Nie wiedziałem, czy pytać na prv, czy na forum, ale pytam na forum, bo podejrzewam, że inni użytkownicy mogą mieć podobne pytania / problemy.
Ja tam ekspertem nie jestem, bo dopiero mam jeden bieg za sobą w zawodach, ale hobbystycznie się bawię od paru lat i gadżeciarzem jestem

W każdym razie, po tych jedynych zwodach postanowiłem przejść z pulsometru + krokomierza na pulsometr + GPS. Dlaczego ? Bo krokomierz za bardzo kłamał i z 21 km na zawodach wyszło mi 24. Dodatkowo mój wynik mi się nie podobał i musiałem zwalić winę na sprzęt
Przeorałem bieganie.pl, czytałem też na necie dużo i doszedłem do wniosku, że też chcę Timexa 2.0, bo:
1. jest wodoodporny (RC3, RCX3 i RCX5 odpadły i a nóz w triatlonie wezmę udział kiedyś)
2. jest integracja z kompem i można planować treningi
3. nie jest drogi (w porównaniu do Suunto), powyższe Polary kosztują podobnie
4. smopi napisał, że jest fajny

W sumie nie znam smopi, ale sobie pomyślałem, że jak ktoś ma 150 postów na bieganie, to jest to już coś i zna się

5. chciałem zegarek też codzienny i timex nie jest za duzy relatywnie (w porównaniu do innych biegowych i do mojego codziennego zegarka do roboty w gajerze)
Dzisiaj to ustrojstwo (TIMEX) dojechało i rzeczywiście jest tak, że:
1. nie jest za wielki (w porównaniu do innych, jakie na necie można znaleźć), albo do mojego "garniturowego" zegarka
- na tym koniec zalet, bo są rzeczy, które mnie strasznie irytują i albo się nie znam i potrzebuję pomocy, albo po prostu coś jest nie tak w TIMEX i polar jest lepszy (poza wodoodpornością oczywiście) -
2. ja chciałem mieć możliwość planowania kilkunastu interwałów na jeden trening - chociażby, jak popatrzy się na bieganie.pl i treningi na 21 km, to tam mamy treningi jak na przykład: 10' 75% + 6x2km 90% przerwa 4' trucht. Jak to ustawić w TIMEX ? Ja nie chce tego pamiętać. Ja chce, żeby maszyna do mnie mówiła / pokazywała mi, co mam robić i tyle. Nie wiem, może to we mnie jakiś perfekcjonista jest, ale ja byłem przekonany, że po to płaci się od 1k w góre, żeby właśnie to maszyna robiła i żebym ja "biegał jak zegerek". Co mnie denerwuje ?
2a) Nie wiem jak to zrobić w sposób oczywisty ? Z poziomu zegerka można ustawić tylko 6 interwałów z zapętleniem, ale zapętlenia nie można ustawić od I4 do I5, ale od I1 do I6, co jest bez sensu
2b) Mozna kupić sobie za 120 dolców roczny planner w trainingpeaks.com, gdzie można sobie upload robić z zegarka do systemu a nie z systemu do zegarka. No kurde, za parenaście złotych można sobie kupić książkę, albo na necie poszperać i znaleźć można na prawdę fajne programy i moznaby je wprowadzić albo do trainingpeaks samodzielnie, albo do samej aplikacji timexowej, zeby poźneij te plany realizować (mieć w zegarku, a nie w głowie).
Proszę pomóżcie mi (smopi jako główny podpowiadacz)

Generalnie moje nastawienie do tego timexa jest takie, że chyba zwrócę, bo nie po to płaciłem tyle kasy, żeby tak prawdę mówiąc mieć pulsometr z GPS, żeby mieć tylko, bo tak na prawdę nie ma planowania interwałowego na poziomie odpowiednim i to mnie to denerwuje.
Śmieszy mnie taka polityka TIMEXA, która tak na prawdę oddaje do użytku aplikację wspierającą produkt, gdzie tak na prawdę ta aplikacja nic nie daje.
No nic, czekam, może ktoś pomoże. Jak nie znajdę pomocy u nikogo, to chyba oddam bo:
1. jak juz ktos chce wododporny super sprzet to niech kupi Suunto, bo tak prawdę mówiąc jak policzy sie koszt timexa 2.0 + trainingpeaks w perspektywie 2 lat, to Suunto jest tańszy
2. jak ktoś nei chce moczyć zegarka, to niech sobie kupi Polara, bo z tego co czytałem (ale to tylko moje wyobrażenia o takim plannerze interwałowym, bo nie widziałem) to jest to o wiele lepiej zorganizowane, no i nie trzeba płacić