swoistego "pływania" w nich.

Re: Puma faas 800

: 29 sie 2013, 21:46
autor: Tang
Mam Faas-y 800 od lutego br. Przebiegłem w nich maraton (drugi w życiu). Jestem dość ciężki -ponad 80 kg przy wzroście 177 cm. Biegam "ze śródstopia". Zalety :
- wygoda - buty są miękkie - po maratonie mogłem chodzić :bleble:
- wygląd
- trwałość - buty wyglądają jak nowe choć się na pewno ułożyły do stopy tzn pianka się trochę ubiła
- oddychalność :ble:
Wady:
- oddychalność - zimą jest trochę chłodno w stopy.
- dość duży drop -12 mm to przy moim stylu biegania trochę zbyt dużo
Jeszcze można by wydziwiać :ble:. Oczywiście to sprawa bardzo indywidualna ale buty są dla biegaczy cięższych i na dłuższe dystanse. Następnymi moimi butami będą Faas 500 v2. 4 mm dropu a ja zrzucę parę kilo :bleble: