Strona 1 z 1

Puma Faas 300 (Leather) recenzja amatora

: 14 kwie 2013, 13:07
autor: amator_k
witam. tak jak zapowiedziałem, będę tu opisywał buty Puma Faas 300 (leather). będzie to pomocne dla użytkowników, którzy chcieliby zakupić te buty, a nie znaleźli nigdzie indziej opinii całkowitego amatora :usmiech: pamiętajcie, że opis tego buciwa, to moja subiektywna ocena i nie daję gwarancji, że inni będą mieli takie same odczucia. przejdźmy do rzeczy:
tak wygląda opisywane obuwie: Obrazek
buty wykonane są z zamszu, mają laminowane sznurowadła, co początkowo mnie martwiło, lecz po dzisiejszym biegu(ok 5km) moje wątpliwości zostały rozwiane. sznurowadła są w porządku. gdy pierwszy raz włożyłem stopę do buta, trochę się zawiodłem, bo prawy but obcierał mi zewnętrzną stronę stopy. podczas dzisiejszego biegu, także wszystko się unormowało. okazało się, że but idealnie układa się do stopy podczas biegu i nic mnie nie obciera, żadnych problemów. kolejna zaleta to super-lekka waga. naprawdę podczas biegu czuć różnicę. wcześniej biegałem w jakichś topornych reebokach, a jak dziś włożyłem pumy... ho, ho, ho wielka różnica. są naprawdę lekkie. duży plus tych butów to przewiewność, mają wiele wywietrzników i są wykonane z dość cienkiego materiału, stopa nie poci się strasznie, ale wiadomo, że całkowicie sucho też nie jest. jak dla mnie, buty są dość dobrze amortyzowane, po pierwszym biegu żadnych przeciwskazań do biegania po asfalcie. no i największa zaleta, dla ludzi o słomkowym zapale(tak, też do nich należę) to ich wygląd. są naprawdę ładne i nawet jeśli nie będziecie biegać, to możecie w nich chodzić. są bardzo wygodne i lekkie, więc można wykorzystać je do codziennego użytkowania. cena to +/- 200 pln. czy to dużo? moim zdaniem jak za tak lekkie buty, to niewiele. asicsy czy inne adidasy to minimum +/-160zł, więc róznica nie jest duża, a waga w innych modelach pozostawia dużo do życzenia. ja sugerowałem się właśnie wagą(bo jestem dość szczupły) i wyglądem(słomkowy zapał). jeśli kierujecie się podobnymi wyznacznikami, to na dzień dzisiejszy polecam te buty. następna recenzja za parę kilometrów :oczko:

Re: Puma Faas 300 (Leather) recenzja amatora

: 14 kwie 2013, 15:19
autor: Ibron
Czym się rożni wersja normalna od leather? Właśnie tym zaszowym wykonczeniem?

Główna część buta (ta z kropkami) to jest też jakis zamsz czy skora czy taka siatka?

Ostatnio widzialem w outlecie faasy 300, miały skórzany język (cieniutki, a u ciebie widze jest inny, dosc gruby), ale wydaje mi się, że wieksza część buta była wykonana z takiej siatki , a na tym zdjeciu to jest skóra? Szczerze mowiac nie zrobily na mnie odbrego wrazenia jesli chodzi o wykananie i ciekawey jestem czy trafilem na jakas szczegolna wersję, bo wydaje mi sie ze faasow 300 jest wlasnie kilka wersji.

Re: Puma Faas 300 (Leather) recenzja amatora

: 14 kwie 2013, 17:04
autor: amator_k
cały but jest z zamszu. ta siateczka to jakaś cienka skóra, nie wiem co to jest dokładnie, więc ci nie napiszę. język także mam cieniutki, to takie wrażenie na zdjęciu.

Re: Puma Faas 300 (Leather) recenzja amatora

: 14 kwie 2013, 18:38
autor: bjj
Jest jeszcze model faas 300 canvas. Na całym bucie zamiast siateczki jest grubszy materiał. Ostatnio widziałem taki model w tk maxx. Tu np. są zdjęcia: http://blog.thegoodwillout.com/2012/04/ ... lable-now/

Re: Puma Faas 300 (Leather) recenzja amatora

: 17 kwie 2013, 19:00
autor: amator_k
więcej kilometrów, więcej wniosków... cóż. dla mojej prawej stopy te buty nie nadają się do chodzenia. nie wiem o co chodzi. przejdę 50m i już odcisk po zewnętrznej stronie prawej stopy... biegam, nic, przejdę się kawałek, już odcisk... nie rozumiem tego, cóż, mam nadzieję, że się jeszcze rozbiją, bo to uciążliwe nie móc przejśc nawet paru metrów. ew, będę zdzierał do krwi, aż się skóra uodporni... cięzkie życie biegacza :hej: pozdro

Re: Puma Faas 300 (Leather) recenzja amatora

: 21 kwie 2013, 19:36
autor: amator_k
dziś bez skarpet w tym buciwie i przyznam, że trochę mnie poobcierały. nie doprowadziło to do odcisków, ale troszkę poobcierały. kolejna informacja to, że te pumy farbują, także nie polecam biegać w białych skarpetach i na boso :hej: mam zamiar jeszcze sprawdzić czy da się w nich chodzić żeby nie powodowały odcisków. sprawdzę to próbując różnych skarpet, na boso i po porządnym rozbiciu obuwia.

Re: Puma Faas 300 (Leather) recenzja amatora

: 16 cze 2013, 20:21
autor: amator_k
w tych butach nie da się chodzić. wymuszają dociskanie na śródstopie, co (chyba) powoduje rozruch innych mięśni. ostatnio miałem je na wyciecze i myślałem, że nie wytrzymam. strasznie bolały mnie łydki. nie polecam tych butów do chodzenia.

Re: Puma Faas 300 (Leather) recenzja amatora

: 16 cze 2013, 20:35
autor: edek103
amator_k pisze:w tych butach nie da się chodzić. wymuszają dociskanie na śródstopie, co (chyba) powoduje rozruch innych mięśni. ostatnio miałem je na wyciecze i myślałem, że nie wytrzymam. strasznie bolały mnie łydki. nie polecam tych butów do chodzenia.
Ja mam zupełnie inne dosiwadczenia. Bieglem w marcu maraton w Rzymie. 2 dni przed biegiem zwiedzałem Rzym i latałem ( własnie w Fass300) 10 godiznn dziennie po " wiecznym mieście"...i było super wygodnie:):) praktycznei nie czułem ich na nogach....

Kupiłem w Outlecie we Wrocku...koncówka serii po 97 zł ( wkladka 30cm)

pozdrawiam Edek

Re: Puma Faas 300 (Leather) recenzja amatora

: 16 cze 2013, 20:37
autor: zoltar7
amator_k pisze:w tych butach nie da się chodzić. wymuszają dociskanie na śródstopie, co (chyba) powoduje rozruch innych mięśni. ostatnio miałem je na wyciecze i myślałem, że nie wytrzymam. strasznie bolały mnie łydki. nie polecam tych butów do chodzenia.
Nie obraź się, ale jakieś straszne dyrdymały napisałeś. Ja uważam, że te buty się głównie nadają do chodzenia, za to nie specjalnie do biegania... myślę, że i Puma raczej projektowała jako buty lajfstylowe i sami byli zaskoczeni ich powodzeniem wśród biegaczy szczególnie w USA gdzie Puma w ogóle się na rynku biegowym nie liczy. Jedyny powód dla którego komuś może być niewygodnie w tych butach chodzić, to jak ktoś ma szerokie śródstopie, te buty są zdecydowanie na wąską stopę.

Re: Puma Faas 300 (Leather) recenzja amatora

: 16 cze 2013, 20:52
autor: mihumor
Podobna opinia, buty takie sobie do biegania ale za to świetne do chodzenia. Biega mi się w nich średnio, mam odczucie jakbym latał w klapkach japonkach, dosyć dobre na podbiegach, kiepskie na zbiegach, lekkie to jedyna ich zaleta, można w nich nad kadencją popracować bo dają dobre czucie ale kompletnie nie czuje w nich dynamiki, jakbym biegał jakoś jałowo. takie sobie, szału nie robią; ale do chodzenia znakomite i biją na łeb w tym każde biegowe jakie miałem

Re: Puma Faas 300 (Leather) recenzja amatora

: 16 cze 2013, 22:19
autor: amator_k
spoko, nie obrażam się, każdy ma prawo do swojego zdania. ja jednak uważam, że te buty są niezłe do biegania po asfalcie, natomiast do chodzenia się nie nadają. porobiły mi się tylko odciski i boli mnie śródstopie. pozdrawiam

Re: Puma Faas 300 (Leather) recenzja amatora

: 23 cze 2013, 20:02
autor: amator_k
katastrofa... jak jest gorąco to nie da się biegać, tak stopa piecze.

Re: Puma Faas 300 (Leather) recenzja amatora

: 23 cze 2013, 22:19
autor: Bylon
Nie wiem, czemu nie lubicie Faasów 300 jako biegówek. Piękna wolność dla stopy, a jak jest wolność, to jest i dynamika!

Puma Faas 300 (Leather) recenzja amatora

: 24 cze 2013, 08:11
autor: Yassith
Mnie na przyklad od razu robia sie w nich bable bo sa waskie, strasznie gorace a do tego szybko sie niszcza.

Re: Puma Faas 300 (Leather) recenzja amatora

: 24 cze 2013, 08:59
autor: benektorun
amator_k pisze:spoko, nie obrażam się, każdy ma prawo do swojego zdania. ja jednak uważam, że te buty są niezłe do biegania po asfalcie, natomiast do chodzenia się nie nadają. porobiły mi się tylko odciski i boli mnie śródstopie. pozdrawiam
Wybrałeś wersje skórzaną która faktycznie nie nadaje się do biegania w tych temperaturach.