Forum Bieganie.pl

Cześć wszystkim.

Przyszła pora na zmianę obuwia więc wybrałem dwa modele odpowiednie dla mnie i potrzebuję pomocy w podjęciu decyzji. Może ktoś z was miał do czynienia z tymi butami i się wypowie. Chodzi te buty Mizuno Wave Ovation 2 i Asics Gel Pulse 4.

Dzięki za pomoc i pozdrawiam.

wzięłabym asicsy z tych dwóch, ale zaraz ktoś Ci tu napisze pewnie,żebyś odpuściła sobie żelazka i kupiła coś bardziej naturalnego.

Żeby było jasne jestem mężczyzną i to mają być męskie buty.

hehe sorry. dalej jestem za asicsami:)

kejt7 pisze:ale zaraz ktoś Ci tu napisze pewnie,żebyś odpuściła sobie żelazka i kupiła coś bardziej naturalnego.

Odpuść sobie żelazka i kup coś bardziej naturalnego

odpuśc sobie żelazka i kup coś bardziej naturalnego.

Jw

kup sobie to, w czym Ci wygodnie i w czym dobrze się czujesz.

WojtekM pisze:kup sobie to, w czym Ci wygodnie i w czym dobrze się czujesz.

Święta racja i słuszna sugestia - ale najsampierw zawęź wybór do grupy modeli, które nie są żelazkami tylko czymś bardziej naturalnym

e tam, we wszystkim się da biegać - złej baletnicy przeszkadza nawet ....
chociaż rzeczywiście oba te buty do zbyt lekkich nie należą jak na buty w łatwy teren.

Coraz bardziej docierają do mnie argumenty na temat biegania naturalnego i chciałbym zrobić krok w kierunku tej techniki biegania. Zastanawiam się nad tymi butami na początek:

Nike FREE RUN, Reebok RealFlex, NEW BALANCE M730G01.

Chyba, że macie inne pomysły na przejście z moich byłych żelazek i nie wybieranie kolejnych butów ze zbytnią amortyzacją.

Trzeba przyznać, że argumenty za bieganiem naturalnym padły tu mocne
Z przedstawionych modeli wybrałbym jakieś lżejsze Free albo te NB (ale ich na żywo nie widziałem). Reebokowi jakoś nie ufam, znowu ściemniają. Tym razem o jakichś czujnikach w podeszwie


Źródło: http://olimpolsztyn.pl/?md=cms3&s_id=17&a_id=239&

Rybak pewnie ma po prostu najbardziej poetyckich speców od marketingu czy reklamy. Niedawno, zdaje się, delektowaliśmy się opisem koszulek ułatwiających wymianę energii przez skórę, co miało zaowocować bardziej udanym życiem sportowym, zawodowym i osobistym Ale fakt, nazwanie gumowych pypci czujnikami to też niezłe

A rzeczone buty kierują chyba do doświadczonych użytkowników, skoro piszą, że coś jest "jeszcze lepsze". Znaczy się piszą do kogoś, kto już wie, co to znaczy dobre. Nowicjuszowi napisaliby po prostu, że coś jest doskonałe, bo nowicjusz nie miałby z czym tej doskonałości porównać i jeszczelepszości docenić

Zalety, buty, wkraczanie w świat biegania bardziej naturalnego zostały wielokrotnie opisane, skomentowane, omówione, więc materiał dla założyciela wątku już jest obfity. Ot, choćby wątek Buty minimalistyczne czy o Merrell BareAccess 2 tu niedaleko.

endriula pisze:Coraz bardziej docierają do mnie argumenty na temat biegania naturalnego i chciałbym zrobić krok w kierunku tej techniki biegania. Zastanawiam się nad tymi butami na początek:

Nike FREE RUN, Reebok RealFlex, NEW BALANCE M730G01.

Chyba, że macie inne pomysły na przejście z moich byłych żelazek i nie wybieranie kolejnych butów ze zbytnią amortyzacją.

Nike free 3.0 v2. Jedyne free nadające się do biegania. To stary model. Znajdziesz duże obniżki. Ostatnio googlowałem i widziałem za około 150zł.

Witajcie
Czy na pewno jest sens przestawiania się od razu na bieganie naturalne? Ostatnio rozmawiałem z fizjoterapeutą, który współpracował z wieloma zawodnikami i szczerze odradził mi to, z prostego powodu - bieganie naturalne wymaga znacznie większego poziomu wytrenowania, mocniejszych nóg, ogólnego przygotowania itp. Biegacz amator (np. trenujący rok czy dwa) przechodzący szybko i bez odpowiedniego przygotowania na naturalne może łatwo złapać kontuzję. A progresję wynikową można robić biegając z pięty, nawet do poziomu 40 min/10 km (a może nawet i szybciej).
Konkluzja - jak przechodzić na naturalne to z głową, może z pełnej amortyzacji i dużego dropu najpierw coś przejściowego a dopiero potem kompletny minimalizm?
Czy może wypowie się ktoś kto przeszedł tą drogę?